.....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
- paputowy dom
- 200p
- Posty: 246
- Od: 11 cze 2012, o 21:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnyśląsk
Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
Marysiu
Nie miałam dostępu do sieci. Po powrocie zdziwiłam się i zasmuciłam, że zniknęły wątki, które odwiedzałam od początku mojego bycia na FO. Dalej jakoś nie umiem przejść nad tym do porządku dziennego...
Niedługo zakwitną u mnie wyczekiwane czosnki ozdobne i róża Rotes Meer (obsypana jest mnóstwem pąków )
Jak Twoje datury? Moje przetrwały i po weekendzie wynoszę je na pole.
Nie miałam dostępu do sieci. Po powrocie zdziwiłam się i zasmuciłam, że zniknęły wątki, które odwiedzałam od początku mojego bycia na FO. Dalej jakoś nie umiem przejść nad tym do porządku dziennego...
Niedługo zakwitną u mnie wyczekiwane czosnki ozdobne i róża Rotes Meer (obsypana jest mnóstwem pąków )
Jak Twoje datury? Moje przetrwały i po weekendzie wynoszę je na pole.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7120
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
Przypomniałam sobie, że ja przecież siałam groszek w marcu Nie wyszedł ani jeden . Podejrzewam gołębie przyfruwające od sąsiada Na wróble robi się stracha, ale co na gołębie??
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42270
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
Niedawno wróciła z ogrodu, bo pogoda w sumie dopisała i spędziłam większą część dnia na sadzeniu moich rozsad kwiatków i wyrywaniu trawy
Ateno jak już pisałam mam go drugi rok , w ubiegłym środek zjadły ślimaki, a w tym chyba mu darowały i rośnie w górę
Alu skoro były nasiona musiały być i kwiaty, ale coś Ci się skojarzyło
Marto w skrzyniach najładniej rośnie szpinak (no co TY ja uwielbiam ....wszyscy uwielbiamy!) ale wreszcie widzę marchew, koperek, buraczki tylko że malutkie. W gruncie rzodkiewka i groszek zielony (ma ok 10 cm) bubu nie ma, bo nie wiem gdzie podziałam nasiona a nie kupiłam...jakoś się zgapiłam o, przepraszam w jednym miejscu jeszcze przed wyjazdem do sanatorium wrzuciłam taki zbiór różnych nasion i jest tam chyba z 5 bubów i parę groszków wszystko rośnie i ma jakieś 20-30 cm.
A zapomniałam dodać, że szpinak jest wielkości tej odmiany baby i można go do sałatki na surowo już jeść
a za maki Cię bardzo lubię
Justynko witaj dlaczego odcięli Cię od sieci? chciałabym zobaczyć co u Ciebie , jak wygląda ogród, pokój indyjski? nie zamierzasz otworzyć wątku?
Ja nie bardzo wiem dlaczego część osób zamknęła wątki .... mam nadzieję że zamykający wiedzą
Ja też mam sporo czosnków dzięki Lidzi wreszcie przetrwały zimę i mam nadzieję że już będą na zawsze Róże niestety mają maleńkie pączki ale w odpowiednim czasie na pewno zakwitną Datury u mnie stoją cały czas na zewnątrz, bo u mnie nie było w ogóle przymrozków, ale marnie przyrastają w liście
Małgosiu a ja siałam kilka w marcu a dużo w kwietniu i wyszły jedne i drugie więc chyba gołąbki (grochu, grochu!)
