Mrówki i drzewa owocowe.
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Mrówki sobie zrobiły mrowisko w korzeniach wiśni
Popieram- na mrówki ciężki arsenał czyli chemia.
Pozdrawiam Paweł
- lucas070707
- 100p
- Posty: 187
- Od: 10 wrz 2012, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie
Re: Mrowki sobie zrobily mrowisko w korzeniach wisni jak je usun
To chyba mam wyjątkowego pecha, bo mrówki załatwiły większość młodych pąków z tegorocznych szczepień śliw, grusz i czereśni. Nie jestem na 100% pewien czy to ich wina, ale poza ogromnymi ilościami mrówek innego szkodnika nie zauważyłem.shuger pisze:W 99% mrówki nie szkodzą roślinom!!!
Niestety, ale raczej nie ma naturalnego sposobu na ich pozbycie się, chyba, że ktoś rozważa kupno mrówkojada
- franus
- 50p
- Posty: 99
- Od: 16 wrz 2011, o 13:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mrówki sobie zrobiły mrowisko w korzeniach wiśni
Ja miałam mrówki w warzywach, marchew i pietruszka cała marniała i postanowiłam posypać je popiołem drzewnym i mrówki wyginęły.
Pozdrawiam Longina.
Re: Mrówki sobie zrobiły mrowisko w korzeniach wiśni
W tym roku mrówki usypały sobie kopczyk wokół jagody kamczackiej, którą posadziłam w zeszłym roku. Rozgarnęłam ich kopczyk, wzięłam w ręce głównie jaja i trochę mrówek i rozrzuciłam wokół siebie najdalej, jak się dało. I tak parę razy, aż większości jajek się pozbyłam. Przyszłam po paru dniach i jagoda już jest czysta. Mrówki się wyniosły. I bardzo dobrze.
Re: Mrówki sobie zrobiły mrowisko w korzeniach wiśni
Oczywiście! Tak jak pisze Beata8. Bardzo rzadko (nigdy?) mrówki są na tyle uporczywe że mimo rozgarnięcia kopca, mimo polewania wodą i w ostateczności mimo posypania czosnkiem, cynamonem lub innym środkiem naturalnym pozostają na miejscu.
A my nie trujemy siebie, swoich roślin i tych głównie pożytecznych stworzeń.
A w kwestii twierdzenia że mrówki uszkodziły pąki drzew... rozumiem że niektórzy lubią znaleźć sobie winowajcę niepowodzenia, ale proszę nie żartować.
A my nie trujemy siebie, swoich roślin i tych głównie pożytecznych stworzeń.
A w kwestii twierdzenia że mrówki uszkodziły pąki drzew... rozumiem że niektórzy lubią znaleźć sobie winowajcę niepowodzenia, ale proszę nie żartować.
- lucas070707
- 100p
- Posty: 187
- Od: 10 wrz 2012, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie
Re: Mrówki sobie zrobiły mrowisko w korzeniach wiśni
shuger pisze:A w kwestii twierdzenia że mrówki uszkodziły pąki drzew... rozumiem że niektórzy lubią znaleźć sobie winowajcę niepowodzenia, ale proszę nie żartować.
źródło: http://www.info-ogrody.pl/print,id_m-100065Bardzo często mrówki w poszukiwaniu pożywienia opanowują pąki i kwiaty roślin, zwykle taka działalność powoduje ich zniszczenie.
W okresach suszy mrówki obgryzają młode pędy wierzchołkowe roślin. Szkodliwa działalność mrówek nie ogranicza się tylko do niszczenia lub uszkodzenia roślin.
Poza tym, użytkownicy forum kilkukrotnie opisywali skutki uszkodzeń wywołanych przez mrówki, m.in. na pędach gruszy (jak uda mi się znaleźć ten temat, to podlinkuję).
