Chora miniaturka
- cytryna24
- 200p
- Posty: 324
- Od: 13 lip 2012, o 21:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Umierająca miniaturka i dziwna wypustka
Węgiel drzewny, taki do grilla Rozgnieciony. Rośliny nie polewać. Nalać trochę wody do keramzytu. Najlepiej demineralizowanej żeby glonem nie zarastał słoik. Chodzi o to żeby woda parowała i podnosiła wilgotność w słoiku. Foli nie dziurawić. Po prostu wietrzyć codziennie. U mnie zdarzało się nawet kilkugodzinne wietrzenie jak zapomniałam
Trzymam kciuki
Trzymam kciuki
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2543
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Umierająca miniaturka i dziwna wypustka
To ja jeszcze podpowiem, że można użyć też takiego węgla w tabletkach- jak przy leczeniu biegunek
Zastanawia mnie też ten jeden ciemny liść. Czy storczyk stał może na słońcu albo w jakimś suchym ciepłym miejscu?
P.s. Ta zielona wypustka o której piszesz, to korzonek który idzie do góry- korzeń powietrzny
Zastanawia mnie też ten jeden ciemny liść. Czy storczyk stał może na słońcu albo w jakimś suchym ciepłym miejscu?
P.s. Ta zielona wypustka o której piszesz, to korzonek który idzie do góry- korzeń powietrzny
Re: Umierająca miniaturka i dziwna wypustka
Ten węgiel akurat u mnie zawsze się znajdzie ;D
No właśnie sęk w tym, że maluch stał na północnym oknie, gdzie ani za ciepło, ani słońce bezpośrednio nie świeci...
Dziękuję Wam bardzo za porady, jak przerzucę go do 'inkubatora' to wkleję zdjęcie, czy aby czegoś nie sknociłam.
Jeżeli to korzonek, to znaczy, że roślinka przejawia jeszcze jakąś chęć do życia, co mnie niezmiernie cieszy.
No właśnie sęk w tym, że maluch stał na północnym oknie, gdzie ani za ciepło, ani słońce bezpośrednio nie świeci...
Dziękuję Wam bardzo za porady, jak przerzucę go do 'inkubatora' to wkleję zdjęcie, czy aby czegoś nie sknociłam.
Jeżeli to korzonek, to znaczy, że roślinka przejawia jeszcze jakąś chęć do życia, co mnie niezmiernie cieszy.
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2543
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Umierająca miniaturka i dziwna wypustka
Jest szansa, że da radę
Myślę, że go po prostu za rzadko podlewałaś- sphagnum szybciej wysycha niż podłoże w dużych doniczkach storczyków ( z moich obserwacji).
Ja swoje przelewam od góry średnio raz w tygodniu, a latem nawet co 3-4 dni. Przelewam tylko taką ilością wody, żeby mech był lekko wilgotny, ale żeby woda w doniczce nie zalegała. Taki system w przypadku miniaturek się sprawdza. Duże storczyki nie wytrzymałyby tego na pewno, stąd też musisz dostosować system podlewania do wielkości storczyka i rodzaju podłoża
Myślę, że go po prostu za rzadko podlewałaś- sphagnum szybciej wysycha niż podłoże w dużych doniczkach storczyków ( z moich obserwacji).
Ja swoje przelewam od góry średnio raz w tygodniu, a latem nawet co 3-4 dni. Przelewam tylko taką ilością wody, żeby mech był lekko wilgotny, ale żeby woda w doniczce nie zalegała. Taki system w przypadku miniaturek się sprawdza. Duże storczyki nie wytrzymałyby tego na pewno, stąd też musisz dostosować system podlewania do wielkości storczyka i rodzaju podłoża
Re: Umierająca miniaturka i dziwna wypustka
Storczyka ogołociłam z uschniętych i pogniłych korzeni, usunęłam całe sphagnum i posypałam biedaka węglem.
Nie wiem, czy nie za dużo tego keramzytu i jak z tą wodą? Zostawić, odlać, za mało, za dużo? ;)
Nie wiem, czy nie za dużo tego keramzytu i jak z tą wodą? Zostawić, odlać, za mało, za dużo? ;)
- cytryna24
- 200p
- Posty: 324
- Od: 13 lip 2012, o 21:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Umierająca miniaturka i dziwna wypustka
Myślę, że jest ok. Ja pewnie bardziej bym przycięła trzon ale tak też myślę że jest dobrze. Teraz tylko czekać na efekty. A może to trochę potrwać.
