Winorośl - choroby i szkodniki
Re: Winorośl koło Augustowa
Dzięki za info!
Golubok już u mnie rośnie i w tym roku pierwszy raz zaoowocował.
Szukam za tem Rondo - może przetrwa..
Pozdrawiam,
holydio
Golubok już u mnie rośnie i w tym roku pierwszy raz zaoowocował.
Szukam za tem Rondo - może przetrwa..
Pozdrawiam,
holydio
Re: Winogron co to za choroba ?
Podłącze się do tematu
Nie mam niestety zdjęcia , młode winogrona 2 letnie przymarzły im liście( ostatnio były rano przymrozki ) , przymarzniete listki delikatnie powycinałem i podsypałem trochę nawozu do winogron Florovit , dzisiał na łodygach i pozostałych listkach pojawił się jakiś biały nalot wygląda to jak by posypane białym proszkiem cóż to może być ?
Nie mam niestety zdjęcia , młode winogrona 2 letnie przymarzły im liście( ostatnio były rano przymrozki ) , przymarzniete listki delikatnie powycinałem i podsypałem trochę nawozu do winogron Florovit , dzisiał na łodygach i pozostałych listkach pojawił się jakiś biały nalot wygląda to jak by posypane białym proszkiem cóż to może być ?
Mąż Ani
Re: Winogron co to za choroba ?
Ja też chętnie bym się dowiedział, bo mam takie same problemy z winoroślą, i jako totalny laik wnioskuję, że to mączniak.
Czym to da się leczyć?
Czym to da się leczyć?
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Winogron co to za choroba ?
Liczyłem, że ktoś poważnie poprowadzi wątek... To pilśniowiec; choć dla pewności przydałoby sie foto od spodu liścia. http://ochronaroslin.agro.pl/index.php? ... &keywords=
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
Re: Winorośl - co to za choroba FOTO
Witam,
na paru moich krzaczkach winorośli pojawiły się na wewnętrznej stronie liści drobne czarne/brązowe kropki.
Żeby zastosować właściwe leczenie winorośli konieczna jest prawidłowa diagnoza choroby. Proszę o informację jaka to może być choroba oraz o propozycję jaki środkami można ją zwalczyć?
Z góry dziękuje za odpowiedź.
Feliks
na paru moich krzaczkach winorośli pojawiły się na wewnętrznej stronie liści drobne czarne/brązowe kropki.
Żeby zastosować właściwe leczenie winorośli konieczna jest prawidłowa diagnoza choroby. Proszę o informację jaka to może być choroba oraz o propozycję jaki środkami można ją zwalczyć?
Z góry dziękuje za odpowiedź.
Feliks
Winorośl - biały nalot i pleśń
Pozdrawiam, Piotr
- Dziękuję za okazaną pomoc
"Początkujący ogrodnik"
- Dziękuję za okazaną pomoc
"Początkujący ogrodnik"
Re: Winorośl - biały nalot i pleśń
http://www.winnicepolskie.pl/index.php? ... &Itemid=87
M jak Mączniak/ i będzie d a nie wino. Amistar/ prewencyjnie na wiosnę Miedzian i to dobrze zlać.
Tylko przy takiej pogodzie to pozostaje chyba w nocy pryskać
M jak Mączniak/ i będzie d a nie wino. Amistar/ prewencyjnie na wiosnę Miedzian i to dobrze zlać.
Tylko przy takiej pogodzie to pozostaje chyba w nocy pryskać
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 20 lip 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Winogrono winorośl - choroby
Proszę o pomoc.
Od około 4 lat (od maleńkości) mam winorośl. Jest to odmiana chyba najpopularniejsza wśród polskich amatorów winogron, rodząca małe ciemnogranatowe owoce.
Od zeszłego roku bardzo marnieje.. Starsze liście żółkną, usychają od środka. Nie wiem czy jest to spowodowane chorobą czy np. brakiem jakichś składników w glebie. Proszę o jakieś sugestie .
Od około 4 lat (od maleńkości) mam winorośl. Jest to odmiana chyba najpopularniejsza wśród polskich amatorów winogron, rodząca małe ciemnogranatowe owoce.
Od zeszłego roku bardzo marnieje.. Starsze liście żółkną, usychają od środka. Nie wiem czy jest to spowodowane chorobą czy np. brakiem jakichś składników w glebie. Proszę o jakieś sugestie .
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Winogrono winorośl - choroby
Ewidentnie problemy z pobieraniem wody i minerałów. Nie przydusiło coś, albo nie 'żre' korzenia?
