Lawenda(2012-2014),ogólnie Cz. 2

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
Zablokowany
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lawenda - Lavandula część 1 .

Post »

Zacznij od czytania, później się bierz za robienie sadzonek.
Najprostsza metoda to tniesz na +-10cm, oskubujesz od dołu na ~7cm, ukorzeniacz, ziemia do siewu (specjalistyczna), dosypujesz do niej perlitu. Sadzonki wsadzasz do ziemi prawie całe, przykrywasz folią, słoikiem, wstawiasz do szklarenki. Podłoże powinno być wilgotne, ale nie mokre.
Sadzonki ustawiasz w cieniu i codziennie wietrzysz.
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8011
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Lawenda - Lavandula część 1 .

Post »

Jeżeli opadają listki, sadzonki więdną, to z pewnością zbyt miękkie, zbyt młode.Poczytaj, jest sporo informacji kiedy robić i jak ma wyglądać sadzonka.Żadnych sadzonek zielnych nie robi się ze zbyt miękkich części, musi być lekko zdrewniała i nie może być oklapnięta.
Berthuzada
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 4 maja 2014, o 19:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lawenda - Lavandula część 1 .

Post »

Czytałem i oglądałem filmiki, różnie różne osoby mówią, niektórzy wykorzystują sadzonkę z kawałkiem zdrewniałej części, inni robią sadzonkę z końcówki odciętej części, a jeszcze inni przycinają sadzonkę zarówno z dołu jak i z góry.

Czytałem również, że nie powinno się tak głęboko wsadzać (7cm) bo roślina może zacząć po prostu gnić.
Ja użyłem powiedzmy końcówek łodyg (10cm), które poprzycinałem by lawenda się zagęściła - użyłem tych w miarę ładnych, "twardych", ziemia z ogrodniczego - czarna. W sumie nie przykrywałem niczym i były na słońcu, podlewane gdy tylko robiły się suche. Przykryje je teraz przeźroczystą folią do kanapek, i będę trzymał w cieniu, najwyżej następnym razem spróbuję od początku tak zrobić :)

Pytając o opadające listki miałem na myśli już dużą roślinkę, wczoraj wieczorem zauważyłem że kilka listków zaczęło opadać, i dziś rano ją podlałem choć podłoże było lekko wilgotne
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8011
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Lawenda - Lavandula część 1 .

Post »

Żadnych sadzonek nie można stawiać na słońcu do czasu ukorzenienia.Najlepiej użyć zwykłej, białej torebki foliowej, włożyć doniczkę do środka i związać luźno u góry 'uszy'.Masz wtedy od razu podstawkę( nie zniszczysz parapetu), biała folia nieco cieniuje, a u góry dostęp powietrza, co jest bardzo ważne, bo inaczej sadzonki zaczną pleśnieć.Ja tak sadzonkuję wszystko, doskonale się sprawdza ten sposób.
Jeżeli starszej lawendzie oklapują listki, to objaw przelania.
Berthuzada
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 4 maja 2014, o 19:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lawenda - Lavandula część 1 .

Post »

Ok dzięki za rady ;)

Czytałem też gdzieś że opadają listki z powodu niedoboru potasu - który odpowiada za gospodarkę wodną rośliny. Rano podlewana była, jeśli to jutra listki nie staną, to poczekam aż ziemia całkiem wyschnie i dopiero wtedy znów ją podleję.
Berthuzada
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 4 maja 2014, o 19:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lawenda - Lavandula część 1 .

Post »

Hmm na razie pozostałe 4 sadzonki nie pogarszają się , przykryłem przeźroczystą folią i mają lekki dostęp do powietrza :P
Tylko nie wiem jak podlewac, bo w zasadzie ziemia jest wilgotna cały czas - z folią wolniej wysycha lub wcale. Przedtem podlalem troche i po dniu już ziemia sucha była. Ziemia - torf, teraz już 2dni nie podlewane a i tak lekko wilgotna :P
Więc nie wiem, co ile przydalo by się podlać lub czy ciągła wilgotność im nie szkodzi.
Sadzonki posadzone 10dni temu.

Pozdrawiam ^^
Awatar użytkownika
Viola K
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2356
Od: 14 mar 2013, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Trzebnicy

Re: Lawenda - Lavandula część 1 .

Post »

Witam wszystkich kochających lawendę ;:167
Od dwóch lat zajmuję się ogrodnictwem , siewem szczególnie ...
Pierwszą sadzonkę lawendy dostałam od męża :) i z zebranych nasion wysiałam sobie w ogrodzie w kilku miejscach .

