Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Izuś ooo no to jak słodka to najważniejsze . Fajne są takie swoje zbiory Basen faktycznie spory. Lubię pływać. Wiem że tu za dużo się nie rozpędzę, ale chociaż troszkę można popływać.
Paulinko słodka komplemenciaro. Nie zauważyłam Twojego nowego wątku. A tu już tyle str! Zaraz idę się wpisać. Karpiki ze zdjecia nie są takie duże. Są sztuki które jak się rzuci kromkę chlebka to wciągają ją całą na raz. Ale niestety te nie chcą brać. Moje pozostałe liliowce też jeszcze śpią. Ale na nie czas chyba dopiero koło lipca.
Muszę Wam następnym razem wkleić zdjęcie mojej Sympathie. Bo nie wiem jak rozpoznać dziczkę. A podejrzewam że właśnie ją ma. Niestety nie pstryknęłam jej teraz zdjęcia . Skupiłam się na pięknym pączku który się otwierał coraz bardziej, oczywiście przed wyjazdem
Paulinko słodka komplemenciaro. Nie zauważyłam Twojego nowego wątku. A tu już tyle str! Zaraz idę się wpisać. Karpiki ze zdjecia nie są takie duże. Są sztuki które jak się rzuci kromkę chlebka to wciągają ją całą na raz. Ale niestety te nie chcą brać. Moje pozostałe liliowce też jeszcze śpią. Ale na nie czas chyba dopiero koło lipca.
Muszę Wam następnym razem wkleić zdjęcie mojej Sympathie. Bo nie wiem jak rozpoznać dziczkę. A podejrzewam że właśnie ją ma. Niestety nie pstryknęłam jej teraz zdjęcia . Skupiłam się na pięknym pączku który się otwierał coraz bardziej, oczywiście przed wyjazdem
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Rety własne karpiki! Magda jeszcze jedno takie zdjęcie i będę kopać staw na działce! Ale macie świetnie!
Popieram pomysł z kurnikiem. Macie dużo miejsca, to czemu nie? Własne jajka -bezcenne. A trzy kurki nie za mało?
Piękny irys, paleta barw powala. Doktorek zaczyna przedstawienie. Super!
Popieram pomysł z kurnikiem. Macie dużo miejsca, to czemu nie? Własne jajka -bezcenne. A trzy kurki nie za mało?
Piękny irys, paleta barw powala. Doktorek zaczyna przedstawienie. Super!
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Oj rybkę by zjadł. A iryski to masz piękne, liliowce w pąkach, czyli niedługo ich czas się zacznie.
Pozdrawiam, Robert.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Magdo,
basen pierwsza klasa. Ja już rozpoczęłam sezon kąpielowy w tym roku. W ubiegły piątek po raz pierwszy w tym roku pływałam w jeziorze. Jak dla mnie - woda była w porządku. Popływałam jakieś 15-20 minut, apotem obyło się bez gęsiej skórki. Przyznam, że ostatnio kąpałam się w maju ładnych kilka lat temu.
basen pierwsza klasa. Ja już rozpoczęłam sezon kąpielowy w tym roku. W ubiegły piątek po raz pierwszy w tym roku pływałam w jeziorze. Jak dla mnie - woda była w porządku. Popływałam jakieś 15-20 minut, apotem obyło się bez gęsiej skórki. Przyznam, że ostatnio kąpałam się w maju ładnych kilka lat temu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Aniu ojj to musisz poczekać z tym kopaniem do przyszłego weekendu. Wtedy specjalnie dla Ciebie wkleję jeszcze jedno takie zdjęcie I Twoja działunia powiększy się o stawik Kurki chcę trzy bo taki sobie upatrzyłam kurnik na all. Na trzy kurki. Poza tym podobno potrafią nieść jedno jajko dziennie lub co drugi dzień. To dla mnie wystarczy w zupełności. Nawet mogę opchnąć gdzieś w Łodzi w pracy. Na wsi sprzedają po 70 gr- 1 zł za jajko.
Robert to na co czekasz? Sezon otwarty! Ruszaj na łowy! Obok mojego stawu, jest staw mojego brata. Mniejszy i dużo płytszy. Nie naprawił miecha dobrze i wyobraź sobie że w tygodniu rybki za ponad tys zł popłynęły sobie do rzeki. To dopiero miejscowi wędkarze co na rzekę chodzą się zdziwią skąd te karpie.
