Furtka ogrodowa,porady
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Furtka ogrodowa,porady
Witajcie!
Zapędzona chandrą na zakupy kwiatowe kupiłam na wyprzedaży sztachety i palisadę, by wstawić furtkę na mojej działce ROD. Kupiłam też zawiasy, i gwoździe bo nie posiadam wkrętarki.
Poniżej przedstawiam zdjęcia tego co mam i jak to sobie wyobrażam, że powinno to wyglądać.
Szerokość luki jest równa poprzecznym sztachetom na bramce więc łatwo wymierzyć jaka ma być szeroka.
Na ile powinnam wkopać tę palisadę, by się nie wywróciła zbyt łatwo. Ma 160cm.
Która z opcji ułożenia sztachet bedzie najlepsza? (chcę by w g órze była lekko półkolista).
Po której stronie palisady przybijać zawiasy?
Jak sobie poradzić z tym, że zawias jest prosty a palisada okrągła?
Co wrzucić do dołu pod palisadę? czy wystarczy sama ziemia? (Nie mam betonu, ani smoły).
W jakiej kolejności przykręcać zawiasy po zbiciu gwoździami kształtu furtki i sztachet?
Czy zawiasy dłuższą częścią do furtki a potem dopiero całosć przybijać do palisady?
Czy coś powinnam wiedzieć jeszcze?
Dziękuję za wszelkie rady i sugestie
Pozdrawiam,
Aga
Zapędzona chandrą na zakupy kwiatowe kupiłam na wyprzedaży sztachety i palisadę, by wstawić furtkę na mojej działce ROD. Kupiłam też zawiasy, i gwoździe bo nie posiadam wkrętarki.
Poniżej przedstawiam zdjęcia tego co mam i jak to sobie wyobrażam, że powinno to wyglądać.
Szerokość luki jest równa poprzecznym sztachetom na bramce więc łatwo wymierzyć jaka ma być szeroka.
Na ile powinnam wkopać tę palisadę, by się nie wywróciła zbyt łatwo. Ma 160cm.
Która z opcji ułożenia sztachet bedzie najlepsza? (chcę by w g órze była lekko półkolista).
Po której stronie palisady przybijać zawiasy?
Jak sobie poradzić z tym, że zawias jest prosty a palisada okrągła?
Co wrzucić do dołu pod palisadę? czy wystarczy sama ziemia? (Nie mam betonu, ani smoły).
W jakiej kolejności przykręcać zawiasy po zbiciu gwoździami kształtu furtki i sztachet?
Czy zawiasy dłuższą częścią do furtki a potem dopiero całosć przybijać do palisady?
Czy coś powinnam wiedzieć jeszcze?
Dziękuję za wszelkie rady i sugestie
Pozdrawiam,
Aga
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7795
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
łomatko! Agnieszko, powinnaś mieć na imię Zosia-samosia! Ja bym się tego nie podjęła sama, musisz kogoś mieć do pomocy. Ktoś na tym forum coś Ci doradzi, jak zabezpieczyć te drewniane słupki i jak je obsadzić. Obawiam się, że sama temu nie podołasz. U nas na działkach jest taki pan "złota rączka", który wszystko potrafi zrobić, nawet grill z bębna od pralki, ma niewielki warsztacik w altanie.
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Ale dlaczego nie dam rady sama? Dam radę, przeciez to tylko gwożdzie powbijać, dziure wykopać. Tylko jak to porządnie zrobić? No, najwyżej się poddam i wtedy pójdę do Gospodarza po pomoc. A sama furtka może być nieco wyżej (z 30-40cm)wystawać nad palisadę, bo na zdjęciu ułożyłam ją za nisko, pewnie jak powiedziała Iza, powinna być wyzej a palisada głębiej w ziemi. To się da zrobić, bo nie jest przykręcona jeszcze, tylko tak do foto upozowałam sztachetki ;)
- k-c
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2284
- Od: 3 wrz 2007, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Wkop najwięcej ile możesz ... wtedy będzie najbardziej stabilne ale minimum to jakieś 30 cm
i dobrze by było żebyś w dołki wsypała gruzu/kamieni i je zasypała ziemią i zalała wodą ... i nie zawieszaj furtki od razu tylko najpierw poczekaj aż paliki się usiądą ... ale z takimi zawiasami to widzę że będziesz musiała zrobić całość następnie wkopać bo wbijając już usztywnione paliki to się je obruszy ... dlatego będziesz musiała zamontować całość i pod furtkę podłożyć jakieś cegły by równo stała przynajmniej przez jedną noc i tę konstrukcję bym na początku wzmocnił palikami by stała sztywniej ...
