Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Takie usychanie liści świadczy o chorobie naczyniowej i źle wróży pomidorom.
- aniluapnie
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 9 maja 2013, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
-
- 500p
- Posty: 861
- Od: 20 lut 2012, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10


- aniluapnie
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 9 maja 2013, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
chodzi mi o ten biały meszek.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4112
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
To jakieś otarcie mechaniczne, naprawdę nic się nie dzieje
.

pomidory zwiędły po oprysku na mszyce
Witam,
Oto moje pomidorki przez opryskiem
Na moich pomidorkach pojawiły się mszyce, więc je spryskałem odpowiednim (wg instrukcji) stężeniem środkiem na mszyce.
Niestety po pierwszej nocy wszystkie liście oklapły - stały się wiodkie.
Na drugą dobę nadal były oklapnięte, ale łodyga już się usztywniła w niestety skrzywionej postawie.



Co mogę z nimi zrobić.
Proszę o pomoc.
Wojtek
Oto moje pomidorki przez opryskiem

Na moich pomidorkach pojawiły się mszyce, więc je spryskałem odpowiednim (wg instrukcji) stężeniem środkiem na mszyce.
Niestety po pierwszej nocy wszystkie liście oklapły - stały się wiodkie.
Na drugą dobę nadal były oklapnięte, ale łodyga już się usztywniła w niestety skrzywionej postawie.



Co mogę z nimi zrobić.
Proszę o pomoc.
Wojtek
-
- 200p
- Posty: 350
- Od: 2 cze 2013, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
A jaki to był środek i ile dałeś tego środka na litr wody?
Rolnik ciągle żyje w strachu, nad warsztatem nie ma dachu.
- beti_h
- 200p
- Posty: 250
- Od: 7 mar 2012, o 10:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie Szczecin
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Wojtku78
Założyłeś osobny temat ze swoim pytaniem, zapytałeś rownież tu!
Ale cały czas nie podałeś jakim środkiem pryskałeś...
Założyłeś osobny temat ze swoim pytaniem, zapytałeś rownież tu!
Ale cały czas nie podałeś jakim środkiem pryskałeś...
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
wojtek78!
Widzę,że folia cała zaparowana.Czy Ty w ogóle ją otwierasz?
Moje sadzonki jeszcze w kubkach w folii.Jak jest zimno tak w granicach 10 C to nie otwieram.Ale jak temperatura podskoczy do 20C też zaczyna się parówka.I muszę chociaż z jednej strony otworzyć.
Dzisiaj zauważyłam mszyce zielone na pokrzywie rosnącej przy jednym boku w folii.Trochę tego białego
puchu spadło na 2 sadzonki.Czym prędzej pokrzywę wyrwałam a sadzonki przedmuchałam na zewnątrz.
Twoje pomidorki wyglądają żle.Nie umiem Ci doradzić co dalej będzie.Może forumowicz Cię poratuje.
Widzę,że folia cała zaparowana.Czy Ty w ogóle ją otwierasz?
Moje sadzonki jeszcze w kubkach w folii.Jak jest zimno tak w granicach 10 C to nie otwieram.Ale jak temperatura podskoczy do 20C też zaczyna się parówka.I muszę chociaż z jednej strony otworzyć.
Dzisiaj zauważyłam mszyce zielone na pokrzywie rosnącej przy jednym boku w folii.Trochę tego białego
puchu spadło na 2 sadzonki.Czym prędzej pokrzywę wyrwałam a sadzonki przedmuchałam na zewnątrz.
Twoje pomidorki wyglądają żle.Nie umiem Ci doradzić co dalej będzie.Może forumowicz Cię poratuje.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4112
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Powodem takiej reakcji pomidorów może być właśnie zbyt wysoka temperatura w tunelu
. Niekiedy na śor pisze, że nie można używać w zbyt wysokiej temperaturze. Teraz to już nic się nie da zrobić, tylko modlić się, żeby pomidory się zregenerowały
. I zostawić takie pokrzywione, nie prostować na siłę, bo się połamią
.



Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Wszyscy,
ten środek to

dałem 1,5 ml na 2,5 l wody
edit
Szklarenkę otwieram rano (w nocy jeszcze zimno). Zawsze rano jest zaparowana. Ale otweiram drzwi i lufciki.
Oprysk był wieczorem jak było już chłodno, a przez kolejne dwa dni też nie było ciepło (góra 20 stopni w szklarni). cały czas w dzień wietrzone.
Coś mi się wydaje, że za dużo tego środka poszło. Mam nadzieję, że ruszą.
A może je teraz spryskac czymś, żeby je ożywić (może jakąś naturalną odżywką)?
Wojtek
Marto,
Paliki prezentują się nieźle (lepiej niż pomidorki), drut powlekany pcv, a kupiłem tu alle.....
( Zgodnie z regulaminem forum, nie podajemy linku do all...gro .
Moderator)
Wojtek
ten środek to


dałem 1,5 ml na 2,5 l wody
edit
Szklarenkę otwieram rano (w nocy jeszcze zimno). Zawsze rano jest zaparowana. Ale otweiram drzwi i lufciki.
Oprysk był wieczorem jak było już chłodno, a przez kolejne dwa dni też nie było ciepło (góra 20 stopni w szklarni). cały czas w dzień wietrzone.
Coś mi się wydaje, że za dużo tego środka poszło. Mam nadzieję, że ruszą.
A może je teraz spryskac czymś, żeby je ożywić (może jakąś naturalną odżywką)?
Wojtek
Marto,
Paliki prezentują się nieźle (lepiej niż pomidorki), drut powlekany pcv, a kupiłem tu alle.....
( Zgodnie z regulaminem forum, nie podajemy linku do all...gro .
Moderator)
Wojtek
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Znalazłam w opisie tego środka:
Zalecane opryskiwanie: średniokropliste.Rośliny warzywne (pod osłonami)pomidor, ogórek, papryka, oberżyna- mszyce, wciornastki i inne owady szkodliwe.Zalecane stężenie: 0,015% (15 ml środka w 100 litrach wody.
Czyli 1,5 ml na 10 litrów wody.
Dałeś po prostu za dużo.
Nie wiem co Ci poradzić.Może pomidorki odżyją.A może opryskaj je wodą.Tylko bez żadnych dodatków.Najlepiej taką odstaną (deszczówka) I jak będzie niewysoka temperatura.
Żeby im bardziej nie zaszkodzić.
Masz nauczkę na przyszłość-zanim coś zrobisz to wpierw pytaj.
Widzę,że jest tam i sałata.Pewnie też ją popryskałeś przy okazji.
Broń Cię Panie Boże przed jedzeniem tej sałaty!!!!!!!!!
Zalecane opryskiwanie: średniokropliste.Rośliny warzywne (pod osłonami)pomidor, ogórek, papryka, oberżyna- mszyce, wciornastki i inne owady szkodliwe.Zalecane stężenie: 0,015% (15 ml środka w 100 litrach wody.
Czyli 1,5 ml na 10 litrów wody.
Dałeś po prostu za dużo.
Nie wiem co Ci poradzić.Może pomidorki odżyją.A może opryskaj je wodą.Tylko bez żadnych dodatków.Najlepiej taką odstaną (deszczówka) I jak będzie niewysoka temperatura.
Żeby im bardziej nie zaszkodzić.
Masz nauczkę na przyszłość-zanim coś zrobisz to wpierw pytaj.
Widzę,że jest tam i sałata.Pewnie też ją popryskałeś przy okazji.
Broń Cię Panie Boże przed jedzeniem tej sałaty!!!!!!!!!
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Marago,
Dziękuję za szybką odpowiedź.
I cóż mam teraz robić? Czy czekać aż odbiją czy zaopatrzyć się w nowe krzaczki, gdyż z tych już nic nie będzie?
Wojtek
-- 15 maja 2014, o 12:03 --
Na sałacie też była mszyca.
A co z okresem karencji? Czy po tych dwóch tygodniach można konsumować?
Wojtek
Dziękuję za szybką odpowiedź.
I cóż mam teraz robić? Czy czekać aż odbiją czy zaopatrzyć się w nowe krzaczki, gdyż z tych już nic nie będzie?
Wojtek
-- 15 maja 2014, o 12:03 --
Na sałacie też była mszyca.
A co z okresem karencji? Czy po tych dwóch tygodniach można konsumować?
Wojtek
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7546
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Wprawdzie pytasz Maragę, ale powiem, że teraz spokojnie (
) możesz czekać.
Bo i tak jest pogoda do niczego, może za kilka dni będzie efekt jakiegoś ozdrowienia,
a jeśli nie kupić nową rozsadzę, miejmy nadzieję, że i pogoda będzie lepsza i wysadzisz.
Co piszą na opakowaniu, na pewno jest podany okres karencji.

Bo i tak jest pogoda do niczego, może za kilka dni będzie efekt jakiegoś ozdrowienia,
a jeśli nie kupić nową rozsadzę, miejmy nadzieję, że i pogoda będzie lepsza i wysadzisz.
Co piszą na opakowaniu, na pewno jest podany okres karencji.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie