Otulka, rozumiem że Twoje storczyki mają zdrowy system korzeniowy? To falenopsis? Jeżeli mogę coś doradzić. To jeżeli nie wymagają reanimacji, a zwykłego przesadzenia, najlepiej zaopatrz się w odpowiednie dla nich podłoże. Piasku się nie dodaje do falków. Piszesz że nic Ci od kilku miesięcy nie wypuściły. Chodzi o kwiaty? Tak? Te storczyki potrzebują różnicy temperatur mini. 5 stopni. między dniem, a nocą. Jeżeli nie jest to zapewnione, to nie ma na co liczyć by zakwitły. I nie ma się to do ich przesadzenia. W zasadzie powinny już zacząć puszczać młode korzenie, jak i pędy kwiatowe.olutka pisze:Witam, jestem początkująca. Storczyków mam 5, ale po kwitnięciu od kilku miesięcy nie wypuszczają nic ;/ Bardzo proszę o pomoc, chciałabym spróbować z metodą z kamieniami, ale skąd takie kamyczki i ile mam dodać piasku, z góry przepraszam jeśli takie pytanie już padło.
Cuxia, nie sadzę by powodem ich szybkiego wzrostu korzeni, było przesadzenie. Dni powoli robią się dłuższe i cieplejsze. Jak można zaobserwować rośliny w tym okresie bardziej są aktywne.. i to na pewno nie jest zasługa tego perlitu.cuxia pisze:Wiecie co ja zauważyłam dziwne zachowanie moich miniaturek.. Przez trzy miesiące trzymałam je w kamykach, nie działo się kompletnie nic z wyjątkiem usychanie dolnych, najstarszych liści.. W momencie kiedy stałam się posiadaczką perlitu / do pomidorków/ postanowiłam spróbować go przy storczykach.. Siedza w tym perlicie z dwa tygodnie i zauważyłam, że jak szalone wręcz zaczynają wypuszczać korzonki nowe!!! Czy ktoś wpadł może na podobny "genialny" pomysł i też miał takie efekty? Czy przyczyna tak szybkiego wzrostu korzeni może byc perlit, czy może raczej to, że do pryskania korzonków i powierzchni dodaje do wody odrobinę najzwyklejszego florovitu? Bardzo będę wdzięczna za rady:)