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Mrówki sobie zrobiły mrowisko w korzeniach wiśni
U mnie mrówki wyautowały 2 szt. kapusty wczesnej. Podgryzły łodyżkę i rośliny zwiędły. W rzodkiewkach również straty były. Na razie jeszcze nie wszczynam wojny bo przynajmniej chrabąszczy trochę "zadziobią" ale myślę że od połowy czerwca wprowadzę im stan wojenny.
Pozdrawiam Paweł
Re: Mrówki sobie zrobiły mrowisko w korzeniach wiśni
U mnie podobnie; podgryzły łodygi kalarepy, gryzą dziury w rzodkiewkach, zrobiły sobie gniazda w korzeniach pomidorów.
Re: Mrówki sobie zrobiły mrowisko w korzeniach wiśni
Myślę że dobrze jest się zastanowić czy warto dla 2 szt. kapusty albo nadgryzienia rzodkiewki truć się na własne życzenie.
Na tym polega uprawa amatorska że z idei nie jest stricte dla zysku - ale dla satysfakcji i uzyskania plonów zdrowych czyli jak to się mówi "bez chemii".
Co innego jeśli ktoś ma kilka hektarów uprawy i tym się tylko zajmuje, z tego żyje, tutaj każdy błąd może słono kosztować.
Ja jeśli coś się nie powiedzie w uprawach - wykonuję to ponownie, np. po ulewach padło mi sporo pomidorów uprzednio podkopanych przez nornice - co zrobię? - kupię nowe i jeszcze raz posadzę a nie będę bezsensownie rozsypywał trutek, które przy okazji zatrują mi glebę.
ALE!
Wybór należy do każdego indywidualnie!
Ja polecam zachować rozsądek i w ogrodnictwie zachować symbiozę z fauną i florą
Na tym polega uprawa amatorska że z idei nie jest stricte dla zysku - ale dla satysfakcji i uzyskania plonów zdrowych czyli jak to się mówi "bez chemii".
Co innego jeśli ktoś ma kilka hektarów uprawy i tym się tylko zajmuje, z tego żyje, tutaj każdy błąd może słono kosztować.
Ja jeśli coś się nie powiedzie w uprawach - wykonuję to ponownie, np. po ulewach padło mi sporo pomidorów uprzednio podkopanych przez nornice - co zrobię? - kupię nowe i jeszcze raz posadzę a nie będę bezsensownie rozsypywał trutek, które przy okazji zatrują mi glebę.
ALE!
Wybór należy do każdego indywidualnie!
Ja polecam zachować rozsądek i w ogrodnictwie zachować symbiozę z fauną i florą
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Mrówki sobie zrobiły mrowisko w korzeniach wiśni
O to widzę że nie jesteś zwolennikiem pielenia gleby więc jak warzywa rosną Ci w chwastach? Gleby też nie przekopujesz aby nie zniszczyć organizmów w niej żyjących?shuger pisze:Ja polecam zachować rozsądek i w ogrodnictwie zachować symbiozę z fauną i florą
Pozdrawiam Paweł
-
- 100p
- Posty: 113
- Od: 6 gru 2011, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mrówki sobie zrobiły mrowisko w korzeniach wiśni
Odrobina chemi użyta z głową jeszcze nikomu nie zaszkodziła
Re: Mrówki sobie zrobiły mrowisko w korzeniach wiśni
http://pl.wikipedia.org/wiki/PermetrynaNa tym polega uprawa amatorska że z idei nie jest stricte dla zysku - ale dla satysfakcji i uzyskania plonów zdrowych czyli jak to się mówi "bez chemii".
A dla kontrastu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cyjanowod%C3%B3r
Ile w życiu połknąłeś pestek np. wiśni? Gratuluję. Otrułeś się bardziej niż ja otrułbym się zwalczając przez 10 lat wszystkie mrówki w moich uprawach. Oczywiście, że lepiej jest naturalnie, ale już nie demonizujmy tak tej "chemii". W dużej części bardziej nam szkodzą m.in. kombinacje LEKÓW niż pestycydy stosowane do ochrony upraw.