.....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
dorkow0
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 17 sty 2013, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18

Post »

Marysiu, ogród zawsze jest otwarty dla miłych i dobrych gości... Po prostu czas nie pozwala prowadzić wątku, jak powinien być prowadzony... Przychodzicie, rozmawiacie ze mną, a mnie tam nie ma... Tak być nie może... Toż to brak szacunku dla Gości... Dlatego będę u Was, bez mojego wątku... Jak przyjdzie czas, to i swój otworzę...
Serdeczności... ;:196
Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Część 1Część 2
Dorota
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42270
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18

Post »

Tylko co będzie jak każdy wyjdzie z takiego założenia ? wiesz chodząc do kogoś a nie zapraszając traci się kontakt ...przynajmniej tak jest w realnym życiu :wit
krasna101
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 994
Od: 5 gru 2011, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: suwalszczyzna

Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18

Post »

Dziękuję Mario za odwiedzanie mnie i miłe pocieszające mnie słowa :D I dlatego zajżałam do Ciebie zobaczyć czy rzeczywiście i u Ciebie tak powoli rozkwitają roślinki jak u mnie. I co widzę :roll: a tu pełno kwiecistych roślinek i jeszcze tak ładnie sfotografowanych ;:63

Wiesz Mario dlaczego z taką niecierpliwościa oczekuję na pełny rozkwit; bo martwie się ,że mnie ominie to co najładniejsze bo podobnie jak Ty/domyślam się ,że pewnie z tego samego powodu/ będę miała trzytygodniową przerwę w obserwacji moich roślinek :( Z jednej strony cieszę się, ze podleczę się ale z drugiej tak ciężko rozstać się z moimi kwiatkami ;:167 . W ub.roku ominęło mnie np,kwitnienie Piwoni. Jak wyjeżdżałam były pączki a wróciłam już przekwitły. ;:222

p.s. jeszcze mam pytanie do Ciebie jako bardziej doświadczonej ogrodniczki. Otóż dziś zobaczyłam, że moje młode krzaczki agresu mają pozjadane liście ;:oj aż mnie zatkało. Zadnych robaczków, jajeczek czy innych naleciałości nie zauważyłam. Czy to możliwe, że ślimaki mogły to zrobić :?:
Bo spotykałam się z tym,ze zjadały mi malutkie sadzonki np.słoneczników , cynii ale krzaki aż tak objedzone pierwszy raz zobaczyłam.

pozdrawiam Bożena
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42270
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18

Post »

Bożenko dziękuję za miłą wizytę i ciepłe słowa!
Ja chyba miałam najlepszy termin wyjazdu , bo straciłam tylko kwitnienie krokusów reszta na mnie czekała, Ty niestety będziesz miała potem dużo więcej pracy, bo to czas szczególnie dobre dla roślin i chwastów ale zdrowie ważniejsze ;:173
Znalazłam taką informację o zjadaczach liści agrestu
Szkodniki zjadajace liście - brzęczak porzeczkowy, brzęczak agrestowy, piłecznica agrestowa. Częściej występują one na agreście. Zjadają blaszkę liściową, powodując gołożery. Zaatakowane krzewy słabiej rosną i owocują, łatwiej przemarzaja. Brzęczak porzeczkowy wydaje dwa pokolenia w roku. Samice pierwszego pokolenia składają jaja w maju, a pokolenia drugiego w lipcu i sierpniu na dolnej stronie liści wzdłuż głównych nerwów. Brzęczak agrestowy wydaje tylko jedno pokolenie. Jaja składane są w maju wzdłuż nerwów głównych. Larwy mają zieloną barwę. Piłecznica agrestowa rozwija 4 - 6 pokoleń w roku. Jaja składa wzdłuż brzegów dolnej strony liści. Szkodniki zjadające liście zwalcza się na początku żerowania larw preparatami o działaniu kontaktowym lub wgłębnym.
czy. http://www.czwa.odr.net.pl/archiwum_artykul.php?id=47 Może coś Ci to pomoże!
Życzę miłego pobytu i szybkiego powrotu do swojego pięknego ogrodu!
Awatar użytkownika
dorkow0
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 17 sty 2013, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18

Post »

