Adenium obesum(róża pustyni) cz.7

[Jerzyk]

Mieczysław
Masz piękne trzyletnie rośliny a szczególnie podobają mi się te z wyeksponowanymi korzeniami, wyglądają jak drzewka profesjonalnego tajskiego ogrodnika.

Pytałeś o adenium z zeszłego roku, miałem ich pięć ale część musiałem oddać znajomym, bo nie dawali mi spokoju, jedną roślinę poddałem miniaturyzacji czyli prowadzę ją na miniaturkę bonsai. Ma w tej chwili 9 cm wysokości, miała dwukrotnie przycinane korzenie i liście są również mniejsze.



Miniaturyzację stosuję na kilku roślinach. Najmniejsza to trzyletnia socotranum KHZ o wysokości 6 cm.



Inne mini drzewka to 11 cm trzyletni obesum "yellow sweet"



i 16 cm trzyletni obesum z mixu nasion.



oraz 13 cm trzyletni obesum "Pink" wstępnie pod koniec zimy przycięty i kształtowany styropianem.



a obecnie dokładniej kształtowany drutami.





To drzewko to trzyletnie obesum "Orange star" podobny jak sam wspominałeś do baobabu.



Obecnie nie można już policzyć jego gałązek bo tyle już utworzył i w dalszym ciągu pączkuje nie tylko na kaudeksie



ale i na długich gałązkach, jest jedną z najciekawszych roślin.

[Akwelan_2009]

Jerzy - dziękuję za odpowiedź, jestem pod wrażeniem Twojej pasji w tworzeniu - kształtowaniu Adenium w różne formy. Czy na roślinach, które kształtujesz na miniaturowe formy, stosujesz środki skarlające ? Celowo używasz doniczek o sporej średnicy w których posadzone masz skarlane rośliny, a tym samym chcesz uzyskać dużą "masę" rozrośniętych korzeni, kosztem rozrastania - powiększania kaudexu ?

Obecnie nie można już policzyć jego gałązek bo tyle już utworzył i w dalszym ciągu pączkuje nie tylko na kaudeksie



ale i na długich gałązkach, jest jedną z najciekawszych roślin.

- gdybyś nie napisał, że to jest Adenium obesum pomyślałbym, że jest to Adenium arabicum, bardzo ładnie tworzy gęstą koronę i jeszcze nowe przyrosty z uśpionych pąków. Faktycznie, wyjątkowa roślina.

/ ... / szczególnie podobają mi się te z wyeksponowanymi korzeniami / ... /

- mam zbyt mało miejsca na moje hobby, byłoby więcej takich roślin, ale wiąże się to z wysadzeniem roślin do dość sporych doniczek w których można "pokazać" korzenie roślin. Planuję, jeszcze kształtować tak korzenie u roślin z największym kaudexem, jeszcze m/w przy 3 - 4 sztukach Adenium. Pozostałych roślin z "ciężkim sercem", będę zmuszony pozbyć się. Po przesadzeniu tych "kandydatów" do takiego formowania, poprzycinam znacznie gałązki, żeby utworzyć niskie formy z rozrośniętymi, wyeksponowanymi na powierzchni podłoża korzeniami, rozrośniętym kaudexem i niewielkich rozmiarowo koroną.

[nicrum]

Stosuję go zawsze po przesadzeniu roślin, uszkodzeniach przez szkodniki, po zakupie nowych roślin. Wg moich obserwacji, rośliny po "stresie" szybciej odreagowują i powracają do "zdrowia", ale to jest moje zdanie, które opieram na stosowaniu tego środka na niewielkiej ilości roślin, które mam, tz. stosuję na Adenium, hojach, haworsjach, np. gdy przez moją "nieuwagę" rośliny się za szybko "opalą" na bezpośrednim słońcu. Nie zauważyłem negatywnych skutków ubocznych. Stosuję go systematycznie na wszystkich moich roślinach po zimie, wczesną wiosną jeden ewentualnie dwa opryski.

O to właśnie mi chodziło. Nie mówimy o plantacjach tylko o właśnie takich "zagonkach" które my prowadzimy. Choć Twój zagonek to tylko sprawa o której praktycznie każdy z nas może tylko pomarzyć. U mnie jest ok. 40 sukulentów i 27 przyszłych bonsai więc mój ogródek balkonowo-parapetowy to kropla w morzu Ale i tak cieszę się z tego co mam.

