.....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18

[Maska]

Romeczko staram się rozsądnie postępować, ale nie zawsze wychodzi , miło że się pobadają tulipanki i zdjęcia. Ściskam Cię serdecznie

[Tajka]

Witaj Marysiu porannie.
Widzę, że Ciebie obowiązki także zmusiły do wcześniejszej pobudki.
Popodziwiałam Twoje cudne fotki, groźne, lecz piękne niebo, chociaż myślę, że będzie coraz piękniejsza wiosna w końcu i jadę do wnuczka.
Miłego dnia.

[TerDob]

Marysiu witam Widzę że spać nie możesz - przez kwiatki i przymrozki ???
Piękne zdjęcia groźnego nieba i pięknych kwiatów
Pozdrawiam i życzę miłego dnia

[Maska]

Tajeczko witaj jak miło, że zajrzałaś. Spać nie mogłam , bo gościa się spodziewam miłego
Ja lubię jak na niebie coś się dzieje, bo wtedy ciekawe zdjęcia wychodzą Miłego dnia z wnuczką
Tereniu przymrozki na szczęście mnie ominęły szerokim łukiem i niech tak zostanie, a kwiatki na pewno pośrednio są powodem niedospania, bo gościa kwiatkowego się spodziewam.....przesympatycznej Marty Koziorożec i już się doczekać nie mogę
I Tobie życzę pięknego dnia

[chinanit]

Marysiu, mam dużo do nadrobienia i zajmie mi to trochę czasu, ale melduję się po powrocie z wojaży.
Dobrego dnia.

[TerDob]

Marysiu nie wiem która to Marta ??? zrób jakieś zdjęcia ze spotkania . A w ogóle to muszę zajrzeć do jej wątku jak ma oczywiście .
Pozdrawiam i życzę udanego spotkania

[wielkakulka]

Ale masz bujny i gęsty ogród

[malgocha1960]

Marysiu,mam nadzieję na fotki z tak sympatycznego spotkania forumowego.

[Maska]

Przykro mi, ale fotek nie będzie bo Marta nie chciała ale uwierzcie mi spotkanie niedawno się skończyło i było bardzo sympatyczne. Marta jest miłą bezpośrednią osobą
Wzbogaciłam się o wiele pięknych roślin, które nie zdążyłam już zasadzić, więc jutro chyba o świcie wstanę bo M zarządził wyjazd do K.
Martusiu bardzo Ci dziękuję za miłą wizytę i ogromnie doceniam, że na pierwszą przyjechałaś do mnie

Marysiu witam po wojażach i wpadnę, bo pewnie są już najnowsze zdjęcia ogrodu. Miłego wieczoru!
Tereniu Marta pisze u mnie to ją łatwo znajdziesz, a spotkanie było bardzo udane
Aniu i nie tylko ogród
Małgosiu o zdjęciach piszę wyżej a u mnie wola gościa jest święta

[Maska]

A to sobie coś wkleję

ostatnie w tym roku ...




zaczynają kwitnąć bodziszki...





będą czeresieńki...



i gruszeczki....

[zuzanna2418]

O raju, Maryś! To zdjęcie za fotką z gruszeczką to na konkurs jakiś! Bujnie, kolorowo, przepięknie! Zresztą kolejne też cudne, pięknie się skomponowały kokoryczki z serduszką. Moje tulipany też jeszcze kwitną, chłody podziałały konserwująco. Wiem, że to jeszcze chwila, ale po cichu powiem, że nie mogę doczekać się Twoich róż

[alicjad31]

Marysiu ,aleeee pięknie , a co to za piękność na zdjęciu przed dziewanną wygląda jakby na motylku siedziała ładna mucha

[Maska]

Zuziu to mój ulubiony fragment ogrodu czyli skalniak Kokoryczka udaje białą serduszkę , której nie mam
To dobry rok dla tulipanów, po prostu klimat tej wiosny im sprzyja, rok temu chyba tydzień kwitły

Alu nie pamiętam co to , ale jak przyjdzie Marysia mar to na pewno rozpozna

[BOGULENKA]

Marysiu, przymrozki chyba szczęśliwie ominęły Twój ogród. U mnie był przymrozek i to spory, ale nie było mnie w domu i nic nie mogłam ratować. Najbardziej ucierpiały hosty (nie wszystkie, bo część w kłach dopiero), serduszka, nowy grujecznik. Mam nadzieję, że odbiją. Co zmroziło w owocowych nie potrafię ocenić, ale porzeczka miała mnóstwo zawiązków, podobnie jak borówka. Nic to, będzie co ma być. W każdym razie roboty po wyjeździe huk, chwasty ruszyły po deszczach ze zdwojoną siłą, dziś na kolanach 4 godziny spędziłam, ledwo się wyprostowałam. Maliny wyściółkowałam skoszoną trawą, odpadnie choć trochę pielenia.
Zdjęcia robisz boskie, choć to niebo wieczorne/nocne takie złowieszcze (za dużo głupich filmów), tulipany kończą (ale to prawda, że w tym roku długo kwitły, też odniosłam takie wrażenie), ale bodziszki zaczynają - mam tylko jednego, więc będę obserwować. Kokorycz, kolejna ciekawa roślinka do oglądania, dużo takich ciekawostek u Ciebie w ogrodzie, jest się czego uczyć.

[Maska]

Bogusiu ja też plewię na kolanach, bo taką pozycję mój kręgosłup toleruje, a trawa rośnie jak szalona. Każdy dzień nieobecności widać Przymrozki na razie mnie ominęły, ale wiesz .....nie mów hop! ja myślę, że tylko część roślin ucierpi, a reszta może będzie miała jakieś uszkodzenia ale owoce będą
Bardzo mi miło, że zdjęcia jeszcze wzbudzają zainteresowanie, a najważniejsze rośliny, bo one są moim oczkiem w głowie