Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
Re: Oleander - pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.2
Jola, Beata:
napiszcie coś więcej o pielęgnacji, o zimowaniu, o tym gdzie stoją, na jaką stronę wystawione. Jakie warunki atmosferyczne mogły przy nich panować. Jakie wysokie, w jakiej doniczce.
To może pomóc. Czym nawożone?
Czasem za dużo nawozu też nie jest dobrym rozwiązaniem. Chyba, że wiemy jak go stosować mając w tym wprawę.
napiszcie coś więcej o pielęgnacji, o zimowaniu, o tym gdzie stoją, na jaką stronę wystawione. Jakie warunki atmosferyczne mogły przy nich panować. Jakie wysokie, w jakiej doniczce.
To może pomóc. Czym nawożone?
Czasem za dużo nawozu też nie jest dobrym rozwiązaniem. Chyba, że wiemy jak go stosować mając w tym wprawę.
Pozdrawiam serdecznie
Skrzacik3 - storczyki
Skrzacik3 - storczyki
Re: Oleander - pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.2
Widzę, że nie tylko mój Olek ma problem z zasychającymi pączkami ;/ w tamtym roku praktycznie wszystkie pąki, jakie wypuścił zaschły i nie było kwiatów
teraz ma pąki, które jeszcze nie wyschły, ale urosły do pewnego stadium i jak na razie dalej rozwijać się nie planują ![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
Re: Oleander
Witam, a jak sądzisz czy YaraMila COMPLEX 12-11-18 granulowany nawóz wieloskładnikowy dla upraw wrażliwych na chlorki by był dobry do zasilania Oleandrów jest on polecany również do upraw pomidorów a na forum często pada, że najlepszy to ten do pomidorów jako, że są również żarłoczne. I jak go stosować rozpuszczać czy sypać granulki i w jakich dawkach.Anka159 pisze:Myślę, ze za miesiąc zakwitną kolejne. Mam w kilku odcieniach różu, białe, czerwone, bordowego, pomarańczowego, łososiowego i o listkach variegata.
W tym roku zasiliłam je dopiero raz, specjalnym nawozem do oleandrów. Latem gdy kwitną, robię to co drugi dzień, stosuję nawozy do roślin kwitnących, bo te do oleandrów, za dużo kosztują.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
Jacek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1728
- Od: 29 sie 2013, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Oleander - pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.2
jacek_ki - Na nawozach to ja się za bardzo nie znam, a tego co napisałeś nie stosowałam nigdy. Moje roślinki podlewam nawozem dla pomidorów, ale nie wiem jakim, bo dostaje go od sąsiada, który ma tunele z pomidorami. Roślinki ładnie rosną, może właśnie po tym nawozie, a ja nigdy na to nie zwróciłam uwagi. Myślę, ze będzie dobry dla roślin tarasowych.
Dziękuję za podpowiedź, nawóz dla pomidorów może być naprawdę dobry, a ja kupuję jakieś wynalazki w maleńkich butelkach. Muszę się jeszcze uśmiechnąć do sąsiada![;:306 ;:306](./images/smiles/2smiech.gif)
Dziękuję za podpowiedź, nawóz dla pomidorów może być naprawdę dobry, a ja kupuję jakieś wynalazki w maleńkich butelkach. Muszę się jeszcze uśmiechnąć do sąsiada
![;:306 ;:306](./images/smiles/2smiech.gif)
-
- 100p
- Posty: 110
- Od: 8 maja 2014, o 08:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Oleander - pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.2
Dzień dobry.
Właśnie dostałam w prezencie oleander nerium...
Chciałabym w ogrodzie wykopać dziurę i wstawić go do niej wraz z doniczką. Czy konieczne jest przesadzenie rośliny do większej doniczki? Jakiej ziemi użyć - podobno uniwersalna jest beznadziejna. (?) Czy mam do doniczki wsypać keramzyt? Czy może wystarczą kamyczki? (Nie planuję kupna keramzytu, a jest dość drogi, żebym do jednej tylko rośliny go kupowała...) Czy faktycznie w praktyce jest tak, jak czytałam, że za każdym razem, gdy spadnie deszcz, ja muszę go chować? Czy faktycznie muszę pilnować, aby ani jedna kropelka z podlewania wężem ogrodowym na niego nie spadła?
Miłego dnia wszystkim życzę!
Właśnie dostałam w prezencie oleander nerium...
