Rogownica kutnerowata (Cerastium tomentosum )
- cynia
- 200p
- Posty: 327
- Od: 26 lis 2008, o 00:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kieleckie/łódzkie
Re: Rogownica kutnerowata
Bez obaw urośnie na pewno,ona nawet w szparze z kamieni rośnie
Pozdrawia cynia
Re: Rogownica kutnerowata
No to się cieszę Aż się nie mogę doczekać aż urośnie i bedzie miała kwiaty
Re: Rogownica kutnerowata
Czy ktoś z Was wysiewał rogownicę i może się podzielić doświadczeniami?
Re: Rogownica kutnerowata
Słuchajcie kupiłam rogownicę , wszystko pięknie ładnie ale zaczęła mi usychać , mimo podlewania . I teraz nie wiem jak ją odratować i czy w ogóle jest taka możliwość .
Zostały jeszcze jakieś zdrowe pędy ale nie wiele , czy dało by radę przez te pędy ją jakoś rozmnożyć ?
Zostały jeszcze jakieś zdrowe pędy ale nie wiele , czy dało by radę przez te pędy ją jakoś rozmnożyć ?
Re: Rogownica kutnerowata
Chyba najlepszy sposób to wysiew. Ja swoją tak rozmnażam, a właściwie to ona sama po prostu się wysiewa, dosiewa i rozrasta. Oczywiście z pędów jak najbardziej można, ale wydaje mi się że siew jest lepszą metodą. Najpierw szczypta nasion w doniczuszkę, a później jak wyrośnie to kępkę do ziemi. Pozdrawiam.
Re: Rogownica kutnerowata
Sama nie mam doświadczenia, ale GERTRUDA pisała, że rogownica bardzo łatwo się ukorzenia po przycięciu.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Rogownica kutnerowata
Wiesz co ja robię...? Zrywam ją garściami, jak trawę, a ona sobie i tak odrasta, nie ma łysych placków po tych moich "zabiegach pielęgnacyjnych" Owszem, przez jakieś dwa tygodnie nie wygląda zbyt atrakcyjnie, ale i tak odrasta. Nie mam skrupułów wobec rogownicyŚwinka pisze:Dziewczyny, moja też rośnie jak wściekła, ale pod warunkiem, że jej nie przycinam. Chciałam przyciąć, bo łysieje w środku kępy, wyciąga się i wylega. Tak mniej więcej jak u Bożenki (dziękuję za radę przytnę ją ewentualnie jesienią, a nie późnym latem, tak jak to zrobiłam ostatnio).
pozdrawiam
Basia
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
Re: Rogownica kutnerowata
A moja zeschnięta rogownica wygląda w tej chwili tak :
Widać małe listki , które nagle pojawiły się nie wiadomo skąd . Jestem uparta i w momencie kiedy rogownica zaczęła mi schnąć , uparłam się na próbę jej uratowania i opłacało się .
Druga wygląda lepiej :
No i żeby nie zanudzać , mały eksperyment , zerwałam przy ulicy w sumie ''dziko ''rosnącą rogownicę , wsadziłam do ziemi , obficie podlewając i ku mej uciesze , wcale nie opadła , wygląda na to ,że będzie rosła . I mam taką nadzieję
Czytając wasze posty widzę ,że ten kwiat jest nie zniszczalny
Strasznie mi się podoba , i nie przeraża mnie to ,jakoś poradzę sobie z nim
Mam tylko nadzieję ,że szybko mi odrosną , bo się nie mogę doczekać
Widać małe listki , które nagle pojawiły się nie wiadomo skąd . Jestem uparta i w momencie kiedy rogownica zaczęła mi schnąć , uparłam się na próbę jej uratowania i opłacało się .
Druga wygląda lepiej :
No i żeby nie zanudzać , mały eksperyment , zerwałam przy ulicy w sumie ''dziko ''rosnącą rogownicę , wsadziłam do ziemi , obficie podlewając i ku mej uciesze , wcale nie opadła , wygląda na to ,że będzie rosła . I mam taką nadzieję
Czytając wasze posty widzę ,że ten kwiat jest nie zniszczalny
Strasznie mi się podoba , i nie przeraża mnie to ,jakoś poradzę sobie z nim
Mam tylko nadzieję ,że szybko mi odrosną , bo się nie mogę doczekać
- Laelia
- 200p
- Posty: 231
- Od: 17 lis 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Rogownica kutnerowata
A mi udało się skutecznie wybić całą moją rogownicę, co mnie nawet strasznie nie zmartwiło, bo za grosz nie chciała kwitnąć.
Minęło kilka lat i podejmuję kolejną próbę. Ośli upór czy co?
Minęło kilka lat i podejmuję kolejną próbę. Ośli upór czy co?
Pozdrawiam
Magda
Magda
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11832
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Rogownica kutnerowata
Podziwiam za upór w chęci hodowania.
Ja od dwu lat próbuję się jej pozbyć. Miałam dwie kępki, a rozrosła w tempie błyskawicznym zagłuszając wszystko wkoło. Wykopałam widłami, ale ciągle nawet malutkie rozłogi pozostałe w ziemi wypuszczają liście.
Ja od dwu lat próbuję się jej pozbyć. Miałam dwie kępki, a rozrosła w tempie błyskawicznym zagłuszając wszystko wkoło. Wykopałam widłami, ale ciągle nawet malutkie rozłogi pozostałe w ziemi wypuszczają liście.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 kwie 2013, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Rogownica kutnerowata
Sąsiadka mnie namawia na jej szczepki , a ja wiem że jest trudna do wytępienia po kilku latach , dlatego mam 1 małą sadzoneczkę między kamykami , żeby nie miała jak łazić po ogródku
Bożena