Ściółkowanie trawą.Ścięta trawa,co z nią zrobić?
- gemciu83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1305
- Od: 18 maja 2008, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PTB
- Kontakt:
Ja się pochwalę co do kompostownika otóż w sierpniu-wrześniu 2006 skonstruowałem kompostownik z desek (tzw sklejki grubej 3/4cala za free je miałem) Oczywiście wszystko pomalowałem impregnatem dobrze. Narożniki z grubych bali. Wymiary 2 metry wysokość 1,2x1,2m podstawa (boki) więc jest gdzie wrzucać wszystko z działki i nie tylko W tym roku tydzień temu wydobyłem przez drzwiczki na spodzie (w boku ściany) 15 taczek super przerobionego kompostu Więc kończę myśl róbmy kompostowniki bo taka ziemia z nich to tani darmowy nawóz i każda roślina powinna z niego korzystać.
Ja mam niestety gorsze doświadczenia. Z tej półpłynnej trawy po zmieszaniu jej z jałową, pylistą ziemią powstały zeschłe, twarde kawałki, jak wyschłe krowie placki. Z całego ogrodu jest po skoszeniu ok.8 120-to litrowych taczek. 2 taczki zużywam na ściółkowanie i to zdaje egzamin przy suchym lecie. Ziemia lepiej trzyma wilgoć. Z resztą nie wiem co robić. Każde słoneczne miejsce jest wykorzystane na kwiaty i krzewy. Szkoda mi wycinać piękne, wieloletnie drzewa, aby w tym miejscu zrobić stóg siana. Sąsiedzi nocą cichutko wywożą swoją skoszoną trawę na gminny nieużytek przy cmentarzu A ja robię to samo z taczkami pełnymi dużych chwastów. Na tym wszystkim pięknie rosną dorodne pokrzywy. Ale w tym roku już chyba koniec naszego bandytyzmu. Gmina przywiozła kilka palet kostki brukowej i w tym miejscu powstanie chodnik
- klimek1714
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 13 gru 2007, o 11:16
- Lokalizacja: niedaleko Białegostoku, pod Łapami dokładnie
Między kwiaty, krzewy drzewa, ja tak robie i tylko jedna taczka tygodniowo na kompost. moi sąsiedzi wywożą do lasu nie wiem czy to dobre rozwiązanie. Rozłożoną trawę między roślinami po przesuszeniu mieszam z ziemią po miesiącach zimowych nie ma po iej śladu, a struktura ziemii z roku na rok jest dużo lepsza. I ta ziemia p prostu żyje, są i dżdżwnice i inne żyjątka i pachnie . Mieszkam u siebie drugi rok, krzewy sadziłam w perz i piach zajrzyj jak to dziś wygląda.
zobacz w rogu widać sam piach i perz to rabatka z tego roku zaraz po założeniu, czyli wkopaniu taśmy i roślin.później ściółkuję trawą i wyrywam tylko przerastające chwasty co tydzień przed koszeniem nie jest tego dużo i wychodzą bardzo łatwo. A tak wygląda to po dwóch latach. Tu były sadzone krzewy.
i rośnie wszystko jak na drożdżach.
zobacz w rogu widać sam piach i perz to rabatka z tego roku zaraz po założeniu, czyli wkopaniu taśmy i roślin.później ściółkuję trawą i wyrywam tylko przerastające chwasty co tydzień przed koszeniem nie jest tego dużo i wychodzą bardzo łatwo. A tak wygląda to po dwóch latach. Tu były sadzone krzewy.
i rośnie wszystko jak na drożdżach.
- klimek1714
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 13 gru 2007, o 11:16
- Lokalizacja: niedaleko Białegostoku, pod Łapami dokładnie
aj tam, moj tata też sypie koncetraty paszowe, ale trawa to podstawa, ja to trawkę jeśli zanieczyszczona była na płyte obornikową wysypywałem, a póżniej na pole wędrowałaleda16 pisze:Nie ma.To zabytkowa mieścina na wysoki połysk a prawdziwi horowcy bydła już dawno przeszli na sztuczną paszę. Dlatego mleko takie niedobre i jajka
Witam
Podzielę sie moimi doświadczeniami ze składowaniem skoszonej trawy. Mam posianą trawę boiskową i koszę ją kosiarką nie dopuszczając do zbyt dużego wzrostu. Jak jest słoneczna pogoda , to część suszę, dodaję suszoną lawendę lub miętę i wypycham materacyki-siedziska w altance. Zapach boski(zrobiłam kilkanaście do sąsiedztwa na wymianę za roślinki). Jak sianko wywietrzeje, ściółkuję pod róże, iglaki i w zasadzie pod wszystko co się da. Chwasty tego nie lubią. Świeżą oczywiście na kompostownik(mam taki niewielki silosowaty). Jak jest dobrze zabezpieczony, to zapach nie przeszkadza, a roztworem(5 kubełków wody, 1 kubełek płynnego kompostu) podlewam rośliny co 4-5 tygodni. Może komuś mój pomysł się spodoba
Podzielę sie moimi doświadczeniami ze składowaniem skoszonej trawy. Mam posianą trawę boiskową i koszę ją kosiarką nie dopuszczając do zbyt dużego wzrostu. Jak jest słoneczna pogoda , to część suszę, dodaję suszoną lawendę lub miętę i wypycham materacyki-siedziska w altance. Zapach boski(zrobiłam kilkanaście do sąsiedztwa na wymianę za roślinki). Jak sianko wywietrzeje, ściółkuję pod róże, iglaki i w zasadzie pod wszystko co się da. Chwasty tego nie lubią. Świeżą oczywiście na kompostownik(mam taki niewielki silosowaty). Jak jest dobrze zabezpieczony, to zapach nie przeszkadza, a roztworem(5 kubełków wody, 1 kubełek płynnego kompostu) podlewam rośliny co 4-5 tygodni. Może komuś mój pomysł się spodoba
Pozdrawiam wiosennie
CO Z TRAWĄ ?
Najlepiej gdy trawa koszona jest mocną kosą. Wtedy jest bardzo rozdrobniona . Idealnie nadaje się do użyźniania kiepskiej gleby. U mnie ziemia 5-6 kl.. Tam gdzie rozrzucałem skoszoną trawę , po roku , dwóch zaczęłło wszystko rosnąć. Można też wypełniać nierówności terenu .Przesypać po wierzchu piaskiem . Później w tych miejscach najładniejsza trawa rośnie. - Oczywiście dotyczy to działek z "parchatą" ziemią .
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Sciółkowanie trawą
Witam forumowiczów:)
Mam pytanie-Czy mogę ściółkować rośliny skoszoną trawą(mam podkaszarkę także nie ma obawy że będzie zanieczyszczona spalinami).
Czy wszystkie rośliny-Ozdobne i owocowe można podsypywać -czy to nie zaszkodzi i jak długo gnije taka trawa?
Dziękuję i pozdrawiam.
Mam pytanie-Czy mogę ściółkować rośliny skoszoną trawą(mam podkaszarkę także nie ma obawy że będzie zanieczyszczona spalinami).
Czy wszystkie rośliny-Ozdobne i owocowe można podsypywać -czy to nie zaszkodzi i jak długo gnije taka trawa?
Dziękuję i pozdrawiam.