Petunia z nasion cz.3
- Pawel42
- 500p
- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Petunia z nasion cz.3
Jestem cały "chory" bo mu zazdroszczę tych "atramentowych" ale jednocześnie życzę by znakomicie rosły wszystkie.Jakoś to "przeboleje"
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
-
- 500p
- Posty: 739
- Od: 24 cze 2013, o 18:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: szamotuły
Re: Petunia z nasion cz.3
Ja w przyszłym roku też wysieje więcej i rózne kolory. Co do ciemnego koloru mam kilka sztuk podobnych też ze sklepu ale od dużo mniejszych kwiatach, pochwale się później, muszę też zobaczyć jakie kolory się pojawiają na moich sianych. Koleżanka z bióra stwierdizła ze u niej chyba będzie zółta. A miały być wszystkie filetowe hah nie chciałem mixów a będzie mix jakiego nikt chyba nie ma.
Re: Petunia z nasion cz.3
Mi pokazały się kilka takich ciemno fioletowych ale jeszcze nie wszystkie mi kwitną zobaczymy co dalej jakie jeszcze kolory mnie zaskoczą bardzo podobają mi się te biskupie mam ich kilka.
Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
- Pawel42
- 500p
- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Petunia z nasion cz.3
Słuchajcie,czy petunia powtarza cechy czyli w tym przypadku kolor rośliny matecznej.Dajmy na to zbiorę w tym roku nasiona i czy w przyszłym będę miał taką samą jak ta??
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
-
- 500p
- Posty: 739
- Od: 24 cze 2013, o 18:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: szamotuły
Re: Petunia z nasion cz.3
Niestety nie, mając np. same 'atramentowe' w tym roku w przyszłym roku możesz nie mieć ani jednej.
Re: Petunia z nasion cz.3
Zgadza się ja o kolorze matecznej rośnym mam najmniej.
Oddam sprzedam wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=79960" onclick="window.open(this.href);return false;
- Pawel42
- 500p
- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Petunia z nasion cz.3
Pozbawiliście mnie oboje złudzeń,może to i dobrze.Czyli nie ma się co nakręcać.Ale co tam,przynajmniej jeden sezon może być taki kolor jak oczekiwaliśmy.
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
-
- 100p
- Posty: 177
- Od: 21 mar 2014, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zielin Woj. zach- pomor.
Re: Petunia z nasion cz.3
I moja pierwsza petunia zakwitła i o ile dobrze pamiętam ,to w zeszłym roku chyba własnie takie miałam.
Ciekawe czy wszystkie takie bedą
Ciekawe czy wszystkie takie bedą
Zielony zakątek Asi http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77283" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Petunia z nasion cz.3
Witajcie raz jeszcze teraz w tym wątku:) Jestem nowa to wszędzie mile się witam:) Pierwszy raz wysiewałam w tym roku petunie z nasion i też już mają pąki:) Porozstawiane są w skrzynkach na tarasie i ogrodzie , a część posadzona bezpośrednio do ziemi. Wiecie co mnie dziwi? Ich kształty. Miały być rabatowe - te do gruntu i kaskadowe - te do skrzynek a one są duże , ładne ale takie ,,czupuraki:) Rosną w górę nawet 50 cm i nie kładą się, łodygi mają grube i chyba by im się połamały jakby opadły w dół. Cieszę się, że sama wyhodowałam je z nasion tylko mają różny pokrój ......w sklepie takich nie widziałam. Nie mam jeszcze jak zamieścić zdjęć ale postaram się to zrobić jak córka przyjedzie i da mi lekcję:) Pozdrawiam Wszystkich serdecznie:) To normalne, że takie mi dziwaczki porosły?
Re: Petunia z nasion cz.3
Ja pierwszy raz wysiewałam, tak z ciekawości, bo w większości kupowałam.Moje kaskadowe też mają grube łodygi i duże jasnozielone liście, nie chcą zwisać i na dodatek słabo się krzewią, więc pewnie je ciachnę Coś mi się wydaje, że będą amarantowe, duże kwiaty, tej odmiany akurat nie cierpię, ale mama lubi więc pewnie jej dam.Chyba już nie będę wysiewać, takie 'dzikusy' wyrosły
-
- 500p
- Posty: 739
- Od: 24 cze 2013, o 18:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: szamotuły
Re: Petunia z nasion cz.3
U mnie ok 10% tez tak miało większość zaczęła wypuszczać odnogi które są dość elastyczne mając jakieś 4-5cm ale kilka roślinek rosło w górę i były sztywne jak patyki i tym urwałem łepki żeby się rozrosły.
- Pawel42
- 500p
- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Petunia z nasion cz.3
No właśnie vanyavala słusznie zauważył to że żeby nadać im bardziej foremny pokrój i żeby się nie wyciągały trzeba je uszczykiwać lub przycinać dla rozkrzewienia,by nie rosły jednostajne i wyciągały pędy.To jest zalecenie dla Majki111 przytnij je.Wypuszczą boczne pędy nie mają wyjścia.Ja bym je pomniejszył gruntownie by były bardziej zwarte.Będzie to też lepsza ochronna przed wiatrem który potrafi szybko zdemolować taką powyciąganą petunię.
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 6 maja 2014, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Petunia z nasion cz.3
Moje trochę się powyciągały pewnie dlatego że ich nie uszczykiwałam, ale to mój pierwszy raz z petuniami bałam się że nie będą zwisać na szczęście idąc za radami baxiowej nie uszczykiwałam już pąków kwiatowych i tu proszę wszystko im wisi , jednaj nawet sterczy za bardzo (trzecie zdjęcie), chciałam ją uciąć ale dam jej chyba jeszcze szanse i zobaczę jak się będzie dalej zachowywać, na szczęście kolorki takie jak na opakowaniach