Marysiu, myślałam, że choć Ty nie będziesz mnie tak besztać...
Nie dam rady być na bieżąco w swoim wątku i zamknięcie go uważam normalną rzecz... Trudny czas mam teraz w życiu i od Was niejakiego wsparcia mi trzeba, a nie gadania, że tak nie można... To tyle w tym temacie, i nie zamierzam go dłużej ciągnąć...
Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Część 1Część 2
Dorota
krasna101
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 994
Od: 5 gru 2011, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: suwalszczyzna

Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18

Post »

Mario bardzo pięknie dziękuję, za informację ;:180 Poczytam jeszcze o tych"agrestożercach"

Jeszcze do wyjazdu mam 3tyg. bo od 9. VI . mam turnus więc mam nadzieję , że jeszcze trochę kolorów pooglądam i oczywiście podzielę się swoją radościa tutaj. Fajnie ,że popadało więc roślinki ruszyły wzwyż teraz na słoneczko czekam ;:3
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42270
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18

Post »

Dorotko przepraszam, że Cię uraziłam, ale ja tak to czuję !

Bożenko to jest najpiękniejszy okres w ogrodzie i te odcienie zieleni, więc ciesz się nimi, a jak będziesz z dala od swojego ogrodu to pewnie będziesz chodzić na spacery i zaglądać do obcych ogrodów ;:306 i pooglądaj dokładnie ten agrest, bo szkoda go...ja przynajmniej bardzo lubię ;:215
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4397
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18

Post »

I u mnie krzewuszki zbierają się do kwitnienia, tylko że w wysokiej trawie rosną, więc muszę je odkopać, żeby nie tylko ślimaki ogladały kwiaty :) I znowu ogladam u ciebie jakieś nieznane rarytasy - skąd Wy je z Zuzią wynajdujecie?? :)
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42270
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18

Post »

Pati bo mnie zawsze intryguje coś małego (no niekoniecznie), ale o nieznanym imieniu ;:306 a poza tym ja nie gonię za modą idę własną ścieżką ;:65 ....no ja już tak mam :wit Podziwiam Twoje ostatnie wyczyny!
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4397
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18

Post »

Maska pisze: a poza tym ja nie gonię za modą idę własną ścieżką ;:65 ...
ale w zamian zostajesz trendsetterką ;:306 Mnóstwo roślin poznałam w Twoim ogrodzie i sporą częśc skopiowałam u siebie :wink:
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42270
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18

Post »

Pati ale nie dla wszystkich....dla podobnych i to mnie cieszy, że nie jestem sama....tacy się zawsze wypatrzą w tłumie ;:4
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18

Post »

Marysiu :wit
A ja się tak zakręciłam mehanią, że nie podziękowałam Ci za piękne zdjęcie pięknego Maćka :oops:.
Pewnie się obraził... ;:224. Przeproś go...
Chciałam jeszcze wrócić do nieudanych zakupów w szkółce B. Ja mam glebę lekką, ogród niewielki, a jednak przekonałam się, że nie warto kupować bardzo wczesną wiosną, kiedy sprzedawane są tylko korzonki, lub roślinne maleństwa. Klimat mamy kapryśny i przeważnie, przy niesprzyjających warunkach, rośliny giną, szczególnie w glebach ciężkich i zimnych. Teraz kupuję późną wiosną, lub wczesnym latem, rośliny są już spore i przyjmują się wszystkie.
Ja mam pretensje tylko do tych sprzedawców, którzy nie informują rzetelnie o wymaganiach roślin i ich mrozoodporności. Ci wpędzają klienta w maliny :evil:.
Życzę Ci, żeby Twoje nabytki rosły dobrze i dawały radość Tobie, a nie ślimakom.

;:196 Jagoda
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42270
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18

Post »

Jagódko Droga Maciek nie gniewa się na tych co kochają koty, a spał naprzeciwko mnie kiedy pisałam do Ciebie i przyszło mi na myśl, żeby Ci go dedykować ;:167
Zakupy były zrobione na koniec maja (to był prezent za kilkaset zł), a przysłali prawie w połowie czerwca, bo 14 dni czeka się na potwierdzenie zamówienia więc pewnie dostałam mniejsze sadzonki, bo takie zostały. Chyba lepiej jest jechać do szkółki w kupić bezpośrednio, a najlepiej rosną rośliny kupione od forumków :D
Mam tego dość dużo i na sporej powierzchni i nie raz przyznaję nie panuje nad wszystkim. Bardzo mi miło, że przejęłaś się moimi roślinami ;:4
Dobrego dnia ;:196
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”