Trzymam kciuki. Powodzenia
Trzymam kciuki. Powodzenia
Re: Umierająca miniaturka i dziwna wypustka
No nic, ważne żeby odżył. Przycięłam tak 1 cm pod tym nowym korzonkiem, bałam się go za mocno skaleczyć. Bardzo dziękuję za porady, zobaczymy, co z niego będzie
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2543
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Umierająca miniaturka i dziwna wypustka
Ja bym tylko dała jakąś inną pokrywkę, bo po kilku wietrzeniach ta folia będzie do niczego
Może po prostu zakręć słoik nakrętką ( ja bym zrobiła mimo wszystko w pokrywce jakiś otworek )
Może po prostu zakręć słoik nakrętką ( ja bym zrobiła mimo wszystko w pokrywce jakiś otworek )
- Wanda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 29 mar 2008, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
Re: Umierająca miniaturka i dziwna wypustka
On ma wysuszone liście, możesz mu je smarować wacikiem zwilżonym woda z dodatkiem paru kropel cytryny. Powinny nabrać zdrowego wyglądu.
Re: Umierająca miniaturka i dziwna wypustka
Ja odratowałem trzy miniaturki kupione w markecie, spoób jest prosty wywalałem z mchu i sadziłem w mieszance mchu i drobnego ale to bardzo drobnego podłoża so storczyków 1/1 po 7 dni bez podlewania a potem ostrożnie zaczołęm w małych ilościach raz w tygodniu az po miesiacu doszedłem do podlewania standardowego tzn. przelewanie nigdy nie mocze doniczki. Faktem jest to że storczyki miniaturowe potrafiły stracic dwa liście z czterech lub trzy z czterech, ale po 3 do 5 miesięcy nadrabiały straty w 100% wypuszczały liść za liściem. Podlewałem przy każdym podlewaniem odrzywka biohumusową pozdrawiam.
- gapapl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1099
- Od: 1 maja 2014, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Co dolega mojej miniaturce?Pomóżcie.
Miniaturkę posiadam od maja tego roku.Po przekwitnięciu zaczął ładnie wypuszczać listki i korzonki.
Wczoraj zauważyłam dziwną zmianę na jednym listku,a dziś zmiana się powiększyła i mnie to bardzo zaniepokoiło.Mam trzy storczyki tylko jeden z nich na jednym liściu ma zmianę.
Wygląda jakby coś zjadało liść.Jest mnóstwo malutkich dziurek,ale nie na "wylot"
Żadnych szkodników nie zauważyłam.Korzenie i podłoże wydaje mi się być "czyste" ale może coś przeoczyłam...Jedynym niechcianym lokatorem jest mucha która latała w okolicy roślin,ale chyba ona nie jest sprawcą.
Moim aparatem lepszych fotek nie dałam rady zrobić.Mam nadzieję,że pomożecie.
Wczoraj zauważyłam dziwną zmianę na jednym listku,a dziś zmiana się powiększyła i mnie to bardzo zaniepokoiło.Mam trzy storczyki tylko jeden z nich na jednym liściu ma zmianę.
Wygląda jakby coś zjadało liść.Jest mnóstwo malutkich dziurek,ale nie na "wylot"
Żadnych szkodników nie zauważyłam.Korzenie i podłoże wydaje mi się być "czyste" ale może coś przeoczyłam...Jedynym niechcianym lokatorem jest mucha która latała w okolicy roślin,ale chyba ona nie jest sprawcą.
Moim aparatem lepszych fotek nie dałam rady zrobić.Mam nadzieję,że pomożecie.
-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Co dolega mojej miniaturce?Pomóżcie.
A jak to wygląda od spodu? Dasz radę zajrzeć?
Może to ślady po wgryzieniach jakiegoś owada? Storczyk mógł coś złapać, niechciany gość sobie poszedł a dziurki zostały. Czy tych dziurek przybywa?
Może to ślady po wgryzieniach jakiegoś owada? Storczyk mógł coś złapać, niechciany gość sobie poszedł a dziurki zostały. Czy tych dziurek przybywa?
- gapapl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1099
- Od: 1 maja 2014, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Co dolega mojej miniaturce?Pomóżcie.
Liście od spodu dobrze wyglądają.
Żadnych innych zmian nie zauważyłam,także nie powiększyło się to 'coś'.
Jednak zastanawia mnie cóż to takiego.To się stało w nocy,ponieważ wieczorem jeszcze oglądałam roślinki i było dobrze,a następnej nocy się powiększyło i tak zostało póki co.
Nie wiem jaka choroba mogłaby tak wyglądać.To są małe dziurki,ale nie przebite na wylot.Jakby jakiś owad z trąbką na nim żerował.
Korzenie jak i liście dobrze wyglądają,podłoże sprawdzone także u pozostałych storczyków-czyste.
Żadnych innych zmian nie zauważyłam,także nie powiększyło się to 'coś'.
Jednak zastanawia mnie cóż to takiego.To się stało w nocy,ponieważ wieczorem jeszcze oglądałam roślinki i było dobrze,a następnej nocy się powiększyło i tak zostało póki co.
Nie wiem jaka choroba mogłaby tak wyglądać.To są małe dziurki,ale nie przebite na wylot.Jakby jakiś owad z trąbką na nim żerował.
Korzenie jak i liście dobrze wyglądają,podłoże sprawdzone także u pozostałych storczyków-czyste.