Uprawa pomidorów w szklarni,w tunelu, pod osłonami cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
dyrydyry7
500p
500p
Posty: 587
Od: 21 sty 2014, o 00:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

jondi
Tam ma być, śpij spokojnie.

-- 19 maja 2014, o 22:29 --


A propos wietrzenia jeszcze , w sezonie kiedy jest naprawdę gorąco same drzwi otwarte z jednej i z drugiej strony nie wystarczą, trzeba zdemontować cały przód inaczej wilgoć dobije pomidory.
spinka911
50p
50p
Posty: 78
Od: 2 cze 2013, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

Haaa, niestety demontarz nie wchodzi w grę, będą sobie musiał jakoś radzć :)
Pozdrawiam, Basia

Moja działka w ROD
Awatar użytkownika
joggy
100p
100p
Posty: 144
Od: 20 kwie 2012, o 07:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: WWL

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

jondi pisze:Dlaczego liście pomidorów na czubku krzaka zwijają się do środka- za goraco czy jakaś choroba się zaczyna? Dzis wieczorem zauważyłam
liście do środka zawsze się zawijają wieczorem, jeśli przez cały dzień to [ amerykanie , przeżarte]
W laptopie walnięty shift. Czasami brakuje ogonków i wielkich liter.
Awatar użytkownika
TomekD
200p
200p
Posty: 281
Od: 16 lut 2013, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

Kaja pisze:Dla początkujących,którzy mają kłopot z wiązaniem sznurka jest instrukcja.
http://www.e-ogrodnik.vot.pl/?p=758
Podpowiedzcie proszę jak wiązane są (powinny być) sznurki u dołu na łodydze ?
Tego w instrukcji z linku brakuje...
pozdrawiam, Tomek
Kaja
500p
500p
Posty: 848
Od: 29 sie 2006, o 20:40
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

Awatar użytkownika
TomekD
200p
200p
Posty: 281
Od: 16 lut 2013, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

Kaja, dziękuję !

Pan na filmie wiąże luźną pętlę, podobnie pokazywała jakiś czas temu tutaj Kasencja:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p2232107

Jednak na zdjęciach w 'instrukcji':
http://www.e-ogrodnik.vot.pl/?p=758
łodyga jest u dołu ściśle 2x/3x opleciona raz za razem sznurkiem, przy pomidorze sznurek ma pozostawiony długi ogonek, przy ogórku już krótszy.
Wygląda na jakiś chytry węzeł który się poddaje grubiejącej łodydze jej nie dławiąc ?

Pewnie dzielę włos na czworo, przepraszam, ale już tak mam :oops:
pozdrawiam, Tomek
Kaja
500p
500p
Posty: 848
Od: 29 sie 2006, o 20:40
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

Ja robię to w ten sposób,że na jednym końcu sznurka robię niedużą pętelkę i przy łodydze pod liściem przewlekam przez nią drugi koniec sznurka.Tego oczka zbyt mocno nie zaciskam,aby łodyga miała miejsce na wzrost.Następnie oplatając łodygę przekładam przez drut pod dachem i wiążę tak ,jak w instrukcji. Mam wysoką szklarnie i muszę przy wiązaniu sznurków korzystać z drabiny,a jak się pomidory rozrosną to nie mogę już jej wstawić,a więc zostawiam dosyć długi kawałek sznurka aby z dołu można było podciągnąć krzak do góry,lub go opuścić jeżeli zaistnieje taka potrzeba.
Tak robię od wielu lat i nigdy łodygi nie były pokaleczone.
ilka_ka
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 21 mar 2014, o 13:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

Chce się upewnić - dziś wysadzam pomidory pod folię (mąż, bohater w swoim domu, skończył folie:
- podleję dołki wodą z florovitem
- nie będę potem podlewać kilka dni, żeby się ukorzeniły itp (w myśl zasady rzadziej a mocniej;:204
- foli nie będę zamykać na noc bo jest ciepło :?:
- aaaaa opryskam miedzianem przed wysadzeniem!

o czymś zapomniałam?

Obrazek
Ilona.
To mój pierwszy rok przygody z pomidorami, od nasionka..
woj. łódzkie
Joamor
100p
100p
Posty: 177
Od: 11 lut 2010, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płn-zach okolice Krakowa

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

Co do procedury wysadzanie chyba wszystko ok. Ja mam tylko pytanie czy aby folia ma z tyłu drugie drzwi? Bo jeśli tylko z przodu to przewiduję problemy. I szkoda że takie mały te drzwi, trzeba było zrobić niższe dwuskrzydłowe, lepsze wietrzenie by było. Poza tym folia śliczna :wink:
Pozdrawiam Joanna
ilka_ka
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 21 mar 2014, o 13:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

Folia ma okno z drugiej strony, na zdjęciu jest zaparowana bo była zamknięta po wkręceniu ostatniego wkręta, od wczoraj stoi otwarta i wietrzy się.
Ilona.
To mój pierwszy rok przygody z pomidorami, od nasionka..
woj. łódzkie
dyrydyry7
500p
500p
Posty: 587
Od: 21 sty 2014, o 00:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

Jeszcze nie zaczęłaś dobrze uprawiać i już pryskasz? z tym miedzianem to miejscowy przesąd, nie musisz niczym pryskać a co do tego podlewania to tez jakiś przesąd, pomidor ma bardzo silny system korzeniiowy i nie trzeba mu pomagać , a jak masz nawiezioną ziemię to florovit też zbędny, a tak to wszystko dobrze :)
ilka_ka
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 21 mar 2014, o 13:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

1. Czyli miedzian póki co odpuszczam - ale na co mam zwracać uwagę i kiedy go w razie czego zastosować?
2. Folia, dopiero co ukończona, wcześniej był tam trawnik, mąż zdjął warstwę trawy, darń, resztę "wyjął", nawiózł kompostu, a na to ziemię którą wyjął wymieszaną z torfem odkwaszonym i piaskiem (bo mamy ciężkie, gliniaste gleby). nie robiliśmy żadnych badań gleby, warzywa mam w skrzyniach, pod krzewy i drzewka robimy duże dołki i sypiemy odpowiednią glebę. nawozimy na wiosnę azofoską, w skrzyniach na warzywa dodatkowo mieszamy ziemię z kompostem...
piszę o tym bo zastanawiam się czym podlewać te pomidory po wsadzeniu, obawiam się, że bez wspomagania się nie obejdzie, tylko co wybrać, co powinnam dokupić? saletrzak? wystarczy azofoska? widziałam dziś granulowane oborniki w sklepie - ? (nie mam dostępu do obornika). pokrzyw na działce znajdę ze 3 sztuki :)
:?: jestem w kropce. utknęłam.

a z taka jestem dumna z sadzonek (zdj chyba z przed tygodnia..)
Obrazek
Ilona.
To mój pierwszy rok przygody z pomidorami, od nasionka..
woj. łódzkie
Awatar użytkownika
grazka100
500p
500p
Posty: 968
Od: 25 paź 2010, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1

Post »

ilka_ka nie przesadzaj z tym nawożeniem... jest obornik w ziemi przecież.
Chcesz zajadać chemię??
My po pokrzywy chodzimy na pole pod las. Jest ich cała fura :D
Już gnojówka straszy "pięknym zapachem"
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”