Mój ogródek - chatte - 3cz. 2008r
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Witaj, Izo
Poczytałam o twoich radościach, smuteczkach i kłopotach...mam nadzieję ,że nastał już dla Ciebie lepszy czas , bo co prawda nieszczęścia chodzą stadami, ale za to potem los zwykle nam wynagradza smutki radościami. Tak to już jest
Pisał mistrz Jan :
" Nic wiecznego na świecie - radość się z troską plecie,
A gdy jedna weźmie moc najwiętszą , wtenczas masz uźrzeć odmianę najprędszą..."
Tymczasem w Twoim ogrodzie nie widać jeszcze jesiennych nastrojów , raczej późno-letnie.Chociaż dzień już krótszy , a pogoda nas ostatnio nie rozpieszcza - uszy do góry !
Pozdrawiam , E.


" Nic wiecznego na świecie - radość się z troską plecie,
A gdy jedna weźmie moc najwiętszą , wtenczas masz uźrzeć odmianę najprędszą..."
Tymczasem w Twoim ogrodzie nie widać jeszcze jesiennych nastrojów , raczej późno-letnie.Chociaż dzień już krótszy , a pogoda nas ostatnio nie rozpieszcza - uszy do góry !
Pozdrawiam , E.
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Oj, ja też czekam na nowości Kociaczkwe 
Izuś, z tym naszym radiem ciągle jakieś problemy, u mnie po ostatniej burzy musieli wymienić je na nowe, miejmy nadzieję, że i z Twoim będzie ok!