i trzecia opcja jest lepsza ale sztacheta ta krzywa musi być ułożona tak by dotykała górnej i dolnej poprzeczki by sie ta furtka nie sładadała ani nie przekrzywiała pod ciężarem własnym
po której stronie ???? najlepiej po zewnętrznej , ja bym przykręcił do tych poprzeczek
i mam nadzieję że masz jakiś impregnat by pomalować swoje dziwło co by wytrzymało przez lata ...
i dobrze by było żebyś w dołki wsypała gruzu/kamieni i je zasypała ziemią i zalała wodą ... i nie zawieszaj furtki od razu tylko najpierw poczekaj aż paliki się usiądą ... ale z takimi zawiasami to widzę że będziesz musiała zrobić całość następnie wkopać bo wbijając już usztywnione paliki to się je obruszy ... dlatego będziesz musiała zamontować całość i pod furtkę podłożyć jakieś cegły by równo stała przynajmniej przez jedną noc i tę konstrukcję bym na początku wzmocnił palikami by stała sztywniej ...
i trzecia opcja jest lepsza ale sztacheta ta krzywa musi być ułożona tak by dotykała górnej i dolnej poprzeczki by sie ta furtka nie sładadała ani nie przekrzywiała pod ciężarem własnym
po której stronie ???? najlepiej po zewnętrznej , ja bym przykręcił do tych poprzeczek
i mam nadzieję że masz jakiś impregnat by pomalować swoje dziwło co by wytrzymało przez lata ...
pozdrawiam, Karol
moje wątki
moje wątki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3397
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
AGNIESZKO- a Ty nie masz chłopa w pobliżu, gdzie "babie" ( przepraszam za takie słowo)za taka robotę się brać.
Po pierwsze musisz wysmarować część pala zgłębioną w ziemię, mazidłem, w sklepie budowlanym można kupić środek podobny do asfaltu, kup niewiele tego, + pędzel do smarowania,
Po drugie musisz zakopać pal w ziemi i sprawdzić czy stoi pionowo- do tego potrzebna jest poziomica, zasypując dołek z palami ( rozstaw musisz dopasować do furtki), dobrze by było byś razem z ziemią włożyła jakiś gruz budowlany, wtedy słupki furtki będą mocniej tkwiły w ziemi ( i nie zruszą się jak trzaśniesz furtką bo np, chwilowo się zdenerwowałaś).
Po trzecie wkrętami ( a nie gwoźdźmi- teraz ich mało kto używa), bo mocniej trzymają, i nie trzeba tłuc młotkiem i zruszyć wszystko, zamocuj zawiasy, najpierw do furtki ( do tego przydałby się się kątownik by zawias był pod kątem 90 stopni do furtki) a następnie do pali zakopanych w ziemi. Do tej czynności koniecznie przydałaby Ci się wkrętarka akumulatorowa, pozwoliłaby szybko wkręcić wkręty, gdyż ręcznie śrubokrętem krzyżakowym jest trochę ciężko, zwłaszcza kobiecie.
Pale możesz zakopać tak głęboko na ile pozwala Ci górny zawias.
Ustawiając pal w ziemi możesz pomóc mu by się nie przechylił wbijając dwie podpórki w ziemię ( jeden z przodu, drugi z tyłu pala i górą połączone do pala i przybite do pala.
Podsumowując ,gdyby to słyszał dozorca Popiołek ( z serialu DOM) co Ty zamierzasz, z pewnością by powiedział "koniec świata". Zyczę powodzenia w realizacji "budowli", koniecznie chciałbym zobaczyć zdjęcia w Twoim wątku ogrodowym. Pozdrawiam. Tadeusz.
Po pierwsze musisz wysmarować część pala zgłębioną w ziemię, mazidłem, w sklepie budowlanym można kupić środek podobny do asfaltu, kup niewiele tego, + pędzel do smarowania,
Po drugie musisz zakopać pal w ziemi i sprawdzić czy stoi pionowo- do tego potrzebna jest poziomica, zasypując dołek z palami ( rozstaw musisz dopasować do furtki), dobrze by było byś razem z ziemią włożyła jakiś gruz budowlany, wtedy słupki furtki będą mocniej tkwiły w ziemi ( i nie zruszą się jak trzaśniesz furtką bo np, chwilowo się zdenerwowałaś).
