Moja wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. C

[nifredil]

Aniu, kusicielko..mam już w koszyku..właśnie z e-clematis i od razu dopadłam hortensję vanilkę..pytanie teraz brzmi..jak przekonać małżonka, ze koniecznie potrzebuję tego a nie innego zakupu A mrówki na piwoniach przegoń..potrafią podgryźć pąk do takiego stopnia, że zrobi się czarno-brunatny i albo się nie rozkwitnie, albo kwiat będzie taki brzydki pokoślawiony i ogólnie anemiczny..

[aneczka1979]

No to ja już nic nie kumam z tymi mrówkami. Tu na forum w temacie peoniowym wiele osób pisało, że taka ich uroda i mrówki serio nie szkodzą.

Sabinko zastosuj moją metodę: wnieś cichaczem do ogrodu, posadź i licz, że szanowny małżonek się nie zorientuje.

[nifredil]

może mamy inne mrówki te moje wyjątkowo pazerne u mnie sposób na cichacza się niestety nie sprawdzi, mam zaledwie 4 powojniki i przybycie kolejnego nie przeszłoby niezauważenie..ale pracuję nad tym

[aneczka1979]

To pracuj, pracuj bo naprawdę warto.

Miałam trzy krzaczki fioletowego orlika (a coś czuję, że będzie ich jeszcze więcej) więc wymieniłam się z sąsiadką na inny prześliczny różowy, taki koronkowy...





A tu mój, jeszcze inny fioletowy orlik:



Dobranoc. Kolorowych snów.

[Ruda_Zaba]

zjawiskowy ten różowy ! też chcę!

[persymona]

Nie widziałam takiego jeszcze cudny

[aneczka1979]

Żabciu będe zbierać wszystkie nasionka orlika (oczywiście każdy rodzaj w inny woreczek). Mam się wymienić z Anią -Nyną ale i tobie na pewno starczy kilka ziarenek. Tylko powiedz, które chcesz i nie ma sprawy!

U mnie pada. Może to i lepiej... zostanę w domu... odpocznę, bo to dźwiganie roweru na parter ( i potem wnoszenie) mnie dobija i skakanie na szpadlu też... Moje plecy się buntują. A żebra, gdy rano się budzę, jakby mnie walec przejechał... takie obolałe

No ale dość tych smutów! Co by Wam tu jeszcze pokazać...

...może stokrotkę płaczącą wraz z deszczem?



I robala jakiegoś?



I ostróżkowego ludzika?



I kolejny rosnący kwiat na zwykłej jeżówce, białej lub różowej?



I żółta rudbekia kupiona wiosną w "Kerfurze"



I na koniec zagadka. Co to? Wstyd się przyznać ale jesienią posadziłam cebulki myśląc, że to krokusy Wiosną wyszły liście ale nie zakwitły. "No nic" mówię sobie. "Zakwitną za rok" a tu proszę -takie coś się wyłoniło (ale ze mnie laik ):

[dorcia7]

To śniedek

[persymona]

To śniedek baldaszkowaty moją ulubiona roślinka z dzieciństwa

[aneczka1979]

Dziękuję dziewczyny Jesteście kochane! Szybko pobiegłam do wujka Gugle i pokazał że to śliczna roślinka.
Mam pytanie, czy muszę ją potem wykopać i znów jesienią wsadzić?

Madziu jeśli będziesz chciała to i Tobie podeślę nasiona tego koronkowego orlika.

[dorcia7]

Absolutnie nie,jest bardzo odporny i mnoży się jak perz

[aneczka1979]

Dorotko zdążyłam doczytać, że pięknie się mnoży. Ale mówisz, że aż tak ekspansywny? Ja wsadzałam 5 lub 6 sztuk. Kiedy będzie z tego inwazja?

[dorcia7]

Ja mam go wszędzie-nie wiem czy te cebulki są wędrujące ??