Madziu to . Ja się ostatni raz w maju kąpałam chyba w czasach liceum. U nas sezon kąpielowy rozpoczął tylko Foxer. Jaką miał radochę... ja stałam po jednej stronie stawu a mój Darek po drugiej. On rzucał piłkę mnie, pies do wody. Jak dopływał do mnie to ja rzucałam do Darka. Z tym że ja z rzucania piłką nigdy dobra nie byłam, więc pies sobie ją z wody musiał wyciągnąć i do Pana zanieść. Wymęczyliśmy go troszkę ale był taki szczęśliwy że hoho.
Robert to na co czekasz? Sezon otwarty! Ruszaj na łowy! Obok mojego stawu, jest staw mojego brata. Mniejszy i dużo płytszy. Nie naprawił miecha dobrze i wyobraź sobie że w tygodniu rybki za ponad tys zł popłynęły sobie do rzeki. To dopiero miejscowi wędkarze co na rzekę chodzą się zdziwią skąd te karpie.
Madziu to . Ja się ostatni raz w maju kąpałam chyba w czasach liceum. U nas sezon kąpielowy rozpoczął tylko Foxer. Jaką miał radochę... ja stałam po jednej stronie stawu a mój Darek po drugiej. On rzucał piłkę mnie, pies do wody. Jak dopływał do mnie to ja rzucałam do Darka. Z tym że ja z rzucania piłką nigdy dobra nie byłam, więc pies sobie ją z wody musiał wyciągnąć i do Pana zanieść. Wymęczyliśmy go troszkę ale był taki szczęśliwy że hoho.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Bardzo ładny ten karmniczek, nie dziwię się, że ptaszki tam sobie wchodzą i goszczą się. Ciekawie wygląda po prostu.
Słyszałem, że zaraziłaś się irysomanią. To nawet i dobrze. Rozejrzyj się u mnie w wątku, może jakieś ciekawe iryski spodobają Ci się.
Słyszałem, że zaraziłaś się irysomanią. To nawet i dobrze. Rozejrzyj się u mnie w wątku, może jakieś ciekawe iryski spodobają Ci się.
Pozdrawiam, Robert.
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Wreszcie udało mi się przydreptać do Twojego leśnego raju. Wracam późno z ogródka i zanim sie ogarnę robi się północ. Widzę,że przygotowania do otwarcia letniego sezonu w pełni.
Ale bym się zaszyła w takim zakątku! Chociaż na kilka dni.
Jak tam maluszki orliczków. Żyją?
Ale bym się zaszyła w takim zakątku! Chociaż na kilka dni.
Jak tam maluszki orliczków. Żyją?
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu widzę, że działkujecie na dobre.
Basen fajna rzecz tylko żeby pogoda była i słońce ogrzewało wodę
Basen fajna rzecz tylko żeby pogoda była i słońce ogrzewało wodę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Robercie dzięki, rozejrzę się Karmnik w zeszłym roku nie miał w ogóle zainteresowania.
Aniu żyją. Także chyba będzie dobrze. Trawka i ten większy liliowiec też żyją. Padł ten mniejszy
Aguś i oprócz tego, czas na kąpiel w nim
W dalszym ciągu czekam na deszcz. Znając moje szczęście doczekam się go w weekend. Jak tam Wasze Mamcie? Zadowolone po wczorajszym dniu?
Aniu żyją. Także chyba będzie dobrze. Trawka i ten większy liliowiec też żyją. Padł ten mniejszy
Aguś i oprócz tego, czas na kąpiel w nim
W dalszym ciągu czekam na deszcz. Znając moje szczęście doczekam się go w weekend. Jak tam Wasze Mamcie? Zadowolone po wczorajszym dniu?
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu śliczny jest Twój karmniczek, fajnie, ze ptaszki się nim zainteresowały, a pewnie jeszcze większe zainteresowanie będzie zimą
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11734
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu karpik przez cały rok to dopiero gratka Ja lubię szczupaki Ciekawe kto oprawia rybkę?