Chciałabym w ogrodzie wykopać dziurę i wstawić go do niej wraz z doniczką. Czy konieczne jest przesadzenie rośliny do większej doniczki? Jakiej ziemi użyć - podobno uniwersalna jest beznadziejna. (?) Czy mam do doniczki wsypać keramzyt? Czy może wystarczą kamyczki? (Nie planuję kupna keramzytu, a jest dość drogi, żebym do jednej tylko rośliny go kupowała...) Czy faktycznie w praktyce jest tak, jak czytałam, że za każdym razem, gdy spadnie deszcz, ja muszę go chować? Czy faktycznie muszę pilnować, aby ani jedna kropelka z podlewania wężem ogrodowym na niego nie spadła?
![Crying or Very sad :cry:](./images/smiles/icon_cry.gif)
Miłego dnia wszystkim życzę!
Czytam regularnie. Piszę dużo rzadziej.
Re: Oleander - pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.2
Piszesz o ogrodzie... Zamiast keramzytu, mogą być potłuczone kawałki cegły, pustaka akermana...Może posiadasz? Chłoną wodę:) Nie każdy kamyk może się nadawać. Niektóre mogą wchodzić w złe reakcje. Ale nie podam Ci przykładów.
Jakiej ziemi użyć nie wiem. 3 oleandry mam w normalnej uniwersalnej (na pewno nie drogiej;) ), 2 w kompostowej, 1 w sklepowej, o reszcie nie wiem -jakaś mieszanka wszystkiego na raz. Faktycznie ziemia uniwersalna szybciej wysycha. Ale czy kompostowa jest dobra? Hmmm
Nie musisz dawać większej doniczki. Tak naprawdę zależy to od korzeni -czy mają jeszcze miejsce czy jeszcze nie. Sprawdź. Ja jesienią wymieniłam tylko część ziemi od spodu w dwóch oleandrach, bo miały za mokro. Nie wiem jakiej wielkości posiadasz oleandra -taki do kolan, 1,6m czy coś po środku? Kamyczki utrzymują wilgoć, ale jak wkopujesz w ziemię, to może nie musisz ich wcale dawać? Ważne aby podlewać. Zależy od temperatury otoczenia i wiatru. Niektóre oleandry podleje raz, a niektóre 3 razy dziennie...
Będzie ładnie kwitł! Zakupiony oleander nerium white równe 2 miesiące temu -mały do kolan, z pączkami - dopiero zakwitł dzisiaj
Słoneczko go obudziło ![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Miłego dnia!
Jakiej ziemi użyć nie wiem. 3 oleandry mam w normalnej uniwersalnej (na pewno nie drogiej;) ), 2 w kompostowej, 1 w sklepowej, o reszcie nie wiem -jakaś mieszanka wszystkiego na raz. Faktycznie ziemia uniwersalna szybciej wysycha. Ale czy kompostowa jest dobra? Hmmm
Nie musisz dawać większej doniczki. Tak naprawdę zależy to od korzeni -czy mają jeszcze miejsce czy jeszcze nie. Sprawdź. Ja jesienią wymieniłam tylko część ziemi od spodu w dwóch oleandrach, bo miały za mokro. Nie wiem jakiej wielkości posiadasz oleandra -taki do kolan, 1,6m czy coś po środku? Kamyczki utrzymują wilgoć, ale jak wkopujesz w ziemię, to może nie musisz ich wcale dawać? Ważne aby podlewać. Zależy od temperatury otoczenia i wiatru. Niektóre oleandry podleje raz, a niektóre 3 razy dziennie...
Będzie ładnie kwitł! Zakupiony oleander nerium white równe 2 miesiące temu -mały do kolan, z pączkami - dopiero zakwitł dzisiaj
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Miłego dnia!
Pozdrawiam serdecznie
Skrzacik3 - storczyki
Skrzacik3 - storczyki
- Nolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 28 maja 2012, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Oleander - pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.2
U mnie oleandry od kilkunastu lat rosną właśnie w uniwersalnej ziemi i nie uważam, że jest beznadziejna
Co do drenażu; jeśli w doniczce są duże otwory, to nie jest koniecznie potrzebny.
Lepiej jest posadzić do dużej donicy, bo inaczej trzeba będzie biegać kilka razy dziennie z konewką. A oleandry lubią dużo wody. Niektórzy twierdzą wręcz, że woda powinna stać na podstawce, ale ja tak nie uważam, w końcu to nie jest roślina bagienna![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Co do drenażu; jeśli w doniczce są duże otwory, to nie jest koniecznie potrzebny.
Lepiej jest posadzić do dużej donicy, bo inaczej trzeba będzie biegać kilka razy dziennie z konewką. A oleandry lubią dużo wody. Niektórzy twierdzą wręcz, że woda powinna stać na podstawce, ale ja tak nie uważam, w końcu to nie jest roślina bagienna
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Zapraszam Roślinki Nolinki cz2 Cz1
-
- 100p
- Posty: 110
- Od: 8 maja 2014, o 08:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Oleander - pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.2
Jej
Dziękuję za tak szybką i wyczerpującą odpowiedź! A właściwie odpowiedzi
Jak się uporam, napiszę jak się ma mój pierwszy w życiu oleander. Tak przy okazji...myślę, ze ma około 50-60 cm:) Będzie kwitł na czerwono
Miłej soboty i niedzieli!
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
![Exclamation :!:](./images/smiles/icon_exclaim.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Miłej soboty i niedzieli!
Czytam regularnie. Piszę dużo rzadziej.
Re: Oleander - pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.2
Nolinka -> Wiadomo, że nie każda ziemia uniwersalna jest taka sama
Jednak zgadzam się.
Odnośnie wody w podstawku lub jakaś metoda donicy w donicy(osłonki)... też o tym słyszałam. Sama nie praktykuję. Stoją na ziemi bądź trawie, bez podstawków. Ponieważ szukając głębiej - nie może stać w podstawku woda. I tu takie błędne koło byłoby.![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
boefstrogonov -> Odpowiadając przeoczyłam ostatnie zapytania.
Moje oleandry stoją na deszczu. Jak była burza schowałam tylko mniejsze. Nie chciałam aby leżały przewrócone i przez to, stłuczone jak kwasne jabłko. Jak będzie grad -to będzie szkoda. A jak wieje niemiłosiernie to szkoda fruwających kwiatków.
Słyszałam różne opinie o przeciągach. W ubiegłym roku 1 stał na przeciągu, teraz dałam go w zaciszne miejsce i sprawdzam różnicę![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Jak za dużo napada... no fakt- żadna roślina nie lubi nadmiaru wody! Jak masz miejsce, to schowaj pod daszek gdy pada kolejny dzień z rzędu. Masz małą roślinkę -możesz czasem latać
Ale jak to jest jednodniowy umiarkowany deszcz to bym spokojnie zostawiła! Tak robię. Nie posiadam miejsca zadaszonego dla roślin. Albo pół cień, albo pełne słońce. Chociaż jakby mały Oleander kwitł, to będąc w domu schowałabym go pod daszek. Dużego zostawiam. Uwierz, że bardzo ciężki jest by go przesuwać, a co dopiero przenosić... a żeby latać z nim...
Po liściach staram się nie podlewać. Czasem jednemu wiadrem chlusnę, za co burę dostaję
Ale nie raz zdarzy się, że któryś liść zostanie przypadkowo polany.
Czerwony oleander? Gratuluje!
Takiego nie posiadam
Pisz jak się ma, możesz wstawić też zdjęcie ![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
/
Tak w ogóle to nie wiem jak wyglądają ususzone pąki o których pisaliście. Czy ktoś mógłby umieścić przykładowe zdjęcie? Szukałam u wujka go.. i nie znalazłam.
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Odnośnie wody w podstawku lub jakaś metoda donicy w donicy(osłonki)... też o tym słyszałam. Sama nie praktykuję. Stoją na ziemi bądź trawie, bez podstawków. Ponieważ szukając głębiej - nie może stać w podstawku woda. I tu takie błędne koło byłoby.
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
boefstrogonov -> Odpowiadając przeoczyłam ostatnie zapytania.
Moje oleandry stoją na deszczu. Jak była burza schowałam tylko mniejsze. Nie chciałam aby leżały przewrócone i przez to, stłuczone jak kwasne jabłko. Jak będzie grad -to będzie szkoda. A jak wieje niemiłosiernie to szkoda fruwających kwiatków.
Słyszałam różne opinie o przeciągach. W ubiegłym roku 1 stał na przeciągu, teraz dałam go w zaciszne miejsce i sprawdzam różnicę
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Jak za dużo napada... no fakt- żadna roślina nie lubi nadmiaru wody! Jak masz miejsce, to schowaj pod daszek gdy pada kolejny dzień z rzędu. Masz małą roślinkę -możesz czasem latać
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
![smiline ;:27](./images/smiles/lamo.gif)
Po liściach staram się nie podlewać. Czasem jednemu wiadrem chlusnę, za co burę dostaję
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Czerwony oleander? Gratuluje!
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
/
Tak w ogóle to nie wiem jak wyglądają ususzone pąki o których pisaliście. Czy ktoś mógłby umieścić przykładowe zdjęcie? Szukałam u wujka go.. i nie znalazłam.
