Pocieszę Cię,nie byłaś ostatnia.Ja wtedy sadziłam pierwszą partię pomidorów a drugą na początku lipca.
Tak akurat się złożyło.I pomidorki jeszcze zdążyły urosnąć.
W tym roku mam nadzieję wsadzić do końca maja najpóżniej.
Przysypałam lekko ziemią kilka kawałków młodego ziemniaka i zaznaczyłam/może jeszcze bez zarazy/, będę zaglądać czy to dziadostwo zmieni apetyt i zostawi moją sałatę .Dzięki za podpowiedzi, , jak można je chociaż częściowo wyłapać.Wilki też już oberwane i niektóre próbuję ukorzenić ,bo mam tylko po 1 sadzonce z odmiany, a jak te pędraczyska i za pomidory się wezmą?
Ja dziś w tunelu, nie znalazłem skrawka wolnego miejsca. Mało że pomidory się rozrosły wszerz, to wszystkie wolne miejsca mam zajęte przez rozsadę która pójdzie do gruntu, no i jeszcze piętnaście dwudziesto litrowych doniczek z już posadzonymi sadzonkami.
Tunel zapchany niczym, żony szafa z ciuchami.
Rolnik ciągle żyje w strachu, nad warsztatem nie ma dachu.
A macie jakies eco sposoby na ślimaki w szklarni? Moje piwa nie lubią ręcznie owszem jak znajdę owszem patroszę ale jak nie znajdę to ch...są szybkie przez noc potrafią wrąbać kilka sadzonek i co mi po patroszeniu jak sadzonki już nie ma...
Granulatem obsypalam na zew całą szklarnię mam teraz kilka metrów śliskiego cmentarza...Ale na wnętrze się waham bo może są skuteczne sposoby......nie ma?....
Wiecie co, uprawiam na poplon i na ziarno rzepik brahina, inaczej perko. Perko jest krzyżówką gorczycy z kapusta chińską i wykorzystują ją między innymi jako pasze dla winniczków. U mnie w trawie ślimaki są, oczywiście te bez domków, ale tuż obok w perku, albo w miejscu gdzie był siany polon ślimaka nie uświadczysz. Nie umiem tego wytłumaczyć, ale widać że im coś nie pasuje, dlatego ich tam nie ma.
Rolnik ciągle żyje w strachu, nad warsztatem nie ma dachu.
Jondi, spróbuj dać im suchą kocią karmę. Dostałam od córki taką najtańszą, której kotki nie chciały jeść, wsypałam do miseczki i następnego dnia nazbierałam ok. 30 ślimaków w tym jedzonku. Kolejnego dnia miseczka była przesunięta i pusta , ale ślimaków nie było - niestety koty działkowe dowiedziały się o wyżerce i nie zostawiły dla ślimaków. Ale w szklarni może ta metoda poskutkuje, nawet jak ślimaków nie złapiesz , to wyczytałam , że suche jak spęcznieje im w żołądkach , to zaszkodzi, a może nawet się rozpękną.
Witam jak sobie radzicie z duża wilgotnością w tunelu para skrapla się i to chyba nie jest za dobre . W lato zamykacie na noc ? A co w taką pogodę jak teraz kiedy jest dość chłodno a para się skrapla na ścianach jak to ogarniacie jakaś wentylacja specjalna ? tylne mniej więcej 2m na 3,5m . Z jednej strony drzwi z drugiej okno ,