Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie
Re: Paprotka
No to świetnie, muszę moim synkom sprawić jeszcze jedna paprotkę w pokoju i u siebie. Bardzo się cieszę, że udało mi się odratować jedyną paprotkę jaka mam, kilka podejść zakończyło się fiaskiem. Teraz wiem już jak się nimi opiekować
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2543
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Witajcie,
od kilku dni jestem posiadaczką paprotki której odmiany niestety nie znam Problem z jakim się do Was zgłaszam, to więdnące liście i całe łodygi. Paproć ma stanowisko cieniste, jest codziennie zraszana ( czasem dwa razy dziennie) podlewana codziennie, ale nie jest przelana ( nadmiar wycieka mi na podstawkę).
Zdjęcie zapewne będzie pomocne:
Moje podejrzenie dotyczy temperatury w jakiej roślina stoi ( + 23*C), ale pewności nie mam, gdyż jak wcześniej pisałam, nie wiem jaka to odmiana
Na zdjęciu widać też, że niektóre listki są żółtawe. Powiedziałabym, że raczej bledną niż żółkną i nie wiem czy przyczyną jest również temperatura, czy może raczej to dodatkowy problem.
Jeżeli ktoś ma pomysł jak temu zaradzić i pomóc paproci, będę szalenie wdzięczna
od kilku dni jestem posiadaczką paprotki której odmiany niestety nie znam Problem z jakim się do Was zgłaszam, to więdnące liście i całe łodygi. Paproć ma stanowisko cieniste, jest codziennie zraszana ( czasem dwa razy dziennie) podlewana codziennie, ale nie jest przelana ( nadmiar wycieka mi na podstawkę).
Zdjęcie zapewne będzie pomocne:
Moje podejrzenie dotyczy temperatury w jakiej roślina stoi ( + 23*C), ale pewności nie mam, gdyż jak wcześniej pisałam, nie wiem jaka to odmiana
Na zdjęciu widać też, że niektóre listki są żółtawe. Powiedziałabym, że raczej bledną niż żółkną i nie wiem czy przyczyną jest również temperatura, czy może raczej to dodatkowy problem.
Jeżeli ktoś ma pomysł jak temu zaradzić i pomóc paproci, będę szalenie wdzięczna
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18988
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Paproć domowa- więdnące liście
kahim, paprotka jest ewidentnie przelana, te rośliny lubią wilgoć w podłożu, ale nie codzienne podlewanie - wystarczy raz na tydzień, ziemia powinna lekko przeschnąć, między jednym, a drugim podlaniem - paprotki to nie rośliny bagienne W dodatku mitem jest, że jak paproć, to musi być tylko cień, o tej porze roku, może z powodzeniem stać przy oknie. Nefrolepsisy powinny mieć stanowisko najwyżej półcieniste. Ja bym radził wyjąć ją z doniczki, żeby bryła korzeniowa lekko przeschła i przy okazji, możesz sprawdzić stan korzeni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2543
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Paproć domowa- więdnące liście
Norbercie, dziękuję za wskazówki
Korzenie są w porządku, przesadzałam ją ok tydzień temu i korzonki były białe i zdrowe. Podlewam codziennie, dlatego, że kaloryfery grzeją i ziemia bardzo szybko przesycha Podlewam rano, a następnego dnia ziemia na ok. 2 cm jest już sucha.
Masz może pomysł, czemu listki "bieleją"? Zastanawiam się, czy to tak jak piszesz- niedobór światła, czy może azotu ( lub innego pierwiastka).
Paprotkę przestawię w jaśniejsze miejsce. Dziękuję
Korzenie są w porządku, przesadzałam ją ok tydzień temu i korzonki były białe i zdrowe. Podlewam codziennie, dlatego, że kaloryfery grzeją i ziemia bardzo szybko przesycha Podlewam rano, a następnego dnia ziemia na ok. 2 cm jest już sucha.
Masz może pomysł, czemu listki "bieleją"? Zastanawiam się, czy to tak jak piszesz- niedobór światła, czy może azotu ( lub innego pierwiastka).
Paprotkę przestawię w jaśniejsze miejsce. Dziękuję
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18988
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Paproć domowa- więdnące liście
Paprotki niezbyt lubią centralne ogrzewanie, ale wtedy wystarczy częściej spryskiwać liście, a nie podlewać. Spróbuj ograniczyć podlewanie do dwóch razy na tydzień. Co do bielejących liści, to nie sądzę, żeby to był niedomiar azotu, w końcu niedawno była przesadzana, a w nowej ziemi, jest cały komplet mikroelementów. Raczej postawił bym bliżej okna i w miarę możliwości jak najdalej od grzejnika. Jeśli stan paprotki się poprawi, znaleźliśmy przyczynę problemu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- basiaamatorka
- 200p
- Posty: 409
- Od: 12 lip 2013, o 14:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Paprotka prosi o pomoc !
Witam, nie było mnie tu bo nie jestem fanką paproci , ale znajoma poprosiła mnie o pomoc w znalezieniu przyczyny usychania końcówek liści paprotki. Pisze tak:
"mojej paprotki problem...otóż...co wypuści nowy liść /do pewnego momentu rośnie wzorcowo/ jak już jest powiedzmy średniej wielkości, czubek liścia zaczyna brązowieć i stop....nie widzę żadnych pasożytów, nie jest trącana, stoi na kwietniku w dobrym miejscu, podlewam z rozsądkiem, nie przelewam, nie przesuszam, nie mam już na nią pomysłu...o co tu może chodzić, jak myślisz?
Oto ona...nie widać żadnych robali, ani w ziemi ani też na liściach,które błyszczą się ładnie... w zeszłym roku obcięłam wszystkie liście, przesadziłam do nowej ziemi, cały czas puszcza nowe pędy i jak tylko trochę podrosną schną końce...pomocy;
Będziemy wdzięczne za podpowiedź?