[Jerzyk]

Jerzyk napisał(a):
So 28 gru 2013 18:25

Mieczysław

Nasze socotranum jak zauważyłeś pochodzi chyba od "gorszej" matki bo nawet nie przycinane wytwarza pokrój arabicum, czyli wysoki główny pęd i mniejsze boczne.



Zainspirowany Mietek Twoją wypowiedzią, postanowiłem zmusić socotranum do wytworzenia większej ilości gałązek przez jego przycięcie. Uważam, że jest to najlepszy moment w ich wegetacji, kiedy wytwarzają młodziutkie pędy, więc powinny wypuścić jeszcze więcej gałązek przy braku pędu głównego.
W tej chwili roślina ma cztery boczne pędy.



Wierzchołek wzrostu mojego adenium wyrósł wysoki właśnie dlatego, że użyłem azot i nie pozostało nic innego jak przyciąć roślinę.
Małe socotranum przycięte 12 grudnia dziś to jest 28 grudnia wygląda tak

Rozkrzewianie zimą pod lampami młodego socotranum powiodło się, wszystkie pędy mają zbliżoną grubość i obecnie roślina ma jedenaście młodych pędów.
Tak wygląda i jesienią będzie można ją kształtować na szerokie drzewko.

[an_na]

Piekne są te Wasze roslinki.Moje Adenium wygląda tak jak widać na zdjęciu poniżej.Ma 4 lata i jakieś takie marne,rzadko kwitnie.Poproszę o radę bardziej doświadczonych w hodowli jak je podciąć by było ładniejsze.Będę wdzięczna za wszystkie sugestie.

[Akwelan_2009]

U mnie jest ok. 40 sukulentów i 27 przyszłych bonsai więc mój ogródek balkonowo-parapetowy to kropla w morzu Ale i tak cieszę się z tego co mam.

- no, no, no to nie jesteś wcale takim "małym plantatorem" przy tej liczbie roślin. Bonsai, mimo że są to "miniaturki" - to jednak zajmują trochę miejsca. Niestety, "dramat" mieszkania w bloku, polega na tym, że trzeba dostosować ilość roślin do ilości "arów" na parapecie i balkonie. Z tego względu będę pozbywał się jesienią części moich roślin, ale przez lato jeszcze będę się cieszył ich rozwojem i wzrostem. .

Choć Twój zagonek to tylko sprawa o której praktycznie każdy z nas może tylko pomarzyć.

- ilościowo może mój trochę większy, ale 85% moich sukulentów rośnie w doniczkach 5x5x5; 6x6x6; 7x7x7 cm, jedynie kilka Adenium rośnie w większych doniczkach i zajmują najwięcej miejsca szczególnie, że część roślin formuję z "korzeniami na podłożu", co wiąże się z koniecznością zastosowania większych doniczek(o średnicy 16; 18; 22 cm), które "zjadają" cenne miejsce na parapecie ! Jak pozbędę się części roślin, powinienem wszystko "upchać" na moim "areale" tak, żeby w miarę swobodnie i bez stresu przezimowały kolejną zimę.

Tak wygląda i jesienią będzie można ją kształtować na szerokie drzewko.

- rokuje, że będzie ładnie się formować. Swoim Adenium thai socotranum, "decyzję" o sposobie formowania pozostawiłem do "wyboru" roślinom.
Marzy mi się jedna - dwie rośliny u których "czuprynka" z gałązek wyrasta m/w na jednym poziomie, coś takiego:

- w ubiegłym sezonie ktoś wystawiał na sprzedaż takie rośliny, zbyt późno zorientowałem się i przegapiłem sprzedaż.

Poproszę o radę bardziej doświadczonych w hodowli jak je podciąć by było ładniejsze.

- Twoje Adenium, to ukorzeniona gałązka, nie mam doświadczenia, jak postępować z tak otrzymanymi roślinami. Nie wiem jak zachowują się po przycięci, dlatego wstrzymuję się z podpowiedzią żeby podpowiadając, nie zaszkodzić roślinie. Może ktoś na Forum, ma doświadczenie z takimi roślinami i podpowie jak postępować, żeby zmienić wygląd rośliny i zmusić do kwitnienia.

[an_na]

Akwelan_2009-dziękuję za odpowiedż. Kupiłam adenium w sklepie ogrodniczym,nie wiedziałam,że to ukorzeniona gałązka
Kwitła przy zakupie.

