Pszczoły - pasieka w ogrodzie
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 27 paź 2013, o 11:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje pszczoły
No wiec cieszmy się że jeszcze cała ta infrastruktura dycha. Średnia wieku 70 lat. Mówi się o upadku pasiek, ale statystki są nieubłagane. Pszczół jest mniej bo pszczelarzy jest mniej. Na wschodzie kraju jest więcej ludzi z branzy w zach. Części kraju o wiele mniej. I myślę ze ta tendencja bedzie się utrzymywać. W moim kole w wieku poniżej 40 lat są 2 osoby na 20. To coś uzmysławia. A nowych juz nie widać na horyzoncie. Struktury PZD są skostiałe bo cala branza taka jest. Dlatego cieszmy się z tego co jest. Bo bedzie nas mniej i mniej będzie pszczół
-
- 200p
- Posty: 213
- Od: 26 sie 2012, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje pszczoły
Związki i koła to skostniałe systemy z innego czasu.Są to kolesie ,którzy w ty siedzą od lat. Młodych nie ma ,a Oni trwają. Ja chciałem i zapisałem się na miodarkę od producenta ,który jest krótko w tym biznesie ,ale robi super sprzęt i zdecydowanie tańszy i lepszy od znanej firmy .I co ? Ile musiałem podzwonić po ARR ,popytać .Mając wiadomości z pierwszej ręki ,w związku zupełnie mówią co innego i sprzęt mogę tylko kupić właśnie od tego renomowanego producenta.Doszło nawet do kłótni z prezesem ,który stwierdził ,że jak mi się nie podoba ,to mogę wypisać się z koła.
Nie dałem za wygraną ,złożyłem wniosek na zakup miodarki i czekam.
A jeszcze głównym powodem niejasności było to ,że producent nie jest płatnikiem vat. Ale może wystawić rachunek ,co jest zgodne z przepisami w ARR,ale już w związku NIE ,ma być faktura. Smutne ,ale prawdziwe.
Dobrowolne składaki na poczet czego
Tu do poczytania osobom zainteresowanym
http://www.portalpszczelarski.pl/artyku ... z-_1-.html
http://www.portalpszczelarski.pl/artyku ... z-_2-.html
Bartek ,nas mniej nie będzie ,tylko sami będziemy robili to co jest naszą pasją ,bez smutnego prezesa,kontroli z ARR itp.
Bo pszczoły to pasja ,czasem łącząca się z biznesem. Ale czy uczciwym? Mam wątpliwości ,jak teraz w czasie kwitnienia wielu roślin ,pożytków ,pszczoły są karmione dość tanim cukrem. To jest porażka.Kupując miód ,masz miód nektarowo CUKROWY
Nie dałem za wygraną ,złożyłem wniosek na zakup miodarki i czekam.
A jeszcze głównym powodem niejasności było to ,że producent nie jest płatnikiem vat. Ale może wystawić rachunek ,co jest zgodne z przepisami w ARR,ale już w związku NIE ,ma być faktura. Smutne ,ale prawdziwe.
Dobrowolne składaki na poczet czego
Tu do poczytania osobom zainteresowanym
http://www.portalpszczelarski.pl/artyku ... z-_1-.html
http://www.portalpszczelarski.pl/artyku ... z-_2-.html
Bartek ,nas mniej nie będzie ,tylko sami będziemy robili to co jest naszą pasją ,bez smutnego prezesa,kontroli z ARR itp.
Bo pszczoły to pasja ,czasem łącząca się z biznesem. Ale czy uczciwym? Mam wątpliwości ,jak teraz w czasie kwitnienia wielu roślin ,pożytków ,pszczoły są karmione dość tanim cukrem. To jest porażka.Kupując miód ,masz miód nektarowo CUKROWY
-
- 200p
- Posty: 213
- Od: 26 sie 2012, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje pszczoły
Jest bardzo źle . Jeśli pogoda się nie poprawi marne widoki na miodek. Wczoraj przejrzałem 10 rodzin ,wiał halny ,ale musiałem.I bardzo się zmartwiłem ,bo bieda w ulach. Nie chcę dawać syropu z cukru ,ale jeśli jeszcze tydzień będzie taka pogoda ,nie ma wyboru.A maj to to piękny miesiąc
Re: Moje pszczoły
U mnie tak źle nie jest. Z jednego ula mam około 15 kg miodu. Niestety wielokwiat z rzepakiem razem. Teraz czekamy na akację. Obecnie cały czas coś noszą, ale nie ma tego dużo.
