Wszystko o pomidorach cz. 8

[magdalenka147]

Jesteś pewien, że betalux też? Przecież on jest samokończący i chyba niezbyt wysoki. Ja miałam zamiar, może nie na żywioł, ale na 3 pędy go prowadzić

[kanclerz]

Betaluxa możesz i trzy w kupie posadzić i to na żywioł ,najlepiej w wiaderku bo szkoda miejsca na karła w tunelu

[Tomi9]

Sadzonka z tunelu gotowa do posadzenia w systemie dwie rośliny przy jednym paliku.

Jak jest zaleta takiego systemu sadzenia, poza mniejsza iloscia uzytych podpor?

Podstawowe zalety przy sadzeniu 2 krzaków przy jednym paliku prowadzonych na 1 pęd w porównaniu do sadzenia 1 krzaka prowadzonego na 2 pędy to: wcześniejsze dojrzewanie owoców, większe owoce, i sumarycznie więcej owoców, w tym systemie sadzenia lepiej sprawdzą się odmiany mało krzaczaste np generatywne. Jeżeli uprawa pod folią to zapewnić dobre wietrzenie.

[lunaria]

Moje pomidory zawiązują już kwiatki, ale przy takiej wietrznej pogodzie nie będę ich wysadzać do gruntu. Może uda się w przyszłym tygodniu - ma być cieplej.

Podpowiedzcie mi, czy taka pogoda nie zaszkodzi megagroniastemu? Wiem, że nie boi się chłodu...ale ten deszcz.....

[piotraspl]

Hej,

Mam do was jeszcze jedno pytanie a na forum nie udało mi się znaleźć odpowiedzi. Co sądzicie o takim "okryciu" na pomidory?

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8fb ... dff3b.html

Moja "plantacja" będzie na tarasie w bloku bez zadaszenia i nie mam możliwości postawienia szklarni. W ten sposób w dużej mierze ochronię sadzonki przed bezpośrednim opadem deszczu (przez dziurki zawsze coś wpadnie ale w ograniczonym zakresie) i wiatrem (lepsze utrzymanie wilgoci).
Planuję w doniczkę wsadzić 4 bambusy jako stelaż aby jak najbardziej unikać bezpośredniego styku liści z folią ale na pewno nie uniknę całkowicie, co wy na takie rozwiązanie? może być jakiś problem lub macie jakieś cenne uwagi?

Dodam, że folia ma 1,5m średnicy więc sporo miejsca tak więc na bezpośredni styk powinny być narażone tylko wyrośnięte liście/gałązki a z tego co kojarzę najbardziej delikatne są nowe pędy - te powinny być bezpieczne w środku.

[Comcia]

Nieciekawie to będzie. Przyjdzie upał i się w tej folii zagotują.
Taras nie ma daszku, ale możesz zrobić jakiś stelaż, który będzie zadaszeniem dla pomidorków.
Nawet takie gazebo, czyli namiot ogrodowy, albo parasol. Wystarczy zdjąć materiał i nałożyć folię, zszyć, lub sznurkami ściągnąć i gotowe.

[Xavierka]

Poza tym takie opakowanie utrudnia zrobienie oprysku w razie pojawiena się jakiś chorób grzybowych bądż insektów, a poza tym trochę nie rozumiem dlaczego chronić roślinę od deszczu? Deszczówka nie jest szkodliwa dla roślin. Szklarnie buduje się by chronić roślinę od zimna, ale nie od deszczu. Przed wiatrem i połamaniem rośliny uchronisz ją przywiązując do palika...- i to tyle w temacie.

[PaulaPola]

forumowicz ja bym chciała Cię zapytać czy pasowo rzędowy system sadzenia w gruncie, sprawdzi się jeśli co któryś pomidor będzie na 2 pędy puszczony?

[piotraspl]

>> Comcia, na tarasie czasem wieje więc parasolki itp to trochę ryzyko że odleci :/ Musiałbym pomyślać o solidnym obciążeniu

>>Xavierka, oprysk to nie problem, tylko więcej roboty jest. Jeżeli chodzi o ochronę przed deszczem to wynika z informacji, że wszędzie piszą o nie polewaniu liści podczas podlewania bo przyjdzie choroba itp. deszcz to też forma podlewania a że mieszkam w Warszawie to masa tu pyłu itp. No chyba, że błędnie zrozumiałem ideę

[PaulaPola]

Część moich pomidorasów

Tak było 26 kwietnia.
A tak jest dziś

[Comcia]

Nie tyle chodzi o pył a zarodniki zarazy ziemniaka które mnożą się w sprzyjających warunkach.
A te warunki to wilgoć na liściach i wysoka temperatura.
Są parasole na tarasy z betonowym obciążnikiem, te powinny się nadawać.

[x-p-o]

Fajna rozsada Paula. Robisz postępy- widzę.

[PaulaPola]

forumowicz, pochwała od Ciebie to dla mnie większa radość niż kolejna biżuteria Bardzo dziękuje. Są troszkę przekarmione niektóre, inne trochę wybiegnięte. Ale Warunki na produkcję mi się pogorszyły. Jakbym miała te parapety południowe co rok temu, to bylo by cudownie

[Johna]

Moja rozsada wygląda tak:

Jest szykowana do wysadzenia jutro (zapowiadają u mnie od jutra ocieplenie). Wiele jest wybiegniętych i zamierzam je sadzić "na leżąco". Od dwóch tygodni hartowana na tarasie (tylko wczoraj zabrałam do domu bo "zimna zośka" szalała).
Dziś je szykując zauważyłam że niektóre mają parę listków z plamkami.
Co to może być?


Były hodowane w ziemi sterluxa do rozsad, fertygowana, podczas hartowania ograniczyłam podlewanie, dość mocno padało przez ostatni tydzień a rozsada nie miała szczelnego okrycia, no i oczywiście było chłodno. Czy jest się czym martwić? Oberwać takie listki czy zostawić?

[x-q-a]

Wygląda mi na betaluxa

A wg mnie: great_white lub white_tomesol lub russian_orange lub money_maker

Dziękuję Wam za próbę identyfikacji mojego pomidorka ,aczkolwiek przez to że rzeczywiście zauważam podobieństwo do Betaluxa odbiera mi to nadzieję ,że jest to inny pomidor . Muszę nauczyć się dyscypliny i pilnować opisów moich skarbów .