Weekend był do niczego,zimno,chłodno i deszczowo,znów grill nie wypalił

Aby polepszyć sobie weekend poprosiłam mojego męża,abyśmy pojechali do szkółki w Przytoku. To jest miejsce terapeutyczne jak dla mnie,uwielbiam to miejsce,mogłabym godzinami spacerować alejkami i podziwiać.Na pierwszy ogień poszły clematisy,szukałam Omoshiro,ale nie było akurat...za to inny wpadł w moje sidła,a mianowicie Ivan Olson...miał mnóstwo jeszcze nierozwiniętych pąków,a kilka już kwitnących...
Do clemka dołączyły jeszcze dwie hortensje Polar Bear oraz Annabelle...Zadowolona z zakupów wróciłam do domu z energią do następnych zakupów...zobaczymy ile wytrzymam
Justynko ja znów skusiłam się na powojnika wielkokwiatowego wcześnie kwitnącego,a miałam skupiać się tylko na viticella i bylinowych oraz atragene.Ale co ja poradzę,że taki ładny sobie stał i prosił,abym go kupiła?
Grażynko bylinowe i viticella to pewniaki....dziś byłam w Leroy Merlin i było dużo clemków,był nawet Omoshiro,jednak bardzo marne i zniszczone sadzonki...może kiedyś jeszcze sobie go sprawię? cena 19,50...
Ja jestem zadowolona z Dr Ruppela,nie bylinowy i nie włoski,a trzecią zimę przetrzymał bez okrycia w donicy na balkonie
Aniu o tak Bałtyk na liście dalej siedzi...w szkółce był jeden,ale na siatce jako ekspozycja,ładny on widziałam na żywo i jeszcze bardziej za mną chodzi...
Robercie dziękuję,oby tylko kwitły co roku tak ładnie to będę happy
Danusiu pogoda coraz ładniejsza,dziś w południe słonko świeciło,jutro jadę na działeczkę
Dr Ruppel dla mnie jest bardzo odporny...
Pepsi powojniki na działce też dopiero budują pędy,za to te donicowe mają się dużo lepiej
Aneczko Inconent ma piękne kwiaty to fakt,te przebarwienia w słońcu i w cieniu jakby inny kwiat,fajnie to wygląda w donicy ma zielonkawe kwiaty z domieszką różu i całkiem białe ogromnej wielkości
Violu wszystko rośnie jak na drożdżach
Alana czekam na LO to już lada chwila...zacznie się

Rasputin nie dość,że piękny to do tego odporny,polecam
Kasiu słonko dziś przyświecało
Gosiu powojniki mnie bardzo cieszą,mimo,że nie jestem na działce to mogę się cieszyć nimi na balkonie pod samym nosem...
Róże pewnie przez kilka dni mojej nieobecności mają większe pączki...jutro jadę na obchód...
Tulipany ...hmmm zastanawiam się,czy je wykopać...często podczas tego zabiegu uszkadzam cebule...
Krysiu Inconent jest taki inny...ciekawy kolor,zobaczymy,czy przezimuje...
Jolu ja tak mam z Omoshiro,ciągle go mijam,a nie kupuję...czyżby to jakiś znak? Rasputin ma taki kolorek jak na zdjęciu,głęboki fiolet...
Koziorożec witaj u mnie,zachęcam do spacerku moimi ścieżkami...
Wszystkie roślinki chyba mi się podobają,choroba jak nic
Ruda Zaba LO rośnie przy oczku,jej długie gałęzie zaczynają pochylać się nad wodą.Do tej pory wiązałam ją,ale gdzieś wyczytałam,że dobrze ją puścić na żywioł i niech sama decyduje jak chce rosnąć...no mam pewne obawy,bo z roku na rok to potwór maxi
Nowy nabytek clematis Ivan Olson
Kwiatek z bliska...
Balkonowy 3 letni Dr Ruppel
Inconent Blush piękniś z niego...
Druga odsłona Inconenta
Hortensja Polar Bear...
Pozdrawiam wszystkich serdecznie:)