Canna - Paciorecznik cz.6
Re: Canna - Paciorecznik cz.6
Z tego co mi wiadomo istnieje taka odmiana i kwitnie na różowo/brzoskwiniowo. Można też ujrzeć na grafice, czy są takie odmiany canny, z pewnością coś wyskoczy, jakieś zdjęcia.
Pozdrawiam, Robert.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Canna - Paciorecznik cz.6
Dziękuję !
Znałem dotąd tylko President (bez dodatków)
Holendrzy sa jednak niezmordowani w mnożeniu odmian
Znałem dotąd tylko President (bez dodatków)
Holendrzy sa jednak niezmordowani w mnożeniu odmian
- Agnieszka Gie
- 100p
- Posty: 121
- Od: 15 maja 2008, o 16:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlaskie
Re: Canna - Paciorecznik cz.6
A co jeżeli nowe liście również będą miały przebarwienia? Czy taka roślina zagraża innym? Trzeba ją separować?amarylis384 pisze:Canna jak za długo jest w doniczce to i z braku "jedzenia oraz przestrzeni życiowej" czasami tak się zachowuje, że ma na liściach jaśniejsze nawet żółtawe przebarwienia, a zimno wręcz wspomaga te objawy. Ocenisz ją po wsadzeniu do gruntu, zasileniu no i oczywiście po pierwszych liściach. Powodzenia
Co do canny Pink President to kupiłam taką w zeszłym roku i kwitła właśnie na różowo.
Re: Canna - Paciorecznik cz.6
Witajcie - moje bulwy które wykielkowały nie wiadomo skąd nie wiadomo kiedy obgryzły ślimaki!!!!
Dwa skutecznie unieszkodliwiłem, ale czy nie znajdą się nowe????!!!!
Dwa skutecznie unieszkodliwiłem, ale czy nie znajdą się nowe????!!!!
- GeorgeLucas
- 200p
- Posty: 289
- Od: 4 mar 2013, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Canna - Paciorecznik cz.6
Pomrowy?
- pull
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2365
- Od: 13 kwie 2012, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - Paciorecznik cz.6
Jeżeli objawem ataku wirusa są przebarwienia wzdłuż których tkanka zasycha, to takie rośliny należy eliminować. Na pewno nic z nich nie będzie.
Czasem kanny nieźle radzą sobie z infekcją i można próbować dalej je sadzić - u mnie np. Picasso i Fatamorgana.
Chora roślina nie zagraża zdrowej, dopóki mszyce nie przeniosą wirusa z chorej na zdrową lub nie zrobimy tego sami.
________________
Pozdrawiam
Czasem kanny nieźle radzą sobie z infekcją i można próbować dalej je sadzić - u mnie np. Picasso i Fatamorgana.
Chora roślina nie zagraża zdrowej, dopóki mszyce nie przeniosą wirusa z chorej na zdrową lub nie zrobimy tego sami.
________________
Pozdrawiam
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4076
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - Paciorecznik cz.6
Kochani pięknie wątek żyje własnym życiem, nic dodać nic ująć. Może tylko to...
Anazob kanna Tropical Sunrise należy do niskich, choć ze wszystkich odmian Tropical jest trochę wyższa.
Przynajmniej u mnie tak było.
Robis jak posadzę swoje do gruntu to też zacznę polowanie na ślimaki.
Piotr ja niestety miałam w tym roku mszyce.....
Pozdrawiam Wszystkich wielbicieli tych pięknych roślin!
Ja swoich jeszcze nie posadziłam do gruntu, czekam na lepszą pogodę.
Anazob kanna Tropical Sunrise należy do niskich, choć ze wszystkich odmian Tropical jest trochę wyższa.
Przynajmniej u mnie tak było.
Robis jak posadzę swoje do gruntu to też zacznę polowanie na ślimaki.
Piotr ja niestety miałam w tym roku mszyce.....
Pozdrawiam Wszystkich wielbicieli tych pięknych roślin!
Ja swoich jeszcze nie posadziłam do gruntu, czekam na lepszą pogodę.
- anezob69
- 200p
- Posty: 285
- Od: 8 maja 2014, o 12:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe
Re: Canna - Paciorecznik cz.6
Witajcie ponownie
Iwonko dziękuję ... ciągle nie wiedziałam jak moja tropical sunrise urośnie.