[izka27]

Witam dawno nic nie pisałam heh... Mam pytania, może ktoś udzieli mi jakichkolwiek odpowiedzi...
Kupiłam nasionka Adenium Samalense i w zeszłą sobote posadziłam do ziemi...

Po jakim czasie wam kiełkuje ta odmiana? różni się od obesum ??
Nie moge się doczekać aż mi wyjdą... Do tej pory miałam aby obesum...

Po jakim czasie od wykiełkowania można już podlewać nawozem ??
Mam miesięczne sadzoneczki i tak sie zastanawiam kiedy je zacząć nawozić eh...

Kupiłam nawóz do kaktusów i sukulentów chyba firmy Florovit na prawidłowy wzrost i stumulacje kwitnienia.
Roztwór nawozowy NPK 4+8+6 z borem, miedźią, żelazem, manganem, molibdenem, cynkiem.
skład nawozu: 4.0% (N) azot całkowity; 3.2% (N) azot amidowy; 8.0% (P2O5) pięciotlenek fosforu rozpuszczalny w wodzie; 6.0% (K2O) tlenek potasu rozpuszczalny w wodzie; 0.02% (B) bor rozp. w wodzie; 0.008% (Cu) miedź rozp. w wodzie schelatowana przez EDTA; 0.03% (Fe) żelazo -//- ; 0.015% (Mn) mangan -//- ; 0.002% (Mo) molibden -//- ; 0.015% (Zn) cynk -//-. Akceptowana stabilność frakcji schelatowanej w zakresie pH 3-7.
Co powiecie o takim nawozie? dobry będzie? We wcześniejszych postach czytałam o azocie w nawozach. Ten zakupiłam w Obi i widziałam ze ma wiecej fosforu niz azotu więć go kupiłam. Waszym zdaniem nadaje się na dobry rozwój różyczek? Czy zakupic inny nawóz ?
z góry Dziekuje za każda odpowiedź. Pozdrawiam

[Pola22]

myślicie że mogę wystawić moje adenium do ogródka bo balkonu nie posiadam? Ps. odkąd zaczęło się lato mojemu adenium obsychają liście i odpadają, za dużo słońca?

[Akwelan_2009]

Ps. odkąd zaczęło się lato / ... /

- lata jeszcze nie ma , astronomiczne będzie się rozpoczynało dopiero od 21 lub 22 czerwca .

/ ... / mojemu adenium obsychają liście i odpadają, za dużo słońca?

- jeżeli stopniowo "hartowałaś" swoje roślinki do przebywania na bezpośrednim słońcu to pobyt na słońcu, którego raczej jeszcze nie było zbyt dużo, nie jest przyczyną obsychania i opadania liści. Adenium = "róża pustyni", jak sama nazwa wskazuje wręcz uwielbia przebywanie na słońcu, którego promieni potrzebuje do prawidłowego wzrostu - rozwoju. Przyczyn zasychania liści może być wiele; zbyt suche powietrze, zbyt długo przeschnięte podłoże, choroba grzybowa, a może jest to związane tylko z przejściem rośliny w "odpoczynek" po intensywnym wzroście.
Wszystkie listki na roślinie obsychają ?

[Pola22]

Ogólnie wyglądają tak mniejsze rosną dobrze procz jednego ktory od nasionka szwankuje i ma z 2 cm a juz prawie roczny

[Akwelan_2009]

Przyczyna dolegliwości Twoich sadzonek Adenium leży w skrajnie nieodpowiednim podłożu w jakie wysadzone są te sadzonki. Może się mylę, ale patrząc na fotki podłoże wygląda na zwykłą ziemię z ogrodu z dodatkiem piasku. W takim podłożu Twoje rośliny nie będą zdrowo rosły. Korzenie nie mają "jak oddychać" - podłoże wygląda na bardzo "ścisłe", trzymające wodę. Osobiście przesadziłbym roślinki w nowe świeże podłoże o składzie, np. - ziemia do kwiatów, żwirek kwarcowy (2 - 4 mm), gruby piach, perlit, jak może posiadasz włókno kokosowe, wermikulit. Jeszcze jedno, Twoje roślinki są wysadzono do zbyt dużych doniczek, ciężko właściwie kontrolować stan wilgotności podłoża w takich doniczkach.

[Pola22]

ale np mam inne w innej ziemi i tez obsycha ale nie juz tak strasznie, a wcześniej nie obsychały tylko teraz wiem miałam zmienić ta ziemie muszę się za to wziąć. Jak zmienie ziemie to jak nie bd poprawy to dam znać z góry dzięki.