Izuś, z tym naszym radiem ciągle jakieś problemy, u mnie po ostatniej burzy musieli wymienić je na nowe, miejmy nadzieję, że i z Twoim będzie ok!
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Czekam na wieści z ziołowego ogródka.
Izuś czy już wszystko w porządku ?
Uściski dla Ciebie.
Izuś czy już wszystko w porządku ?
Uściski dla Ciebie.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15074
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Już jestem i mam net
Co prawda w tej chwili tragicznie wolny, ale moze wieczorem będzie lepiej. Byłam na forum wczoraj wieczorem, ale mi net zniknął. Teraz już wiem dlaczego tak się dzieje. Karta sieciowa mi sie luzuje i wypada. Będę musiała co jakis czas odkręcac komputer i poprawiać ją
Ale najważniejsze, ze mogę być na forum 
Alutko, zebrinusa mam od wiosny, ale podejrzewam, ze masz rację, co do jego rozrostu. Tu Grazynka musiałaby się wypowiedzieć, zeby potwierdzić to podejrzenie
W piaszczystej ziemi może i łatwiej kopać, ale jak chodzi o miskanty, to też trzeba uzywać ostrych narzędzi, typu piła czy siekiera
Chyba musiałaś dmuchać mocno, bo dziś u mnie wyjrzało słońce i deszcz w najbliższym czasie nie grozi ;)
Buziaczki!
Beatko (Beata T), niestety mój ogródek nie jest z gumy i właśnie wygląda na to, ze mijsce, które miałam wygospodarować po zakończeniu rewolucji, jest juz zajęte do ostatniego kawałka
A tuberoza...kwiatki zgniły
Muszę obciąć pędy. Mam nadzieję, ze cebule chociaż będą zdrowe.
Beatko (Bea), miło Cię widzieć
Pamiętam o Tobie - myslę, ze jeszcze nie jest za późno na sadzenie ;)
Jolciu, dziękuję Ci za wizytę
Też u Ciebie byłam, ale nie zdążyłam śladu zostawić
Poprawię się
Jadzieńko, fajnie masz, że możesz korzystać z takich zajęć, mnie pozostaje tylko internet. Zdjęć już wiele nie mam i niewiele też pewnie zrobie, bo coraz mniej obiektów do fotografowania. Jak teraz wszystko pokażę, to co bedziemy oglądać zimą? ;)
Ewuniu, wiem już dlaczego net mi znika tak często i umiem temu zaradzić, więc mam nadzieję, ze teraz bedzie już dobrze
Jak chodzi o zdjęcia, to juz pisałam Jadzi jak to z nimi jest ;), ale na pewno jeszcze coś pokażę. Chociażby trochę bałaganu, zeby wiosna było widać różnicę, jak go uprzątnę
Bożenko (Babopielka), bardzo Ci dziękuję za informacje o barbuli! Jeżlei jest taka bezproblemowa, to jest to idealna roslina dla mnie
Jestem nią zauroczona. A wygląda tak pięknie nie dlatego, ze ja się nią tak zajęłam, tylko dlatego, ze dostałam taką piękną, dużą sadzonkę
Antypka jest odporną rosliną, więc myślę, ze przesadzanie powinna znieść bez uszczerbku na zrowiu
Hanuś, dziękuję za ten link
Wczoraj, znim net wcięło, chciałam pokazać ten filmik mężowi. Przeszukałam dwa razy Twój wątek
, co trwało niemiłosiernie długo, bo slimaczył się ten net koszmarnie. Wrezscie zrezygnowana, chciałam jeszcze wrócić do swojego wątku, zeby odpisać i wtedy znalazłam to, czego szukałam
Niestety po obejrzeniu filmiku net "zgasł".
Halinko, nie wiem
Mam trojeść pierwszy rok. Ale zpytam, jak się dowiem, to Ci powiem
Buziaki!
Witaj Ewelino
Święta prawda, co napisałaś!
I nasz poeta też wiedział co pisze.
Właśnie "uźrzałam odmianę" i mam nadzieję, że uda mi się ją utrzymać jak najdłużej
Ostatnie deszcze nie wpłynęły korzystnie na wygląd ogrodu, ale ja już przygotowuję się do następnego sezonu, w którym dopiero ogród ma przybrać pożądany przeze mnie kształt, więc nie martwię się tym zbytnio. Będzie jednak mniej zdjęć. Trudno! Nie można mieć wszystkiego
Miło było Cię gościć
Uleńko, cieszę się, ze jestem na czas, żeby zaklinać z Tobą pogodę na ten ważny dzień
Możesz w pełni na mnie liczyć ;) 
Mariolko, cieszę się mogąc Cię gościć u siebie
Pogodę to trochę czarujemy, no i jesteśmy grzeczne
Juz dawno chciałam Ci powiedzieć, ze bardzo mi się podoba sentencja, którą umiesciłaś w stopce
Bożenko (Gucia), u mnie też po burzy był wymieniany sprzęt. Teraz zimno, to chyba już burz nie będzie, więc liczę, ze zimą spokój bedzie. Oby tylko komputer był sprawny.
Nowości to już raczej u mnie nie ma, chyba, ze kilka roślin wodnych, które już się ładnie przyjęły ;)
Karolku, dziękuję, że "doglądasz interesu" ;)
Andrzejku, zawstydzasz mnie
Taki ze mnie fachowiec, jak z koziej d..y trąbka
To jednak miłe, że cenisz moje skromne doswiadczenie, dziękuję 
Grażynko, wszystko w porządku
Ja też Cię ściskam! 



Alutko, zebrinusa mam od wiosny, ale podejrzewam, ze masz rację, co do jego rozrostu. Tu Grazynka musiałaby się wypowiedzieć, zeby potwierdzić to podejrzenie

W piaszczystej ziemi może i łatwiej kopać, ale jak chodzi o miskanty, to też trzeba uzywać ostrych narzędzi, typu piła czy siekiera

Chyba musiałaś dmuchać mocno, bo dziś u mnie wyjrzało słońce i deszcz w najbliższym czasie nie grozi ;)
Buziaczki!

