Oberżyna - uprawy z rozsady cz2.
- gajeczka
- 200p
- Posty: 251
- Od: 1 cze 2011, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Dwa razy miałam bakłażany, dwa razy tak właśnie objawiały zmarznięcie. One bardzo nie lubią zimna, wiatru, zimnych nocy. Dobrze, jeśli im zrobić parawan, jakąś osłonę od wiatru.
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
To wychłodzenie by pasowało. Mocno wiało ostatnio. Dzięki za odpowiedzi.
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
A ja obstawiam poparzenie słonecznie.
Pozdrawiam serdecznie- Ela
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz2.
Może być stonka,może być ślimak Moje w tunelu zasmakowały slimakomqshka pisze:Czyli jak mam dziury w liściach to to może być stonka?

Pozdrawiam serdecznie- Ela
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
W sumie to jedno i drugie mogło być. Wysadzałem w ostatni dzień "zimnego" , było niby 4 na plusie a przy gruncie mogło być mniej. Kilka papryk dostało też białe liście. Off topem zajechało 

- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Poparzenie raczej odpada bo przez kilka dni po wysadzeniu słońca u mnie nie było. Tylko wiatr i deszcz. A objawy pojawiły sie przed słońcem. A na pomidory z mojego postu ze zdjęciami macie pomysł?
- Iochroma
- 500p
- Posty: 575
- Od: 6 sty 2012, o 17:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kurpie Zielone C9
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz2.
Ja raczej randoup obstawiam
Jeśli mają się coraz gorzej to właśnie on.
Jeśli z czubka wzrostu wychodzą zielone listki to tylko wychłodzenie/poparzenie słoneczne i dadzą radę.

Jeśli z czubka wzrostu wychodzą zielone listki to tylko wychłodzenie/poparzenie słoneczne i dadzą radę.
Udanych plonów.
Magda
Magda
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz2.
U mnie oberżyna tez takie liście miała następnego dnia po posadzeniu a słońce świeciło bardzo mocno ostatnio. Nie sadziłam w słońcu, tylko wieczorem. Część papryk to samo. Natomiast te bakłażany w doniczkach, ściągane ze słońca w samo południe maja się znakomicie. Raundapu nikt u nas nie stosował ani żadnych oprysków. O wychłodzeniu nie ma mowy, bo upały były i nocami 15 stopni. Wiatr owszem, w połączeniu ze słońcem daje taki efekt. Część moich rośnie w doniczkach, przesadzane kilka razy i nic im nie szkodzi. Stoją na wysokości, nie na ziemi. Nawet stonka jeszcze ich nie znalazła.
Nie śmie na tarasy widać wchodzić i niechby tak zostało. A te w gruncie to słońce załatwiło, wiatr i stonka. Nie wysadzam więcej swoich, zostaną w doniczkach.

-
- 100p
- Posty: 146
- Od: 5 lut 2013, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz2.
Miałam nasionka bakłazana długiego z akcji wymiany i raptem jeden mi tylko wykiełkował,Chodziłam koło niego,chuchałam ,dmuchałam no i doczekał sie posadzenia do gruntu
.Rano poszłam a tam juz brak wierzchołka,urwany przez szpaka
.Siedział na szczycie dachu i zawsze podglądał co robię,jak tylko posadziłam roslinkę lub jak wykielkowały nowe odrazu sfruwał z dachu i zostawał kikut.Tym sposobem załatwił mi kilka pomidorow,2 dynie z 4 jakie udało mi się wychodowac no i oczywiscie fasolę tyczną i tą zwykłą.Nadmienię,ze juz tak przyjaznie nie patrzę na niego 



Marianna
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz2.
U mnie działki pilnuje "kot stróżujący" Jest to mój kot który po wyprowadzce do miasta, został na wsi z moją teściową. Kot bardzo lubi tam chodzić sam, dziś go zastałam jak między pomidorami siedział. Sasiad mówił że chwilę wcześniej jemu na ręce patrzył. Dlatego u mnie nie szkodnikują ptaki i gryzonie. Dziś kot upolował zaskrońca i... zjadł go do połowy. Moje baklażany do połowy wyglądają tragicznie. Ale góra jest ładna. Mam nadzieję że coś z nich będzie.
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz2.
Moje rosną pomalutku, ale to jednak stonka je pożera
Chyba nic się nie uchowa do czasu kiedy będą jakiekolwiek owoce na nich
Chyba, że na bakłażana można zrobić oprysk przeciw stonce?


-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 13 kwie 2012, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz2.
mmożna oczywiście,mi kiedyś do łodyg obgryzła,nic nie zostało.W tym roku mam już arsenał gotowy do walki z tą paskudą
:mospilan,decis,calypso.Możesz pryskać wszystkim co nadaję się na pomidory i ziemniaki,bo to jedna rodzina psiankowatych.

Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz2.
Ja stonkę zbieram i zabijam i to pomaga bo na ziemniakach nie ma, na bakłażany mi nie wchodzą.
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz2.
A moje oberżyny zaatakowała mszyca w ilości hurtowej! Non stop trzeba swoje rośliny obserwować i to dokładnie! Oglądana od góry z pozycji stojącej ok ale gdy się pochyliłam i przyjrzałam wierzchołkom i liściom od spodu MASAKRA! Rosną obok ogórków więc wszystkim zrobiłam oprysk na razie traktuje je wywarem czosnkowym i widzę poprawę ale chyba to nie będzie jednorazowa akcja
.