-
- 200p
- Posty: 213
- Od: 26 sie 2012, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje pszczoły
U mnie z chwila poprawy sytuacja się poprawiła i bez potrzeby podkarmiania
Szału na razie nie ma ,siła rodzin spora i już szykują się do rójki. Poddałem 6 mateczek ,ale jeszcze są w klateczkach ,może jutro uwolnię.
Szału na razie nie ma ,siła rodzin spora i już szykują się do rójki. Poddałem 6 mateczek ,ale jeszcze są w klateczkach ,może jutro uwolnię.
Re: Moje pszczoły
Witam pszczelarzy.U mnie z miodem tak jak u Hosty. Właśnie przechodzą burze i szkoda że otrzepią troche kwiatu z akacji. Zawsze coś,no cóż przyroda. Teraz przy akacji to rójka nie bardzo oczekiwana-wiadomo mniej miodku. Mąż porobił trochę odkładów a w niedziele dojadą zamówione pakiety i będzie więcej brzęczenia.Hosta z którego regionu jesteś, to takie pytanie bo mamy podobne pożytki.Pozdrawiam.
Co mnie cieszy i za czym zawsze bardzo tęsknię.
Ewa-moje zielone
Ewa-moje zielone
Re: Moje pszczoły
Blisko siebie, bo jak widzę Lubuskie. Ja też zachodnia środkowa Polska.
Re: Moje pszczoły
No to jesteśmy jakby sąsiadami. A mam jeszcze takie nietypowe pytanko - na jakich matkach pracujesz, jakie ule .Tak troche o doświadczenia w pasiece.
Co mnie cieszy i za czym zawsze bardzo tęsknię.
Ewa-moje zielone
Ewa-moje zielone
Re: Moje pszczoły
Ule typowe, wielkopolskie 12. Obecnie królują styropianowe.
Ramki wielkopolskie zwykłe, lub hoffmanowskie. Zaopatruje się u Łysonia głównie. Staram się kupować czopowane.
Matki z linii carnica i buckfast. Kiedyś miałem kaukaskie, miodne bardzo, ale kłopotliwe w utrzymaniu.
Nie szaleje z przeglądaniem uli. Wychodzę z założenia, że niezależnie jak bym się nie starał i tak się zroją. Niektórzy wycinają mateczniki, a i tak rójki im uciekają. Więc wole nie grzebać. Mam 14 sztuk do utrzymania. Moje rójki nie uciekają daleko od kiedy posadziłem wokół pasieki kilka świerków, thuji i drzewek owocowych. Zwykle w promieniu 10m je znajdę.
podstawki wykorzystuję głównie higieniczne.
Ramki wielkopolskie zwykłe, lub hoffmanowskie. Zaopatruje się u Łysonia głównie. Staram się kupować czopowane.
Matki z linii carnica i buckfast. Kiedyś miałem kaukaskie, miodne bardzo, ale kłopotliwe w utrzymaniu.
Nie szaleje z przeglądaniem uli. Wychodzę z założenia, że niezależnie jak bym się nie starał i tak się zroją. Niektórzy wycinają mateczniki, a i tak rójki im uciekają. Więc wole nie grzebać. Mam 14 sztuk do utrzymania. Moje rójki nie uciekają daleko od kiedy posadziłem wokół pasieki kilka świerków, thuji i drzewek owocowych. Zwykle w promieniu 10m je znajdę.
podstawki wykorzystuję głównie higieniczne.
