W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Moje maleństwa już kicają, podjadają zielsko. Mam ich 5+7
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Gratulacje ;)
OGŁOSZENIE
przygarne kwoke ;)
OGŁOSZENIE
przygarne kwoke ;)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Moja królica urodziła w 33 dobie , znów tylko 3 sztuki , w dodatku małe były porozrzucane po klatce - jedno białe nieżywe . To jest jej drugi i ostatni wykot.
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Moje ostatnie dwa wykoty też 33 dnia.
Ałła, Ratunku !!!! Na gwałt potrzebna zielonka.
Gdzie mogę ją kupić ?
Ałła, Ratunku !!!! Na gwałt potrzebna zielonka.
Gdzie mogę ją kupić ?
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 9 mar 2014, o 20:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Pajacyk! Piękne klatki!
Zdjęcia wpierw w kompie musisz obrócić i zapisać.
Mój króliczy samiec miał dziś duuuużo pracy.
Pokrył dwie samice. Każdą dwa razy. Na koniec tupał i tupał. Z wycieńczenia albo z ekscytacji.
-- 10 maja 2014, o 22:18 --
Twixi mms nie chce mi wyjść.
Zdjęcia wpierw w kompie musisz obrócić i zapisać.
Mój króliczy samiec miał dziś duuuużo pracy.
Pokrył dwie samice. Każdą dwa razy. Na koniec tupał i tupał. Z wycieńczenia albo z ekscytacji.
-- 10 maja 2014, o 22:18 --
Twixi mms nie chce mi wyjść.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Twixi a gdzie ty mieszkasz? Musisz zamówić komuś, kto jeździ na Ukrainę. Jak nie masz takich znajomych, to poproś/zamów jakiemuś przemytnikowi z papierosami, na pewno macie takich w miejscowości, ja tak ostatnio zrobiłam, przywiózł mi zielonkę, tabletki na ból głowy Cytramon i szare mydło, ja nim kozy kąpie jak trzeba i patelni wygotowuje od nagaru
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Ałło - dlaczego ja dopiero po trzech ;latach znalazłam tak cudowny wątek
Gartulacje dla gospodyni i współtworzących Jestem zachwycona
Gartulacje dla gospodyni i współtworzących Jestem zachwycona
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
No i mam zagwostkę... Dałabym głowę, że w jednej z klatek było 7 małych króliczków, takich już kicających. Dziś zaglądam i jest 6.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Asiu poszukaj dobrze, może gdzieś się schowało ... za kotnik na przykład
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Ałła, Nie ma szans by się schowało. Kotnik to jest zabudowany róg, na stałe, nie ma kątów. Najwyraźniej źle policzyłam, albo... mieliśmy dużo gości z dziećmi w niedzielę. Może któremuś wypadło i nie przyznał się? Takiego malca to i wygłodniały kot od razu by porwał... Bywa i tak...
Pochwalę się maleństwami:
Dwumiesięczny przychówek Łatki:
2 szare, 3 łaciate
Miesięczny przychówek Śnieżki
6 łaciatych
Pochwalę się maleństwami:
Dwumiesięczny przychówek Łatki:
2 szare, 3 łaciate
Miesięczny przychówek Śnieżki
6 łaciatych
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Asiu śliczne są!! Z przykrością, muszę powiedzieć, że możesz mieć racje z dziećmi, ja tak miałam.
Przyjechało kilka rodzin, wszystkie mają od trzech i więcej potomków. U nas jest luz-bluz, dzieciarnia biega gdzie chcę, rodzice też relaksują się - po to, przecież, przyjeżdża się na wieś w gości
Któreś z dzieci, postanowiło nakarmić króliki, klatka została otwarta, kilka królików powypadało ale inne dziecko podeszło do mamusi i szeptem, na ucho, opowiedziało co się wydarzyło ... szczęśliwym trafem udało się nam połapać uciekinierów - królików ale rożnie to bywa.
Ale kto z nas nie rozrabiał, przyjeżdżając w dzieciństwie na wieś?? No chyba, że był wyjątkowo grzecznym dzieckiem ... ja nie byłam
Kiedyś bawiłam się w żłobek, ja byłam wychowawczynią a małe kaczątka dziećmi. Przyszedł czas na drzemkę popołudniowa, zaczęłam ich układać do snu, a że one nie bardzo mnie się słuchały, brałam je, przyciskałam do ziemi, mówiąc: Trzeba spać!
Jak babcia wróciła, zobaczyła, że wszystkie małe kaczki leżą w rządku na ziemi, martwe Dostałoooo mi się wtedy!
Przyjechało kilka rodzin, wszystkie mają od trzech i więcej potomków. U nas jest luz-bluz, dzieciarnia biega gdzie chcę, rodzice też relaksują się - po to, przecież, przyjeżdża się na wieś w gości
Któreś z dzieci, postanowiło nakarmić króliki, klatka została otwarta, kilka królików powypadało ale inne dziecko podeszło do mamusi i szeptem, na ucho, opowiedziało co się wydarzyło ... szczęśliwym trafem udało się nam połapać uciekinierów - królików ale rożnie to bywa.
Ale kto z nas nie rozrabiał, przyjeżdżając w dzieciństwie na wieś?? No chyba, że był wyjątkowo grzecznym dzieckiem ... ja nie byłam
Kiedyś bawiłam się w żłobek, ja byłam wychowawczynią a małe kaczątka dziećmi. Przyszedł czas na drzemkę popołudniowa, zaczęłam ich układać do snu, a że one nie bardzo mnie się słuchały, brałam je, przyciskałam do ziemi, mówiąc: Trzeba spać!
Jak babcia wróciła, zobaczyła, że wszystkie małe kaczki leżą w rządku na ziemi, martwe Dostałoooo mi się wtedy!
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Ałła samo życie! Grzechy dzieciństwa.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia