Tytoń ozdobny(Nicotiana)

[Magdallena]

Prawda, sadzonki tytoniu kruche jak sałata. Mam kilka sztuk większość już wsadzona do skrzynek na balkonie

[kropka2]

Po ulewach i nawałnicach moje sadzonki tytoniu bardzo ucierpiały.Są bardzo biedne.

[Kasia79]

Znalazłam samosiejki tytoniu jeszcze w kilku miejscach i kilkanaście z nich wykorzystałam na rabacie. Przyjęły się po przesadzeniu bez problemu. Ciekawa jestem tylko, czy kolory będą różne, czy też może jeden z nich ma jakąś szczególną zdolność do samosiewu i przetrwania zimy. Zobaczymy.
Oprócz tego posadziłam już tytoń z rozsady, nie okryłam go w końcu żadnym plastikiem, bo dni nastały raczej upalne i bałam się, że się ugotuje biedak. Pies jakoś na razie odpuścił deptanie rabatek, więc jest szansa.

[Magdallena]

Kasiu, z kolorami to ruletka. Jak Wasze rośliny? Ja mam swoje na balkonie więc żaden deszcz im nie straszny. Za chwilę będę miała pierwsze kwiaty

[ivona15]

Ja też się cieszyłam, że lada dzień mój zakwitnie, niestety piłka w nim wylądowała i po radości....

[Agrestowa]

Piłka? U mnie było: "mamo, wyrwałam ci straszny chwast!"...
Mam jeszcze trzy awaryjne chwasty w wielodoniczce. Otoczę je drutem kolczastym po posadzeniu.

[ivona15]

O u mnie chyba tez by się przydał drut, bo te małe szkodniki wszędzie wejdą....

[asta6265]

Mój po wsadzeniu do gruntu stoi jak wryty

[dorota33]

A mój zezarły ślimaki!!!!!!

[x-Cz-a]

No tak to ślimaki też go lubią?
Nie było mnie lilka dnia na działce więc nie mam tzw. podglądu ciekawe jak się ma?

[Agrestowa]

Są pączki, hura!
W ogrodzie teraz pięknie pachnie, bo kwitnie maciejka i wiciokrzew. Bardzo jestem ciekawa zapachu tytoniu.
Jak on długo kwitnie?

[kropka2]

Pokazał się pierwszy kwiat.U mnie roślinka mała i wątła, dopiero zaczęłam dokarmiać.

Dla porównania kupiona sadzonka.

[Kasia79]

Agrestowa - zapach tytoniu najlepszy wieczorem, tak jak maciejki. W ciągu dnia wyczuwalny, ale jak dla mnie, niezbyt przyjemny. I im gorętszy dzień, tym intensywniej pachnie wieczorem. A zapach to mix narcyzów, lilii i sama nie wiem czego jeszcze. Ja się w każdym razie uzależniłam... i nie zamierzam się z tego leczyć.
A kwitnie długo, u mnie wytrzymał do pierwszych przymrozków, tylko że ozdobny wtedy już nie był, nasienników więcej niż kwiatów. Za to liście są cały czas zielone.