Ratowanie storczyków,reanimacja cz1.
- cytryna24
- 200p
- Posty: 324
- Od: 13 lip 2012, o 21:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Proszę o pomoc w reanimacji ukochanego storczyka!
Oczywiście zgniliznę trzeba odciąć.
Życzę powodzenia
Życzę powodzenia
Re: Proszę o pomoc w reanimacji ukochanego storczyka!
No cytrynko dziękuję za odpowiedź, właśnie przeszukiwałam dziś net i znalazłam taki bardzo podobny sposób http://www.stroszykarze.pl/forum/viewto ... f=60&t=637 - reanimacja nad wodą, chyba zatem pozostaje spróbować, pytanie tylko czy mam poczekać aż podeschnie mój biedak? poobcinać wszystkie te korzonki czy spryskać też topsinem?
- cytryna24
- 200p
- Posty: 324
- Od: 13 lip 2012, o 21:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Proszę o pomoc w reanimacji ukochanego storczyka!
Obetnij zgniliznę, popryskaj Topsinem i zasyp rany węglem lub cynamonem
Re: Proszę o pomoc w reanimacji ukochanego storczyka!
Mam tylko cynamon a gdzieś czytałam że spowalnia wzrost - to sprawdzone? Mogę zanabyć zaraz węgiel w aptece.
A topsin rozrobić wg przepisu na opakowaniu ? Mam topsin m500 i nie ma tam nic o storczykach
A topsin rozrobić wg przepisu na opakowaniu ? Mam topsin m500 i nie ma tam nic o storczykach
- cytryna24
- 200p
- Posty: 324
- Od: 13 lip 2012, o 21:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Proszę o pomoc w reanimacji ukochanego storczyka!
Z tego co wiem to cynamon hamuje wzrost korzeni. Jeśli na przykład obetniesz gnijący korzeń i jego końcówkę zasypiesz cynamonem to on już nie urośnie. Ale jeśli zasypiesz tylko ranę po cięciu trzonu to myślę że korzenie nie będą miały problemu. Ja tak robiłam i korzenie rosły
Topsin rozrób tak jak napisane jest na etykiecie.
Będzie dobrze.
Powodzenia
Topsin rozrób tak jak napisane jest na etykiecie.
Będzie dobrze.
Powodzenia
- flicka_
- 100p
- Posty: 136
- Od: 15 lip 2013, o 15:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Re: Proszę o pomoc w reanimacji ukochanego storczyka!
Ja zaczęłam stosować metodę, o której jeszcze nie czytałam na żadnym forum a która przynosi w moim odczuciu dobre rezultaty. Końcówki korzenia, po obcięciu, nie zasypuję cynamonem lecz smaruję TOPSINEM. Patyczek higieniczny zanurzam w słoiczku , tak aby nabrać na jego końcówkę niewielką ilość środka a następnie smaruję nim miejsce cięcia. Ranki się pięknie i szybko zasklepiają i infekcja nie postępuje dalej wzdłuż korzenia.
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Proszę o pomoc w reanimacji ukochanego storczyka!
Flicka_, ale Topsin wcześniej rozrabiasz z wodą tak?
U mnie sprawdza się cynamon. Cynamon spowalnia wzrost, tylko jak jest stosowany w nadmiarze, niż jest taka potrzeba. Posypany nim zdrowy korzeń, zaczyna schnąć(spala go w tym miejscu) tam gdzie był posypany cynamonem. Podobny efekt jest przy stosowaniu nadmiernej ilości nawozu sztucznego - przy podlewaniu.
U mnie sprawdza się cynamon. Cynamon spowalnia wzrost, tylko jak jest stosowany w nadmiarze, niż jest taka potrzeba. Posypany nim zdrowy korzeń, zaczyna schnąć(spala go w tym miejscu) tam gdzie był posypany cynamonem. Podobny efekt jest przy stosowaniu nadmiernej ilości nawozu sztucznego - przy podlewaniu.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2053
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Proszę o pomoc w reanimacji ukochanego storczyka!
Zgadza się uszkadza korzenie dlatego uczulam na ten fakt
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2053
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: phalenopsis pomocy!!
Tak, tylko pewnie zostanie taki "czubek" po liściach (serce rośliny). Postaraj się go nie zalać
Re: Ratowanie storczyka
Witam serdecznie,
przedwczoraj zakupiłam sobie storczyka.
Wyglądał bardzo ładnie, pomimo, że nie jestem znawcą -widać było jędrne liście i ładne kwiatki.