Beatko (Beata T), niestety mój ogródek nie jest z gumy i właśnie wygląda na to, ze mijsce, które miałam wygospodarować po zakończeniu rewolucji, jest juz zajęte do ostatniego kawałka

A tuberoza...kwiatki zgniły

Beatko (Bea), miło Cię widzieć

Pamiętam o Tobie - myslę, ze jeszcze nie jest za późno na sadzenie ;)
Jolciu, dziękuję Ci za wizytę



Jadzieńko, fajnie masz, że możesz korzystać z takich zajęć, mnie pozostaje tylko internet. Zdjęć już wiele nie mam i niewiele też pewnie zrobie, bo coraz mniej obiektów do fotografowania. Jak teraz wszystko pokażę, to co bedziemy oglądać zimą? ;)
Ewuniu, wiem już dlaczego net mi znika tak często i umiem temu zaradzić, więc mam nadzieję, ze teraz bedzie już dobrze


Bożenko (Babopielka), bardzo Ci dziękuję za informacje o barbuli! Jeżlei jest taka bezproblemowa, to jest to idealna roslina dla mnie



Antypka jest odporną rosliną, więc myślę, ze przesadzanie powinna znieść bez uszczerbku na zrowiu

Hanuś, dziękuję za ten link



Halinko, nie wiem



Witaj Ewelino


Właśnie "uźrzałam odmianę" i mam nadzieję, że uda mi się ją utrzymać jak najdłużej

Ostatnie deszcze nie wpłynęły korzystnie na wygląd ogrodu, ale ja już przygotowuję się do następnego sezonu, w którym dopiero ogród ma przybrać pożądany przeze mnie kształt, więc nie martwię się tym zbytnio. Będzie jednak mniej zdjęć. Trudno! Nie można mieć wszystkiego

Miło było Cię gościć


Uleńko, cieszę się, ze jestem na czas, żeby zaklinać z Tobą pogodę na ten ważny dzień


Mariolko, cieszę się mogąc Cię gościć u siebie

Pogodę to trochę czarujemy, no i jesteśmy grzeczne

Juz dawno chciałam Ci powiedzieć, ze bardzo mi się podoba sentencja, którą umiesciłaś w stopce

Bożenko (Gucia), u mnie też po burzy był wymieniany sprzęt. Teraz zimno, to chyba już burz nie będzie, więc liczę, ze zimą spokój bedzie. Oby tylko komputer był sprawny.
Nowości to już raczej u mnie nie ma, chyba, ze kilka roślin wodnych, które już się ładnie przyjęły ;)
Karolku, dziękuję, że "doglądasz interesu" ;)

Andrzejku, zawstydzasz mnie



Grażynko, wszystko w porządku


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Izuś ratuj.
Twoje / moje obrazki plamiste wyszły z ziemi i robią nowe liście. Jak wiesz wsadziłam je wiosną wcześnie do ziemi. Rosły ładnie a potem liście zaschły. Teraz rosną nowe liście - czy to normalne ?
Może trzeba je na zimę okryć ? Co mam z nimi zrobić ?


Twoje / moje obrazki plamiste wyszły z ziemi i robią nowe liście. Jak wiesz wsadziłam je wiosną wcześnie do ziemi. Rosły ładnie a potem liście zaschły. Teraz rosną nowe liście - czy to normalne ?
Może trzeba je na zimę okryć ? Co mam z nimi zrobić ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10858
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Jeśli mogę Izuś, to odpowiem Grażynce.kogra pisze:Izuś ratuj.![]()
![]()
Twoje / moje obrazki plamiste wyszły z ziemi i robią nowe liście. Jak wiesz wsadziłam je wiosną wcześnie do ziemi. Rosły ładnie a potem liście zaschły. Teraz rosną nowe liście - czy to normalne ?
Może trzeba je na zimę okryć ? Co mam z nimi zrobić ?
To jest całkiem normalne że obrazki wypuszczają liście jesienią.
Jeśli nie będzie zbyt mroźnej zimy to utrzymają się do wiosny.
A potem kwiat, nasiona i liście zaschną, po czym jesienią znów się pojawią.
Izuś, myślę że teraz to już naprawdę po kłopotach.