Po trzecie wkrętami ( a nie gwoźdźmi- teraz ich mało kto używa), bo mocniej trzymają, i nie trzeba tłuc młotkiem i zruszyć wszystko, zamocuj zawiasy, najpierw do furtki ( do tego przydałby się się kątownik by zawias był pod kątem 90 stopni do furtki) a następnie do pali zakopanych w ziemi. Do tej czynności koniecznie przydałaby Ci się wkrętarka akumulatorowa, pozwoliłaby szybko wkręcić wkręty, gdyż ręcznie śrubokrętem krzyżakowym jest trochę ciężko, zwłaszcza kobiecie.
Pale możesz zakopać tak głęboko na ile pozwala Ci górny zawias.
Ustawiając pal w ziemi możesz pomóc mu by się nie przechylił wbijając dwie podpórki w ziemię ( jeden z przodu, drugi z tyłu pala i górą połączone do pala i przybite do pala.
Podsumowując ,gdyby to słyszał dozorca Popiołek ( z serialu DOM) co Ty zamierzasz, z pewnością by powiedział "koniec świata". Zyczę powodzenia w realizacji "budowli", koniecznie chciałbym zobaczyć zdjęcia w Twoim wątku ogrodowym. Pozdrawiam. Tadeusz.
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5152
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Dołączam do sceptyków:
Łatwiej jest wkręcić wkręty, nawet bez wkrętarki, niż wbić gwoździe. Wbijanie gwoździ nie jest takie łatwe, jak na filmach
Stabilna, porządna furtka musi mieć głęboko zamocowane "trzymadła". Jeśli nie chcesz używać betonu, to wg mnie min. na pół metra, obsypane gruzem. Te Twoje wydają się za krótkie,
Słupy do zamocowania furtki muszą być pionowe - nie jest to łatwe dla laika, wiem z autopsji. Jeśli masz zaparcie i poziomicę, to spróbuj
Najlepsza wg mnie i historycznych furtek jest opcja 3.
Zawiasy przykręcasz wtedy, jak furtka będzie już gotowa. I słupy też gotowe, stabilne i pionowe.
Sorki za szczerość, ale te Twoje słupy doskonale ochronią Cię przed zającami, jednak przed dresami i silnym wiatrem wydaja się bez szans
Łatwiej jest wkręcić wkręty, nawet bez wkrętarki, niż wbić gwoździe. Wbijanie gwoździ nie jest takie łatwe, jak na filmach
Stabilna, porządna furtka musi mieć głęboko zamocowane "trzymadła". Jeśli nie chcesz używać betonu, to wg mnie min. na pół metra, obsypane gruzem. Te Twoje wydają się za krótkie,
Słupy do zamocowania furtki muszą być pionowe - nie jest to łatwe dla laika, wiem z autopsji. Jeśli masz zaparcie i poziomicę, to spróbuj
Najlepsza wg mnie i historycznych furtek jest opcja 3.
Zawiasy przykręcasz wtedy, jak furtka będzie już gotowa. I słupy też gotowe, stabilne i pionowe.
Sorki za szczerość, ale te Twoje słupy doskonale ochronią Cię przed zającami, jednak przed dresami i silnym wiatrem wydaja się bez szans
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
Witam
Ponieważ zawiasy są płaskie (część mocowana do słupka), a słupek okrągły należałoby trochę nadciąć słupek w miejscu mocowania zawiasu gdyż inaczej płaski zawias będzie się stykał liniowo ze słupkiem, a nie płaszczyzną.
Wówczas mocowanie furtki do słupka będzie bardziej stabilne.
Pozdrawiam i życzę udanego wykonania.
Ponieważ zawiasy są płaskie (część mocowana do słupka), a słupek okrągły należałoby trochę nadciąć słupek w miejscu mocowania zawiasu gdyż inaczej płaski zawias będzie się stykał liniowo ze słupkiem, a nie płaszczyzną.
Wówczas mocowanie furtki do słupka będzie bardziej stabilne.
Pozdrawiam i życzę udanego wykonania.
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Ufff...Do, dobra. Wesoło to nie wygląda.
Bardzo Wam dziękuję za pomocne uwagi. Wiele wezmę pod uwagę.
Wstyd się przyznać, ale myślałam, że mogę to zrobić amatorsko. Nie mam tych wszystkich narzędzi- poziomicy, wkrętarki...
Furtka spełnia znaczenie symboliczne,kurtuazyjne.Nie ochroni mnie przed zagrożeniem, ale przynajmniej jak jestem w jednym końcu ogrodu, z którego nie widać wejścia i mnie nie widać, to "sąsiad z piwkiem" nie wlezie mi z nienacka i nie pojawi się nagle na grządce;) jak kilka razy ostatnio.