Jak posiałam to na grządkach poukładałam suche gałęzie, żeby komuś nie przyszła ochota na wydłubanie
Alu ale trzeba umieć
Ateno jak już pisałam mam go drugi rok , w ubiegłym środek zjadły ślimaki, a w tym chyba mu darowały i rośnie w górę
Alu skoro były nasiona musiały być i kwiaty, ale coś Ci się skojarzyło
Marto w skrzyniach najładniej rośnie szpinak (no co TY ja uwielbiam ....wszyscy uwielbiamy!) ale wreszcie widzę marchew, koperek, buraczki tylko że malutkie. W gruncie rzodkiewka i groszek zielony (ma ok 10 cm) bubu nie ma, bo nie wiem gdzie podziałam nasiona a nie kupiłam...jakoś się zgapiłam o, przepraszam w jednym miejscu jeszcze przed wyjazdem do sanatorium wrzuciłam taki zbiór różnych nasion i jest tam chyba z 5 bubów i parę groszków wszystko rośnie i ma jakieś 20-30 cm.
A zapomniałam dodać, że szpinak jest wielkości tej odmiany baby i można go do sałatki na surowo już jeść
a za maki Cię bardzo lubię
Justynko witaj dlaczego odcięli Cię od sieci? chciałabym zobaczyć co u Ciebie , jak wygląda ogród, pokój indyjski? nie zamierzasz otworzyć wątku?
Ja nie bardzo wiem dlaczego część osób zamknęła wątki .... mam nadzieję że zamykający wiedzą
Ja też mam sporo czosnków dzięki Lidzi wreszcie przetrwały zimę i mam nadzieję że już będą na zawsze Róże niestety mają maleńkie pączki ale w odpowiednim czasie na pewno zakwitną Datury u mnie stoją cały czas na zewnątrz, bo u mnie nie było w ogóle przymrozków, ale marnie przyrastają w liście
Małgosiu a ja siałam kilka w marcu a dużo w kwietniu i wyszły jedne i drugie więc chyba gołąbki (grochu, grochu!)
Jak posiałam to na grządkach poukładałam suche gałęzie, żeby komuś nie przyszła ochota na wydłubanie
Alu ale trzeba umieć
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7882
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
Marysiu kwiaty rukoli na pewno były tylko ,że ja ich nie widziałam bo akurat wtedy jej nie odwiedziałam
Pozdrawiam Alicja
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20149
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
Witaj Marysiu, u mnie w namiocie też kilka rukoli zawsze zostawiam i zakwita i wysiewa się, bardzo ją lubię, więc musi być, na reszcie kilka dni wolnego, ale pogoda taka, że chyba nici z działeczki, a znowu koszenie czeka, trawa tak szybko rośnie, zielsko tak szybko rośnie, no kiedy to się zmieni na cieplej i słoneczniej
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42270
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
Alu zostawiam tez sałatę do zakwitnięcia i mam nasiona, ale ta ma mniej urodziwe kwiatuszki.
Iwonko podobno te opady mają być parę dni, nawet wręcz intensywne, a jak będzie zobaczymy....z koszenia chyba nici. Trawsko rośnie nie dość, że szybko to silnie się korzeni. Gdzie nie wyrywam parę dni to przerasta rośliny To odpoczywaj i korzystaj z wolnego
coś na rozweselenie zostawiam!
ślicznota od Pati
I mój kasztan jadalny
Dzisiaj szaroburo i mokro...więc z ogrodu i zdjęć nic nie będzie. Życzę dobrego dnia i w miarę możliwości słonecznego
Iwonko podobno te opady mają być parę dni, nawet wręcz intensywne, a jak będzie zobaczymy....z koszenia chyba nici. Trawsko rośnie nie dość, że szybko to silnie się korzeni. Gdzie nie wyrywam parę dni to przerasta rośliny To odpoczywaj i korzystaj z wolnego
coś na rozweselenie zostawiam!
ślicznota od Pati
I mój kasztan jadalny
Dzisiaj szaroburo i mokro...więc z ogrodu i zdjęć nic nie będzie. Życzę dobrego dnia i w miarę możliwości słonecznego
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
Marysiu piękne ma liście i te pałeczki kasztan mój maluszek niestety zmarzł
Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
Maryś jeszcze masz tulipanki dziękuję za bez , może kiedyś wymyślą i zapach będzie można wysyłać netem u mnie się rozpogadza
- Joanna_68
- 200p
- Posty: 278
- Od: 3 lip 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk/Opolskie
Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
Ta żurawka od Pati naprawdę piękna. Masz rację trawsko się panoszy, ja też na wsi jak byłam i jak zobaczyłam jak bardzo pozarastane to .... rzuciłam się do roboty i całe dwa dni z chwastami walczyłam. Teraz nie pojadę bo opady zapowiadają , oby się te niepokojące prognozy nie sprawdziły.Miłej reszty tygodnia i wpadnę znowu ciekawe okazy i cudne fotki podziwiać
Pozdrawiam Aśka
Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
Oj pędzą Twoje wątki, pędzą, a ogród jaki piękny w rozkwicie.
Podziwiam, zaglądam, ale niestety pozostaję gdzieś tam na szarym końcu ...
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam Justyna
mój skromny ogród - początki
mój skromny ogród - początki
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
Marysiu to ja muszę tej żurawce koleżankę podesłać, też ma limonkowe liście ale bez przebarwień Za jakiś miesiąc będę dzielić, chciałam teraz ale te najbardziej rozrośnięte kwitną, a doświadczenie pokazało, że kwitnące o wiele gorzej się adaptują po podziale.
Poczytałam o Twoich sukcesach warzywnych...mi groszek zielony wyszedł jeden...bedę dosiewać, marchewka wcale, buraki liściowe kuleją, muszę wysiać wszystko jeszcze raz w innym miejscu, bo widać skamieniałej gliny nie lubią...
Poczytałam o Twoich sukcesach warzywnych...mi groszek zielony wyszedł jeden...bedę dosiewać, marchewka wcale, buraki liściowe kuleją, muszę wysiać wszystko jeszcze raz w innym miejscu, bo widać skamieniałej gliny nie lubią...
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42270
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
Aniu ja mam dwa (z kasztana) jeden rośnie w zacisznym miejscu drugi na wygwizdowie w polu i wiesz, że ten polowy rożnie ładniej; jest większy i już rok temu kwitł
W pierwszy dwóch latach trochę osłaniałam jakimś wiechciem zielska
Iwonko wszystko zależy od naszej wyobraźni mam jeszcze takie żółte, ale po tym deszczu pewnie opadną
Joasiu bardzo mi miło, że wpadasz i zapraszam serdecznie!
Na moim areale nie wyrwę wszystkiego w dwa dni właściwie co jedno skończę to trzeba zaczynać od nowa.....robota głupiego
Justynko jak dawno Cię nie było, wpadnę potem może zdjęcia jakieś są? Pozdrawiam cieplutko i zapraszam
Pati sukcesy do jednak zaleta skrzyń ...tam jest najlepiej, a groszek to u mnie zawsze się udawał, właściwie od lat nie kupuję groszku tylko własny zamrażam
Ja podzielisz żurawkę to zadoniczkuj i przywieź do B. w wakacje, bo ja też już obmyślam co Ci tu ......
W pierwszy dwóch latach trochę osłaniałam jakimś wiechciem zielska
Iwonko wszystko zależy od naszej wyobraźni mam jeszcze takie żółte, ale po tym deszczu pewnie opadną
Joasiu bardzo mi miło, że wpadasz i zapraszam serdecznie!
Na moim areale nie wyrwę wszystkiego w dwa dni właściwie co jedno skończę to trzeba zaczynać od nowa.....robota głupiego
Justynko jak dawno Cię nie było, wpadnę potem może zdjęcia jakieś są? Pozdrawiam cieplutko i zapraszam
Pati sukcesy do jednak zaleta skrzyń ...tam jest najlepiej, a groszek to u mnie zawsze się udawał, właściwie od lat nie kupuję groszku tylko własny zamrażam
Ja podzielisz żurawkę to zadoniczkuj i przywieź do B. w wakacje, bo ja też już obmyślam co Ci tu ......