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
Re: Winogrono winorośl - choroby
Ewidentnie nie dobre stanowisko. Ma być słoneczne i dość suche, gleba o pH zbliżonym do neutralnego. Stanowisko gdzie rosną paprocie jest nieodpowiednie dla winorośli - za mokro i za kwaśno. Ciekawe czy tam jakaś woda z okapu dachu nie kapie? Problemy z pobieraniem, o których pisze Maryann są spowodowane zapewne nieodpowiednią glebą. Moim zdaniem zasychające plamy na liściach to może być efekt rozwoju szarej pleśni na osłabionych tkankach.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 20 lip 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Winogrono winorośl - choroby
Dzięki za odzew!
Główny pęd zaczął z racji rozrastania się wszerz deformować drewnianą kratkę, po której w czasie młodości się piął, a która teraz nie spełnia już właściwie żadnej roli. Nie wyglądało na to zeby miało to realny wpływ na kondycję winorośli, jednak dziś prewenecyjnie uwolniłem ją od "krat"
Winorośl posadzona była na lekkim wzniesieniu, a korzenie ciągną się także pod garaż, gdzie jest dość jałowa, zbita i sucha ziemia... Więc czy może mieć zbyt mokro? Jednak pod ścianą paprocie faktycznie rosną bujnie
Zbytniej wilgoci zupełnie nie brałem pod uwagę przy sadzeniu, gdyż sąsiedzi taką samą odmianę winorośli posadzili "w rogu" pod wschodnią ścianą w miejscu ograniczonym zabudowaniami także od południa, w miejscu zacienionym, pełnym wybujałych paproci i porostów, a jednak pnącze rośnie całkiem zdrowo...
Jakieś pomysły na odratowanie rośliny? Zneutralizowanie pH? Oprysk fungicydem?
Czy jej los jest już raczej przesądzony?
W korzeniach kopał kretmaryann pisze:Ewidentnie problemy z pobieraniem wody i minerałów. Nie przydusiło coś, albo nie 'żre' korzenia?
Główny pęd zaczął z racji rozrastania się wszerz deformować drewnianą kratkę, po której w czasie młodości się piął, a która teraz nie spełnia już właściwie żadnej roli. Nie wyglądało na to zeby miało to realny wpływ na kondycję winorośli, jednak dziś prewenecyjnie uwolniłem ją od "krat"
Stanowisko z pewnością nie jest idealne, ale lepszego nie znalazłem Winorośl pnie się po wschodniej ścianie drewnianego garażu. Młodsze pędy pną się w różnych kierunkach i chwytają sporo popołudniowego słonca.DarekRz pisze:Ewidentnie nie dobre stanowisko. Ma być słoneczne i dość suche, gleba o pH zbliżonym do neutralnego. Stanowisko gdzie rosną paprocie jest nieodpowiednie dla winorośli - za mokro i za kwaśno. Ciekawe czy tam jakaś woda z okapu dachu nie kapie? Problemy z pobieraniem, o których pisze Maryann są spowodowane zapewne nieodpowiednią glebą. Moim zdaniem zasychające plamy na liściach to może być efekt rozwoju szarej pleśni na osłabionych tkankach.
Winorośl posadzona była na lekkim wzniesieniu, a korzenie ciągną się także pod garaż, gdzie jest dość jałowa, zbita i sucha ziemia... Więc czy może mieć zbyt mokro? Jednak pod ścianą paprocie faktycznie rosną bujnie
Zbytniej wilgoci zupełnie nie brałem pod uwagę przy sadzeniu, gdyż sąsiedzi taką samą odmianę winorośli posadzili "w rogu" pod wschodnią ścianą w miejscu ograniczonym zabudowaniami także od południa, w miejscu zacienionym, pełnym wybujałych paproci i porostów, a jednak pnącze rośnie całkiem zdrowo...
Jakieś pomysły na odratowanie rośliny? Zneutralizowanie pH? Oprysk fungicydem?
Czy jej los jest już raczej przesądzony?
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Winogrono winorośl - choroby
Na pewno nie fungicydem- antybiotyk tylko osłabi, nie ma co leczyć. Może jakieś Asahi, kompleks nawozów dolistnych... Ale tu przede wszystkim wody brakuje. I to raczej nie przez kreta; mógłby podryć młodą sadzonkę, ale nie kilkumetrowe korzenie. Chyba, że to jednak i myszy cos odgryzły. Ale ja nie miałem nigdy takiego problemu.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winogrono winorośl - choroby
Nie sądzę, żeby niedobór wody był przyczyną tego typu zmian. Nie uważam również żeby przyczyną były gryzonie i uszkodzenie korzeni. W pełni podzielam stanowisko Darka. Dobrze rosnące paprocie wskazują na kwaśny odczyn gleby, a winorośl tego nie lubi. Niewątpliwie występują również niedobory, ewentualnie problemy z przyswajaniem niektórych mikroelementów. Stawiam przede wszystkim na magnez. Ja bym zasilił dolistnie (kilka razy) np Florowitem, a pod krzew zastosowałbym jakiś nawóz wieloskładnikowy z małym udziałem azotu. Jesienią wapnowanie. Najlepiej by było zbadać glebę.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;