"mojej paprotki problem...otóż...co wypuści nowy liść /do pewnego momentu rośnie wzorcowo/ jak już jest powiedzmy średniej wielkości, czubek liścia zaczyna brązowieć i stop....nie widzę żadnych pasożytów, nie jest trącana, stoi na kwietniku w dobrym miejscu, podlewam z rozsądkiem, nie przelewam, nie przesuszam, nie mam już na nią pomysłu...o co tu może chodzić, jak myślisz?
Oto ona...nie widać żadnych robali, ani w ziemi ani też na liściach,które błyszczą się ładnie... w zeszłym roku obcięłam wszystkie liście, przesadziłam do nowej ziemi, cały czas puszcza nowe pędy i jak tylko trochę podrosną schną końce...pomocy;
Będziemy wdzięczne za podpowiedź?
Basia
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18988
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Paprotka prosi o pomoc !
Stawiam, na zbyt suche powietrze. Paprotki lubią wysoką wilgotność powietrza. Trzeba często spryskiwać liście. A jeszcze do jakiej ziemi była przesadzona? Paprotki muszą być sadzone do ziemi do paproci, jeśli została posadzona do zwykłej ogrodowej, to też może być tego przyczyną, ale wpierw bym postawił na zbyt suche powietrze.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 10 maja 2014, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Paprocie zmarniały od razu po przesadzeniu
Pomocy!
Po przesadzeniu tydzień temu mocno rozrośniętej paproci do 4 doniczek zaczęło się dziać coś złego. Połowa liści w każdej doniczce zmarniała, zżółkła. Czy to normalne?
Każda paprotka została posadzona w ziemi odpowiedniej dla paproci, w doniczce ceramicznej z dziurką i podstawką. Po jednym podlaniu ziemia jest stale wilgotna, więc przesuszenie raczej nie wchodzi tu w grę.
Co robić?
Po przesadzeniu tydzień temu mocno rozrośniętej paproci do 4 doniczek zaczęło się dziać coś złego. Połowa liści w każdej doniczce zmarniała, zżółkła. Czy to normalne?
Każda paprotka została posadzona w ziemi odpowiedniej dla paproci, w doniczce ceramicznej z dziurką i podstawką. Po jednym podlaniu ziemia jest stale wilgotna, więc przesuszenie raczej nie wchodzi tu w grę.
Co robić?
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Paprocie zmarniały od razu po przesadzeniu
Chyba tylko uzbroić się w cierpliwość i czekać.Możliwe,że były to starsze liście. Poza tym ,jak roślina nie może utrzymać wszystkich liści z rożnych powodów(przesuszenie, złe warunki-w tym wypadku podział i ubyło korzeni)zrzuca część z nich,żeby się zbytnio nie eksploatować.Korzenie podejmą swoją funkcję w nowym podłożu, zregenerują się to rośliny dojdą do siebie.
skoro tydzień temu podlane i mokro mają to już nie podlewać, póki nie przeschnie podłoże, bo zgniją.Postawić w miejscu nienasłonecznionym.
skoro tydzień temu podlane i mokro mają to już nie podlewać, póki nie przeschnie podłoże, bo zgniją.Postawić w miejscu nienasłonecznionym.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 10 maja 2014, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Paprocie zmarniały od razu po przesadzeniu
Pięknie dziękuję, Pani Lucy Konkretna i rzeczowa odpowiedź!
Wydaje mi się, że zrobiłam paproci szkodę pozbawiając ją starej ziemi. Chciałam dokładnie oddzielić kłącza żywe od martwych i w ten sposób praktycznie oddzieliłam całą ziemię od korzeni.
Pozbędę się tych wysuszonych gałęzi i zobaczymy, jak sobie kwiaty poradzą.
Pozdrawiam serdecznie!
Wydaje mi się, że zrobiłam paproci szkodę pozbawiając ją starej ziemi. Chciałam dokładnie oddzielić kłącza żywe od martwych i w ten sposób praktycznie oddzieliłam całą ziemię od korzeni.
Pozbędę się tych wysuszonych gałęzi i zobaczymy, jak sobie kwiaty poradzą.
Pozdrawiam serdecznie!
- ulkabe
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 23 wrz 2013, o 13:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie,okolice Świdnicy
Re: Paprocie zmarniały od razu po przesadzeniu
jeśli mogę cos doradzić,to podlej paprocie wodą z mlekiem/szklanka mleka i uzupełnij do 1 litra wodą/polecam.Mi jak marnieją paprocie to ta mieszanka zawsze pomaga
Pozdrowionka Ulka
Piękno przyrody poszerza nasze serce, nasze wewnętrzne JA, a jego obraz odbija się w naszej duszy.
Piękno przyrody poszerza nasze serce, nasze wewnętrzne JA, a jego obraz odbija się w naszej duszy.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 10 maja 2014, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Paprocie zmarniały od razu po przesadzeniu
Pamiętam, że kiedyś podlewałam jakieś roślinki pokojowe wodą z mlekiem, ale po jakimś czasie zaczynało okropnie śmierdzieć
- ulkabe
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 23 wrz 2013, o 13:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie,okolice Świdnicy
Re: Paprocie zmarniały od razu po przesadzeniu
Wystarczy podlać raz w miesiącu woda z mlekiem i nie bedzie wtedy brzydkiego zapaszku.
Pozdrowionka Ulka
Piękno przyrody poszerza nasze serce, nasze wewnętrzne JA, a jego obraz odbija się w naszej duszy.
Piękno przyrody poszerza nasze serce, nasze wewnętrzne JA, a jego obraz odbija się w naszej duszy.