Trzymajcie za mnie kciuki. Jednak to tylko furtka na działce ROD, i tak moga ja skopać, podpalić, wyrwać. Nawet jak będzie nalepiej zabezpieczona i stabilna.Więc pierwsze koty za płoty. Spróbuję.
ps. Z zawiasem, wieczorem wpadłam na pomysł, aby zanim wbije palisadę, to go przyłozyć do pala i wyklepać młotkiem na kształt, będzie lepiej przylegał.
Dzięki raz jeszcze! I kształt też wezmę ten ze skosem- rzeczywiście nie będzie się harmonijkować...!
Bishop! Palisady mają 180-185 nie 160, są wyższe ode mnie.Tylko na zdjęciu tak wygląda bo sztachety są długie, a te zawsze można przyciąć od dołu.Sa masywne, ledwo je doniosłam na działkę.
Bardzo Wam dziękuję za pomocne uwagi. Wiele wezmę pod uwagę.
Wstyd się przyznać, ale myślałam, że mogę to zrobić amatorsko. Nie mam tych wszystkich narzędzi- poziomicy, wkrętarki...
Furtka spełnia znaczenie symboliczne,kurtuazyjne.Nie ochroni mnie przed zagrożeniem, ale przynajmniej jak jestem w jednym końcu ogrodu, z którego nie widać wejścia i mnie nie widać, to "sąsiad z piwkiem" nie wlezie mi z nienacka i nie pojawi się nagle na grządce;) jak kilka razy ostatnio.
Trzymajcie za mnie kciuki. Jednak to tylko furtka na działce ROD, i tak moga ja skopać, podpalić, wyrwać. Nawet jak będzie nalepiej zabezpieczona i stabilna.Więc pierwsze koty za płoty. Spróbuję.
ps. Z zawiasem, wieczorem wpadłam na pomysł, aby zanim wbije palisadę, to go przyłozyć do pala i wyklepać młotkiem na kształt, będzie lepiej przylegał.
Dzięki raz jeszcze! I kształt też wezmę ten ze skosem- rzeczywiście nie będzie się harmonijkować...!
Bishop! Palisady mają 180-185 nie 160, są wyższe ode mnie.Tylko na zdjęciu tak wygląda bo sztachety są długie, a te zawsze można przyciąć od dołu.Sa masywne, ledwo je doniosłam na działkę.
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5152
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Pomysł z wyklepaniem przedni, ale będzie Ci ciężko zaokrąglić tak mały kawałek blachy. Prościej naciąć słupek, tak jak pisał kejwot. Nie będzie to duże nacięcie, więc od biedy nawet nożem da się to zrobić, choć lepiej byłoby brzeszczotem i dłutkiem, a następnie takim specjalnym zdzierającym pilnikiem-tarnikiem (czy coś takiego ). Przynajmniej ja - amator i dwie stolarskie lewe ręce - tak bym zrobił.
Mam nadzieję, że wykluczamy tu niedomówienie, która część zawiasu będzie przykręcona do furtki, a która do słupka?
Powodzenia
Mam nadzieję, że wykluczamy tu niedomówienie, która część zawiasu będzie przykręcona do furtki, a która do słupka?
Powodzenia
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Powiem tak:
Za każdym narzędziem, które wymieniacie, otwiera mi się w głowie okienko.
Zapisuję sobie w zeszycie, jakie to sa narzędzia, bo one rzeczywiście są sensowne i z nimi wszystko jest łatwiejsze. Poziomica, ten pilnik do zrobienia nacięcia - rewelacja.
Jak kiedyś wchodziłam do obi np. na dział narzędzia, to wszystko wydawało mi się jednakowe. Teraz powoli zaczynam rozróżniać, co do czego służyć może.
Wcześniej to była zupełnie zagadka.
Ostatnio widziałam tam film na takim małym ekraniku reklamowym o kątownikach do stawiania ogrodzenia- rewelacja!
Za każdym narzędziem, które wymieniacie, otwiera mi się w głowie okienko.
Zapisuję sobie w zeszycie, jakie to sa narzędzia, bo one rzeczywiście są sensowne i z nimi wszystko jest łatwiejsze. Poziomica, ten pilnik do zrobienia nacięcia - rewelacja.
Jak kiedyś wchodziłam do obi np. na dział narzędzia, to wszystko wydawało mi się jednakowe. Teraz powoli zaczynam rozróżniać, co do czego służyć może.
Wcześniej to była zupełnie zagadka.
Ostatnio widziałam tam film na takim małym ekraniku reklamowym o kątownikach do stawiania ogrodzenia- rewelacja!
