Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1898
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: nornica lub kret lub ?
Przerażająca jest łagodnie mówiąc niewiedza na temat kretów, ,kret to przyjaciel człowieka .Kktoś kto tego nie wie , nie powinien dawać rad na forum ogrodniczym .U mnie jest ich pełno , ale mnie to cieszy ,bo pomagają mi pozbyć robali które niszczą moje rośliny ,w miejscach gdzie nie chcemy mieć kopców wystarczy wbić pręt i nałożyć plastikową butelkę ,ją używam metalowych elektrod .Krety swoje korytarze kopią na dużej głębokości .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: nornica lub kret lub ?
W pełni popieram - kret to nasz sprzymierzeniec !
Wystarczy płoszyć a nie ekstermonować !
Wystarczy płoszyć a nie ekstermonować !
- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1322
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Cała reklamówkę od fryzjera kłaków w dziury powkładałem, nieskuteczny środek
tak samo śledzie i inne pachnidła.
tak samo śledzie i inne pachnidła.
brak polskich znaków
- dotii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1454
- Od: 18 cze 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińska kraina ( 53°59'N 20°24'E)
- Kontakt:
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Włosy trzeba podpalić i szybko wylot zakryć zeby ten zapach po korytarzach przeleciał
U mnie już cisza od kiedy wyłapałam pułapką .
U mnie już cisza od kiedy wyłapałam pułapką .
Mój zielony raj.
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1322
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Ten cwaniak jak tylko smrodek poczuje, zaraz zasypuje korytarz z którego brzydko pachnie.dotii pisze:Włosy trzeba podpalić i szybko wylot zakryć zeby ten zapach po korytarzach przeleciał
U mnie już cisza od kiedy wyłapałam pułapką .
brak polskich znaków
- dotii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1454
- Od: 18 cze 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińska kraina ( 53°59'N 20°24'E)
- Kontakt:
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
To musi być cwany staruszek
Obadaj teren i znajdz jak najwięcej miejsc tego korytarza ,zrób kilka otworów ,do kilku wlej aromat zapachowy ,znajdziesz takie w bezcłowym ,ja wybrałam o najmocniejszym zapachu .
Nawet teraz jak mam juz spokoj wlewam i zastawiłam pułapkę ,mimo że to przejscie jest juz martwe.
W ostatnim otworze podpal włosy ,będzie miał trudna drogę i może w koncu zrozumie ,że tu go nie lubią
Obadaj teren i znajdz jak najwięcej miejsc tego korytarza ,zrób kilka otworów ,do kilku wlej aromat zapachowy ,znajdziesz takie w bezcłowym ,ja wybrałam o najmocniejszym zapachu .
Nawet teraz jak mam juz spokoj wlewam i zastawiłam pułapkę ,mimo że to przejscie jest juz martwe.
W ostatnim otworze podpal włosy ,będzie miał trudna drogę i może w koncu zrozumie ,że tu go nie lubią
Mój zielony raj.
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1322
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Już mu tyle razy mówiłem, i dawałem do zrozumienia, że go nikt tu nie kocha. Ale on jakiś odporny na wiedzę jest chyba i może przygłuchy. No nieprzemakalny dziad i jużdotii pisze:To musi być cwany staruszek
Obadaj teren i znajdz jak najwięcej miejsc tego korytarza ,zrób kilka otworów ,do kilku wlej aromat zapachowy ,znajdziesz takie w bezcłowym ,ja wybrałam o najmocniejszym zapachu .
Nawet teraz jak mam juz spokoj wlewam i zastawiłam pułapkę ,mimo że to przejscie jest juz martwe.
W ostatnim otworze podpal włosy ,będzie miał trudna drogę i może w koncu zrozumie ,że tu go nie lubią
brak polskich znaków
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
U mnie też pojawiły się nornice. Widać, że smakuje im głównie pietruszka i pomidory.
Postanowiłem nie bawić się w odstraszanie (przejrzałem różne wątki i mianownik jest jeden - te zabawy "eko" to dobre są jak ktoś nie ma co z czasem zrobić i bardziej zależy mu na gryzoniach niż na uprawie bo one nie działają) i nabyłem środek o nazwie GLOTOX
Ale pojawiły się wątpliwości, bo gdzie mogę znaleźć tunele czy dziury na aplikację? Tam gdzie coś zeżarły, czyli przy warzywach. I tu pojawia się pytanie - czy czasem substancja czynna takiej trutki nie będzie pobierana przez same rośliny w pobliżu i nie będą one przez to toksyczne?