Mam piaszczysty teren , wkoło lasy i powiem Wam ,że świetnie u mnie rośnie ta piękna roślina ...
Posiadam dość sporą działkę na której mieszkam ... połowa stoi nie zagospodarowana i na jej kawałku chcę mieć pole lawendowe :)
takie sadzonki mam w tej chwili ...siane pod koniec stycznia



Obrazek

te mam z siewu zeszłorocznego

Obrazek

tutaj mój kawałek przygotowany ... w tym momencie rośnie łubin żółty , wysiany dla użyźnienia gleby gdyż wcześniej pole porastały chwasty takie jak nawłoć z którą walczę kilka lat ....

Obrazek

Teraz czekam i ciągle myślę co dalej ... szukam miejsca w którym kupię nasiona bardzo dobrej jakości i większą ilość.
Czy wysiewać ją wprost do gruntu czy lepiej do kuwet ... czy może zrobię sobie połowę w gruncie połowę w kuwety ?

Co myślicie o tym ?

Serdecznie pozdrawiam :wit
rajkor
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 13 maja 2014, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lawenda - Lavandula część 1 .

Post »

Hej! Oto moja lawenda:


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Siałam ją pod koniec marca z 1 opakowania nasion firmy Spójnia bez stratyfikacji. Czy powinnam już ją przepikować?
I tak, widzę, że trochę ją przelałam bo pojawiła się pleśń :? Wystarczy, że ją czymś zbiorę?
Do przepikowania bazylii rosnącej obok kupiłam plastikowe kubeczki z Biedronki i porobiłam w nich dziurki:


Obrazek

Obrazek


Czy do lawendy też będą odpowiednie, czy lepiej przepikować ją w takie same wielodoniczki 2x5 jak te, w których są teraz, tylko pojedynczo? Poza tym mam już tylko zwykłe doniczki, a miejsca na parapecie mało.
Jeszcze kilka pytań: z czego zrobić drenaż i jaki gruby powinien być? Jak głęboko "wkopać" lawendę przy pikowaniu?
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam :wink:
A tutaj link do całego albumu ze zdjęciami reszty mojego skromnego parapetu - bazylii i tymianku:
http://imgur.com/a/pgdWJ#0
Awatar użytkownika
Viola K
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2356
Od: 14 mar 2013, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Trzebnicy

Re: Lawenda - Lavandula część 1 .

Post »

Witaj rajkor- zobacz na moją fotkę na której trzymam lawendę ... ja pikuję całe kępki do doniczek .. później większe daję do gruntu , nigdy nie pikowałam po jednej :) Czy Twoje lawendy idą do gruntu czy tylko na parapet ?
rajkor
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 13 maja 2014, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lawenda - Lavandula część 1 .

Post »

Raczej na parapet, zależy ile ich przetrwa :wink: Może jeszcze na balkon albo do dużej donicy przed dom. Jak będzie ich wystarczająco to i do gruntu się wysadzi o ile znajdę dla nich odpowiednie miejsce.
Awatar użytkownika
Viola K
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2356
Od: 14 mar 2013, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Trzebnicy

Re: Lawenda - Lavandula część 1 .

Post »

Dobrze ...więc kępkami wsadzaj .. tak widzisz jak u mnie ,do połowy i będzie dobrze ,za wiele nie podlewaj bo ona woli suszej mieć niżeli mokro . Pokaż zdjęcia jak podrosną :)
Dużo jej masz ... daj troszkę do małej doniczki, troszkę do większej :wit
Bixxx
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1073
Od: 8 gru 2011, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Lawenda - Lavandula część 1 .

Post »

Trzeba by zapewnić więcej światła, ciut wyciągnięte są te siewki.
Zielonym do góry!!!
latte
100p
100p
Posty: 116
Od: 22 paź 2013, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lawenda - Lavandula część 1 .

Post »

Witajcie :wit
Być może powinnam zapytać w innym wątku, znalazłam nawet jeden w tym temacie, ale bez żadnej odpowiedzi...
Mianowicie zakupiłam lawendę szczepioną na pniu i niestety oblazły ją mszyce :( 2 tygodnie temu zrobiłam jej oprysk, siedzi teraz na balkonie, listki nie ucierpiały i ładnie wyciągają się do słońca, oprysk był robiony sprayem na mszyce, który również ma później przed mszycami chronić, i teraz 2 moje pytania:
1) po oprysku na listkach pozostały martwe owady, próbowałam je strzepnąć, ale nic z tego. Czy mogę lawendę opłukać pod wodą? czy przez to spłuczę również "ochronne właściwości oprysku"? :lol:
2) chciałam z tą lawendą zrobić kompozycję w dużej donicy z innymi roślinami, czy istnieje niebezpieczeństwo, że mszyce nie zostały wybite i przejdą na te właśnie inne roślinki? :roll:
Z góry dziękuję za pomoc :)
Zablokowany

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”