Jest to mój pierwszy i jedyny okaz. Teraz żałuję, ze nie zakupiłam więcej ... z drugiej strony zobaczę czy uda mi się z tą jedyną. Na razie dalej rośnie w doniczce. Po 17 dniach od zasadzenia ma około 19-20cm. Wypuściła jeden liść nie za duży i drugi to na razie takie strzelisty rulon. Martwi mnie jednak to, że liście są takie jakieś w kropki, ale to wygląda tak jakby w środku powstają te przebarwienia. Porównać to można do tego jak wyglada przemarznięta roślina ... takie przemarznięcie w kropki Ale nie myślcie, że ją przemroziłam ...to tylko takie porównanie.
Doniczka cały czas stoi na południowym oknie, ale wiadomo, że ostatnie dni są nie są słoneczne a deszczowe ... jest więc ciemnawo. Czy to brak jakiegoś składnika czy zawirusowanie? Niczym jeszcze nie zasilałam. I jeszcze jedno pytanie czy kanny "płaczą"? Codziennie rano widzę krople wody spływające z liścia. Ten "płacz" to chyba nie moja wina ...dbam o nią.
Kiedy wysadzać ją do gruntu, kiedy urośnie większa, czy jak tylko ustaną te okropne deszcze?
Iwonko dziękuję ... ciągle nie wiedziałam jak moja tropical sunrise urośnie.
Jest to mój pierwszy i jedyny okaz. Teraz żałuję, ze nie zakupiłam więcej ... z drugiej strony zobaczę czy uda mi się z tą jedyną. Na razie dalej rośnie w doniczce. Po 17 dniach od zasadzenia ma około 19-20cm. Wypuściła jeden liść nie za duży i drugi to na razie takie strzelisty rulon. Martwi mnie jednak to, że liście są takie jakieś w kropki, ale to wygląda tak jakby w środku powstają te przebarwienia. Porównać to można do tego jak wyglada przemarznięta roślina ... takie przemarznięcie w kropki Ale nie myślcie, że ją przemroziłam ...to tylko takie porównanie.
Doniczka cały czas stoi na południowym oknie, ale wiadomo, że ostatnie dni są nie są słoneczne a deszczowe ... jest więc ciemnawo. Czy to brak jakiegoś składnika czy zawirusowanie? Niczym jeszcze nie zasilałam. I jeszcze jedno pytanie czy kanny "płaczą"? Codziennie rano widzę krople wody spływające z liścia. Ten "płacz" to chyba nie moja wina ...dbam o nią.
Kiedy wysadzać ją do gruntu, kiedy urośnie większa, czy jak tylko ustaną te okropne deszcze?
Re: Canna - Paciorecznik cz.6
Podobno już od jutra pogoda ma się poprawiać w poniedziałek ma być slonecznie a w czwartek prognozują nawet do 30 stopni więc w poniedzialek zabiorę sie do przesadzenia cann do gruntu. Troszke się obawiam gdyz to mój pierwszy raz z canną
- amarylis384
- 500p
- Posty: 740
- Od: 5 sty 2014, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Canna - Paciorecznik cz.6
anezob69 canny płaczą, oj płaczą tak jak filodendrony czy fikusy. Podlej swoją podopieczną odzywką w płynie dla kwitnących i po wysadzeniu do gruntu też nie zapominaj o jej odżywianiu - canny to "żarłoki".
- Agnieszka Gie
- 100p
- Posty: 121
- Od: 15 maja 2008, o 16:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlaskie
Re: Canna - Paciorecznik cz.6
Pull dziękuję za wyjaśnienie. Już wiem o co chodzi. Będę obserwowała swoje. Dopiero dzisiaj je wysadziłam na docelowe miejsce i zobaczę jakie liście wypuszczą gdy zacznę je nawozić.
Re: Canna - Paciorecznik cz.6
Dobrze, że problem wirusów jest poruszany na forum. Ja po 20 latach hodowli tych pięknych roślin, zawsze radzę , aby jednak niszczyć chore canny.Można oczywiście izolować je od zdrowych roślin, ale i tak nie daje nam to 100% pewności, że wirus nie zostanie przeniesiony na zdrowe rośliny.
Pozdrawiam, Bogdan
Pozdrawiam, Bogdan