Basenik pierwsza klasa,popływałabym sobie My na początku działkowania mieliśmy dużo mniejszy w kształcie koła,teraz jest tam klomb z różami i bylinami Troszkę trzeba się napracować,aby woda była czysta,mój mąż się tym lubił zajmować
Miłego dzionka:)
Basenik pierwsza klasa,popływałabym sobie My na początku działkowania mieliśmy dużo mniejszy w kształcie koła,teraz jest tam klomb z różami i bylinami Troszkę trzeba się napracować,aby woda była czysta,mój mąż się tym lubił zajmować
Miłego dzionka:)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Aguś liczę na duże zainteresowanie latem. Lubię obcować ze zwierzętami. Sprawia mi to mega radość.
Aniu to prawda, taki basen wymaga trochę pracy. Mamy do niego odkurzacz i filtr. Po przyjeździe na działeczkę od razu uruchamiamy filtr. Regularnie też chlorujemy wodę. Niestety to niezbędne. Woda po tym przybiera brunatny kolor i nie którzy mówią OMG ale oni mają brudną wodę . Ale mimo wszystko mają wielką ochotę na kąpiel . W kwestii, ryby to jej mord i dalsze czynności włącznie ze smażeniem należą do eMka. Ja mogę pomóc od czasu do czasu coś złowić. Nie jestem w stanie nawet ryby zdjąć z haczyka. W ogóle to po połowie ogarnia mnie czarna rozpacz, że tą rybę zabijamy. Ale jeść lubię i wiem że taka jest kolej rzeczy.
Aniu to prawda, taki basen wymaga trochę pracy. Mamy do niego odkurzacz i filtr. Po przyjeździe na działeczkę od razu uruchamiamy filtr. Regularnie też chlorujemy wodę. Niestety to niezbędne. Woda po tym przybiera brunatny kolor i nie którzy mówią OMG ale oni mają brudną wodę . Ale mimo wszystko mają wielką ochotę na kąpiel . W kwestii, ryby to jej mord i dalsze czynności włącznie ze smażeniem należą do eMka. Ja mogę pomóc od czasu do czasu coś złowić. Nie jestem w stanie nawet ryby zdjąć z haczyka. W ogóle to po połowie ogarnia mnie czarna rozpacz, że tą rybę zabijamy. Ale jeść lubię i wiem że taka jest kolej rzeczy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Zapomniałam Wam wspomnieć, że mam jakieś paskudztwa na świerkach. Zauważyłam zamieranie młodych pędów. Na kilku świerkach znalazłam takie jakby hm... czerwone malutkie larwy. Czy to przędziorek? Nie mam niestety zdjęć. Larwa jest owinięta w białą sieć. Początkowo myślałam, że popaliłam świerki bo pryskałam gdy miały przyrosty już rozłożone. Ale teraz podejrzewam że coś musi na nich żerować.
Chciałabym także zapytać osoby które uprawiają ogórki:
Czy pryskacie je czymś jak rozwinie się trzeci listek? Powiedziano mi, że mam opryskać ogórki miedzianem jak rozwiną trzeci listek, bo potem będę mieć grzyba. Ja na to, że to ekologiczna uprawa i nic pryskać nie będę. Jednak dalej mnie przekonywali że póki nie ma kwiatu to nic się nie dzieje. Bardzo proszę, doradźcie mi coś. Jak wy postępujecie z ogórkami?
Chciałabym także zapytać osoby które uprawiają ogórki:
Czy pryskacie je czymś jak rozwinie się trzeci listek? Powiedziano mi, że mam opryskać ogórki miedzianem jak rozwiną trzeci listek, bo potem będę mieć grzyba. Ja na to, że to ekologiczna uprawa i nic pryskać nie będę. Jednak dalej mnie przekonywali że póki nie ma kwiatu to nic się nie dzieje. Bardzo proszę, doradźcie mi coś. Jak wy postępujecie z ogórkami?
- sniezek
- 100p
- Posty: 186
- Od: 19 lis 2011, o 20:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Osówiec Kujawsko -Pomorskie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu z tymi robalami na świerkach nie pomogę, bo się nie znam
Co do ogórków, właśnie , wszyscy straszą, że bez chemi się nie da Mam ten sam dylemat co do pomidorów (ogórków nie sadziłam) , mi też miedzian doradzano przeciw grzybom , no sama nie wiem , też chciałam mieć ekologiczne warzywka
Co do ogórków, właśnie , wszyscy straszą, że bez chemi się nie da Mam ten sam dylemat co do pomidorów (ogórków nie sadziłam) , mi też miedzian doradzano przeciw grzybom , no sama nie wiem , też chciałam mieć ekologiczne warzywka