Pozdrawiam serdecznie
Skrzacik3 - storczyki
Skrzacik3 - storczyki
- spagusia
- 200p
- Posty: 211
- Od: 4 maja 2010, o 21:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wałcz
Re: Oleander - pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.2
Mój biedaczek przez kilka miesięcy walczył na przemian z przędziorkami i ziemiórkami. W końcu po bezskutecznej walce chemią, musiałam go uciąć zostawiając 2 cm od ziemi. Powtykałam mu też czosnek koło korzonków i wystawiłam na balkon. Jak tylko dostał dużo słonka to odbija jak szalony i teraz ma piękne zielone listki
Jednak co natura to natura
A co do podlewania, to kiedyś doświadczony ogrodnik "sprzedał mi" powiedzonko dot. oleandrów - głowa w słońcu, nogi w wodzie.
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
-
- 100p
- Posty: 110
- Od: 8 maja 2014, o 08:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Oleander - pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.2
Dziękuję Wam za wsparcie. Na razie został na działce, w domku na strychu...cieplarniane warunki. W związku z tym, że nie ma mnie tam przez cztery dni, został umieszczony w misce z wodą. Mam nadzieję, że go to nie zabije! Zdjęcia zrobię, jak zacznie kwitnąć. Myślę, ze dobrze, ze nie zostawiłam go na zewnątrz, bo dziś jest nagłe ochłodzenie (15stopni mniej!) A oleandrom to chyba nie służy....
Pozdrawiam i do zobaczenia!
Pozdrawiam i do zobaczenia!
Czytam regularnie. Piszę dużo rzadziej.
- GERTRUDA
- 1000p
- Posty: 1327
- Od: 25 lis 2007, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Pomorskie
- Kontakt:
Re: Oleander - pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.2
W ubiegłym roku zakochałam się w oleandrach mam obecnie cztery kolorki pojedyncze : czerwony , biały , różowy i półpełny kremowo-żółty. Pierwszy zakwitł różowy , biały tez już lada moment ,a reszta śpi
Wszystkie stoją od tygodnia na tarasie .
![Obrazek](http://images63.fotosik.pl/1016/989c5b50cf30588b.jpg)
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
![Obrazek](http://images65.fotosik.pl/1018/78e33d615724eb7e.jpg)
![Obrazek](http://images63.fotosik.pl/1016/989c5b50cf30588b.jpg)
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Oleander - pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.2
Mój w tym roku nie zakwitnie, za mocno przycięłam go przez tarczniki. Trudno poczekam. Zastanawia mnie skąd one się wzięły, nie widziałam ich przez cały sezon a uaktywniły się jak zimował?
Na żadnej innej roślinie jak dotąd ich nie mam ( i całe szczęście).
Na żadnej innej roślinie jak dotąd ich nie mam ( i całe szczęście).
![pomagam ;:233](./images/smiles/heart_MAL.png)
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Oleander - pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.2
Myślę,że moim problemem jest to,że nie umiem ''wyczuć'' tych kwiatów.Skrzacik3 pisze:Jola, Beata:
napiszcie coś więcej o pielęgnacji, o zimowaniu, o tym gdzie stoją, na jaką stronę wystawione. Jakie warunki atmosferyczne mogły przy nich panować. Jakie wysokie, w jakiej doniczce.
To może pomóc. Czym nawożone....
Inne rosną.podlewane,czasem nawożone.A mam tego sporo na parapetach...
Warunki w jakich u mnie rosną są zmienne.W lato na tarasie,w zimę w chłodnej łazience najczęściej.W tym roku zimowały w piwnicy bez okna.
I sądzę,że moim problemem-a raczej moich oleandrów jest to,że one zawiązują mi pąki na jesieni.I ciężko im dotrzymać kwiaty.
Dzięki radzie mojej przyjaciółki forumowej-przytnę je teraz.Może dzięki temu na nowych gałązkach wykształcą kwiaty dopiero na następną wiosnę.I wtedy może nie zasuszą...
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 19 mar 2013, o 23:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Oleander - pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.2
Też o mały włos nie straciłam ukorzenionej sadzonki oleandra. Wszystko było dobrze do momentu jak trzymałam ją w wodzie, w słoiku nakrytym folią na kaloryferze. Faktycznie trzeba bardzo dbać o wietrzenie w przeciwnym wypadku rozwinie się jakaś pleśń/grzyb. Po wsadzeniu do właściwej doniczki z ziemią, oleander klapnął. Uratowałam go nakładając na doniczkę foliówkę oraz wsadzając doniczkę na kaloryfer. Gdy stwierdziłam, że oleander doszedł do siebie i podniósł listki do góry, z każdym dniem robiłam coraz większą dziurę w tej foliówce. Aż w końcu stała się ona zbędna. Być może młode oleandry nie lubią aż tak drastycznych zmian temperatury i wilgotności, dlatego z tego co czytam na tym forum, tak wiele ukorzenionych sadzonek pada.
Ewelina