Dodam, że w tym przypadku substancja aktywna to bromadiolon (0,005g /100g produktu).
W teorii nie powinno się to w wodzie rozpuszczać i wydaje się, że jeśli byłoby niebezpieczne (w taki właśnie sposób jak moje wątpliwości) to nie powinno być dostępne na rynku. Jak w to pierwsze jestem w stanie uwierzyć, tak w to drugie już nie do końca...
Postanowiłem nie bawić się w odstraszanie (przejrzałem różne wątki i mianownik jest jeden - te zabawy "eko" to dobre są jak ktoś nie ma co z czasem zrobić i bardziej zależy mu na gryzoniach niż na uprawie bo one nie działają) i nabyłem środek o nazwie GLOTOX
Ale pojawiły się wątpliwości, bo gdzie mogę znaleźć tunele czy dziury na aplikację? Tam gdzie coś zeżarły, czyli przy warzywach. I tu pojawia się pytanie - czy czasem substancja czynna takiej trutki nie będzie pobierana przez same rośliny w pobliżu i nie będą one przez to toksyczne?
Dodam, że w tym przypadku substancja aktywna to bromadiolon (0,005g /100g produktu).
W teorii nie powinno się to w wodzie rozpuszczać i wydaje się, że jeśli byłoby niebezpieczne (w taki właśnie sposób jak moje wątpliwości) to nie powinno być dostępne na rynku. Jak w to pierwsze jestem w stanie uwierzyć, tak w to drugie już nie do końca...
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 13 kwie 2014, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Niestety kret przeszedł się u mnie rządkami, na których wysiałam buraczki i marchewki Wiatraczek z odpustu trochę go wystraszył i poszedł dalej, mam coraz to nowe kopce na warzywniku. Może w weekend go złapię. Wzbogacona o wiedzę - manewry wojenne czas zacząć. Trzymajcie kciuki.
Pozdrawiam, Agnieszka
-
- 200p
- Posty: 209
- Od: 7 lis 2010, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krzeszowice
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Witam!
kupiłem łapkę fiskars, dokonałem się do tunelu, założyłem łapkę,
przykryłem wiaderkiem, no i za każdym razem to samo, co odstawię wiadro
żeby sprawdzić efekt to lapka zepchana ziemią, co robię nie prawidłowo?
Wyparzaliscie tą łapkę wrzątkiem? Zakladaliscie ją w rękawiczkach?
kupiłem łapkę fiskars, dokonałem się do tunelu, założyłem łapkę,
przykryłem wiaderkiem, no i za każdym razem to samo, co odstawię wiadro
żeby sprawdzić efekt to lapka zepchana ziemią, co robię nie prawidłowo?
Wyparzaliscie tą łapkę wrzątkiem? Zakladaliscie ją w rękawiczkach?
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Witajcie, u mnie na działce pomaga tylko ten płyn: http://arox.co/produkt/plyn-na-krety-i-nornice/
Oczywiście co jakiś czas go wlewam w ich kopce, korytarze (róbcie to w rękawicach gumowych). Kilka kretów złapałem do wiadra i wyniosłem do lasu nie sposób ich przegonić z mojej działki ponieważ jest na niej bardzo dużo dżdżownic. Stosowałem karbid, trutki, świece dymne WSZYSTKO CO MOŻLIWE!!! Miałem zamiar kupić kretołapke z ładunkiem wybuchowym ale jakoś nie mam serca tego zrobić.... U mnie pomaga ten płyn to jest bodajże z kwasem masłowym śmierdzi strasznie
Oczywiście co jakiś czas go wlewam w ich kopce, korytarze (róbcie to w rękawicach gumowych). Kilka kretów złapałem do wiadra i wyniosłem do lasu nie sposób ich przegonić z mojej działki ponieważ jest na niej bardzo dużo dżdżownic. Stosowałem karbid, trutki, świece dymne WSZYSTKO CO MOŻLIWE!!! Miałem zamiar kupić kretołapke z ładunkiem wybuchowym ale jakoś nie mam serca tego zrobić.... U mnie pomaga ten płyn to jest bodajże z kwasem masłowym śmierdzi strasznie
-
- 200p
- Posty: 209
- Od: 7 lis 2010, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krzeszowice
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
nie no, te moje krety to są prze **uje...
już nie mam siły do nich...
dochodzą do łapki i albo wracają albo nowy korytarz robią...
już nie mam siły do nich...
dochodzą do łapki i albo wracają albo nowy korytarz robią...
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Moje też tak robiły