Mariolu ja wysiałam z zebranych nasionek i póki co jeszcze nie mam ani jednego kwiatka w kolorze matecznej rośliny. Jestem ciekawa czy te żyłkowe petunie po zebraniu nasion będą też żyłkowe czy zwykłe??? A co do nasionek to upomnij się a na pewno Ci wyśle bo moja skleroza jest galopująca.
Cześć, wpadłam do was po raz pierwszy i od razu mam masę pytań na początek Pierwszy raz w życiu postanowiłam poeksperymentować, więc wysiałam min. "petunie wielokwiatową zwisłą, supercascade F1" każde rośnie jak chce w swoim tempie jednak nie szykują się do zwisania, może dlatego że ich nie uszczykiwałam? a czytałam że to konieczne, tylko jak i gdzie uszczykiwać? czy obrywać te końce z pączkami? czy moje petunie jeszcze można uszczykiwać czy już za późno? proszę o podpowiedź [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3285841873a8e021.html]
Tych z pąkami nie uszczykiwałabym bo to już trochę musztarda po obiedzie jak obskubiesz teraz im pąki to trochę potrwa zanim puści odnogi i z nich pąki. A co do zwisania myślę że ta wysoka jak dostanie kwiaty to obwiśnie u mnie była taka sama ja w zeszłym tygodniu uszczykiwałam te które nie miały jeszcze pąków i się nie rozkrzewiały.
Baxiowa do wiszących doniczek ile dalas sadzonek? Ja mam chyba w podobnej wielkosci doniczkach po 5 sztuk sadzonek wsadzonych i zastanawiam sie czy nie za dużo.
Dalam kilka sztuk mamie i u niej o wiele lepiej rosną i są o wiele większe jiz moje. Stoją na zachodnim parapecie i mają chyba więcej slpnca niż u mnie.
Moja petunki też już mają pączki i myślę, że to zasługa Ani ( baxiow-ej) i poleconemu nawozowi. Liście się bardzo ładnie wybarwiły a sadzonki są gęste. Zasadniczo będą u mnie chyba wszędzie - nie mam innego wyjścia
Chciałbym Was zapytać, czy jest jakaś szansa, że moje petunie zakwitną w tym roku. Kiedy ewentualnie mogę spodziewać się pierwszych kwiatów. Na chwilę obecna są bardzo mizerne .