Aguś, dasz radę, bo Ty jesteś...Agnieszka Ja w torebce mam zawsze kilka narzędzi.. i nawet nie wiem, ską one tam się biorą .Poziomicę kupiłam niedawno, wiertarki, wkrętarki znam na wylot.
Sama maluję, lakieruję, naprawiam- przykręcam zawiasy...i nie proszę nikogo...bo leżało by odłogiem znając mojego TZ
na wiosnę zamierzam, wykuć wnękę w ścianie, zamontować półki i upchać tam wszystkie książki , które stoją, leżą już wszędzie. SAMA!
Kup sobie na Allegro jakiś dobry poradnik majsterkowicza, ja mam kilka książekj na ten temat-jak czegoś nie wiem, to zaglądam i przynajmniej nie mam problemu z nazewnictwem w sklepie.
Sama maluję, lakieruję, naprawiam- przykręcam zawiasy...i nie proszę nikogo...bo leżało by odłogiem znając mojego TZ
na wiosnę zamierzam, wykuć wnękę w ścianie, zamontować półki i upchać tam wszystkie książki , które stoją, leżą już wszędzie. SAMA!
Kup sobie na Allegro jakiś dobry poradnik majsterkowicza, ja mam kilka książekj na ten temat-jak czegoś nie wiem, to zaglądam i przynajmniej nie mam problemu z nazewnictwem w sklepie.
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Aguś!
Twój post to radość dla mego serca! Jesteś Niesamowita! Świetna! (chciało mi się napisać "święta" ;) )
Będziesz miała super w domu!
Ja właśnie w czasie wakacji czytałam wiele na forach o budowie domu. Wszyscy narzekali na ekipy, że trzeba pilnowac co robią. Ja się nie znam. Myślałam- nie upilnuję, jeśli kiedykolwiek przyjkdzie mi budowac dom. Potem widziałam wielką księgę o budowie domu, zaczytałam się w empiku chyba na 2 h. Tyle mi się rozjasniło i nabrałam odwagi.
Potem kupiłam działkę ROD, i zaczynam swoją przygodę z narzędziami, na działce.
Kiedyś chciałabym mieszkać w domu z ogródkiem i nie wzywać "złotej raczki", bo przecież za taki komfort, że się nie chce samemu czegoś nauczyć, to trzeba słono płacić i ma się taką "wyuczoną bezradność" ... do każdego kontaktu zepsutego, czy innej pierdoły, czy uszczelki, to aż wstyd, bo to nie przekracza zakresu pojmowania, tylko tak się utarło.
Agnieszko! Bardzo mnie pocieszyłaś! I Podziwiam bardzo To, że nie narzekasz a sama robisz to, o czym marzysz.
Ja też nie widzę siebie jako kociątka wydającego sygnały-piski o pomoc. Lubię robić coś razem, wspólnie. Poza tym chciałabym aby mój partner nie musiał bać się o mnie, że jak mnie zostawi na odludziu w domu, np zimą, albo jak mu się coś stanie, to sobie nie poradzę.
Twój post to radość dla mego serca! Jesteś Niesamowita! Świetna! (chciało mi się napisać "święta" ;) )
Będziesz miała super w domu!
Ja właśnie w czasie wakacji czytałam wiele na forach o budowie domu. Wszyscy narzekali na ekipy, że trzeba pilnowac co robią. Ja się nie znam. Myślałam- nie upilnuję, jeśli kiedykolwiek przyjkdzie mi budowac dom. Potem widziałam wielką księgę o budowie domu, zaczytałam się w empiku chyba na 2 h. Tyle mi się rozjasniło i nabrałam odwagi.
Potem kupiłam działkę ROD, i zaczynam swoją przygodę z narzędziami, na działce.
Kiedyś chciałabym mieszkać w domu z ogródkiem i nie wzywać "złotej raczki", bo przecież za taki komfort, że się nie chce samemu czegoś nauczyć, to trzeba słono płacić i ma się taką "wyuczoną bezradność" ... do każdego kontaktu zepsutego, czy innej pierdoły, czy uszczelki, to aż wstyd, bo to nie przekracza zakresu pojmowania, tylko tak się utarło.
Agnieszko! Bardzo mnie pocieszyłaś! I Podziwiam bardzo To, że nie narzekasz a sama robisz to, o czym marzysz.
Ja też nie widzę siebie jako kociątka wydającego sygnały-piski o pomoc. Lubię robić coś razem, wspólnie. Poza tym chciałabym aby mój partner nie musiał bać się o mnie, że jak mnie zostawi na odludziu w domu, np zimą, albo jak mu się coś stanie, to sobie nie poradzę.