Re: Moje pszczoły
Ule takie same.Matki mamy krainka,vigor, Prima albo nieska też kilka buckfast od Tomka Miodka z 2013r.W kwietniu kupiliśmy parę rodzin z okolic Wadowic - po tym miodzie koszt zakupu się zwrócił z nawiązką a urozmaicenie w pasiece jest wskazane.Odkłady robimy z silnych rodzin, kilka rójek bardzo wskazane najlepiej by było po akacji ale one nie tym się kierują.Lubię rozmawiać na tematy związane z pracami w pasiece choć sama nie pracuje tylko podglądam męża.Dużo czytam o pszczelarstwie.Nie lubię przemądrzałych pszczelich filozofów, którzy już w marcu mają miodobrania i to w naszym kraju. A tak od siebie to nie wyobrażam sobie swojego ogrodu bez szumu latających pszczół. Przy okazji pogadamy o zakarmianiu na zimę i o innych rzeczach jeśli można.Taka wymiana doświadczeń.Pozdrawiam.
Co mnie cieszy i za czym zawsze bardzo tęsknię.
Ewa-moje zielone
Ewa-moje zielone
Re: Moje pszczoły
Tak trochę z innej perspektywy dla pszczelarzy jako ludzi którzy robią świetną robotę, tylko kilka warunków przeszkadza im oraz tym pracowitym stworzeniom. Dużą rolę odgrywa chemtrails ( kto nie słyszał niech poczyta) jako twór imbecyli z masą niespełnionych ambicji i zapędami do kreowania rzeczywistości. Drugi czynnik to wszelkie chemiczne środki ochrony roślin oraz nawozy o podobnej charakterystyce używane w rolnictwie na zbyt szeroką skale i trzeba się zwyczajnie domagać zaprzestania takiego sposobu uprawy, bo szkodzi to nam i wszystkiemu wokół, ślepi jedynie tego nie widzą. Wymieranie rodzin pszczelich wiąże się właśnie najmocniej z wymienionymi czynnikami dlatego trzeba zrobić wiele by je ocalić a następnie doprowadzić do stanu symbiozy w otoczeniu lokalnym, dalej poleci samo i natura zrobi swoje. Pozwolę sobie coś zacytować, jest tam też petycja którą można podpisać http://www.stopcodex.pl/2011/01/523/
W razie pytań zapraszam na Tę stronę
. Są też metody i sposób na wydłużenie życia oraz wzmocnienie odporności rodzin pszczelich także służę wiedzą i pozdrawiam
W razie pytań zapraszam na Tę stronę
. Są też metody i sposób na wydłużenie życia oraz wzmocnienie odporności rodzin pszczelich także służę wiedzą i pozdrawiam
Re: Moje pszczoły
Na zimę zaczynam zakarmiać już w połowie sierpnia, albo z początkiem września. zależy oczywiście od pogody.
Najczęściej kupuję zwykły cukier i z tego robię syrop z dodatkami witaminowymi.
W ubiegłym roku zacząłem też stosować ciasto cukrowe do podkarmiania.
Ogólnie syrop podaje w słoikowych poidełkach - znaczy się nie przelewam do karmidełek, tylko wkładam słoik we właściwe miejsce i syrop wycieka w miarę jego wyjadania.
Najczęściej kupuję zwykły cukier i z tego robię syrop z dodatkami witaminowymi.
W ubiegłym roku zacząłem też stosować ciasto cukrowe do podkarmiania.
Ogólnie syrop podaje w słoikowych poidełkach - znaczy się nie przelewam do karmidełek, tylko wkładam słoik we właściwe miejsce i syrop wycieka w miarę jego wyjadania.
Re: Moje pszczoły
Termin i metody zakarmiania takie same,ciasta jeszcze nie dawaliśmy.Teraz stosujemy takie EMy dla pszczół myślę że pomagają a na pewno nie zaszkodzą.Widok pasieki jest na moim profilu.Przed nami jeszcze dwa pożytki i znów do wiosny.A jak przechowujesz ramki poza sezonem.My mamy zrobiony stojak na powietrzy i motylicy nie ma.
Co mnie cieszy i za czym zawsze bardzo tęsknię.
Ewa-moje zielone
Ewa-moje zielone