W swoim pokoju mam okno północne (ale odkąd go mam nie było słońca) jest nad kaloryferem-ale nie jest w domu ogrzewane.
Jak go kupiłam były 3 kwiatki, wczoraj z pączka wypuścił jeszcze jeden ale jak zobaczyłam wieczorem- jeden pączek zrobił się straszny, pomarszczony.
Inne pączki wyżej są ładne.
Chciałam zapytać jaka to przyczyna?
Czy stoi w dobrym czy złym miejscu-jakie byłoby lepsze? Chciałabym mieć w tym pokoju-czyli właśnie okno północne, ewentualnie jak duże słońce kłaść go na meblach-ale czy storczyk wytrzyma takie przekładanie?
Jak go podlewać - czy mogę lać trochę wody na podstawek, czy robić mu kąpiele np co tydzień (moja siostra tak robiła, miała w oknie, ale zachodnim, od nowości był piękny ale jak kwiaty opadły to już nie zakwitnął więcej).
A jak już przekwitnie- w jakim miejscu go obcinać?
Jeśli korzenie czy liście są wyschnięte, czy zostawić, czy obciąć?
Pozdrawiam, Kasia.
przedwczoraj zakupiłam sobie storczyka.
Wyglądał bardzo ładnie, pomimo, że nie jestem znawcą -widać było jędrne liście i ładne kwiatki.
W swoim pokoju mam okno północne (ale odkąd go mam nie było słońca) jest nad kaloryferem-ale nie jest w domu ogrzewane.
Jak go kupiłam były 3 kwiatki, wczoraj z pączka wypuścił jeszcze jeden ale jak zobaczyłam wieczorem- jeden pączek zrobił się straszny, pomarszczony.
Inne pączki wyżej są ładne.
Chciałam zapytać jaka to przyczyna?
Czy stoi w dobrym czy złym miejscu-jakie byłoby lepsze? Chciałabym mieć w tym pokoju-czyli właśnie okno północne, ewentualnie jak duże słońce kłaść go na meblach-ale czy storczyk wytrzyma takie przekładanie?
Jak go podlewać - czy mogę lać trochę wody na podstawek, czy robić mu kąpiele np co tydzień (moja siostra tak robiła, miała w oknie, ale zachodnim, od nowości był piękny ale jak kwiaty opadły to już nie zakwitnął więcej).
A jak już przekwitnie- w jakim miejscu go obcinać?
Jeśli korzenie czy liście są wyschnięte, czy zostawić, czy obciąć?
Pozdrawiam, Kasia.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 2 wrz 2014, o 22:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Ratowanie storczyka
Witam Sebaloz,
radzę spróbować z semi-hydro. Wiele storczyków w stanie agonalnym zostało tak uratowanych. Szczególnie takie bez korzeni lub megaodwodnione. Chętnie podpowiem co i jak
radzę spróbować z semi-hydro. Wiele storczyków w stanie agonalnym zostało tak uratowanych. Szczególnie takie bez korzeni lub megaodwodnione. Chętnie podpowiem co i jak
Re: Ratowanie storczyka
Witaj Kasiu, przyczyn opadania pąków jest wiele, ale myślę, że to jest po prostu reakcja storczyka na naglą zmianę otoczenia. Np. duża zmiana w wilgotności powietrza. Za zwyczaj w domach/ mieszkaniach wilgotność jest o wiele niższa. Także nie martw się, to się zdarza.
Ogólnie rośliny nie lubią przestawiania więc odradzam. Ważne żeby stanowisko było jasne, ale żeby słońce nie było bezpośrednie. Storczyki, zwłaszcza o mięsistych liściach mogą ulec poparzeniom. Okna można dostosować do rośliny, np. założyć na okno gęste zazdrostki, które rozproszą światło.
Co do podlewania... Zdecydowanie kąpiele 15-20 min. w wodzie o temperaturze pokojowej, przegotowanej z małą ilością nawozu. Częstotliwość podlewania w zależności od podłoża, oraz obserwacji korzeni. Ważne żeby podłoże przeschło po ostatniej kąpieli, byle nie na wiór. Może się okazać, że podlewanie raz na tydzień to za często.
Jeśli liść jest zdrowy, poczekać aż wyschnie całkowicie, wtedy sam odpada od rośliny. Suche korzenie usuwać, ale jak zaistnieje konieczność przesadzenia, odmłodzenia rośliny...
Jeśli chodzi o pęd kwiatowy to są różne szkoły. Myślę, że na forum jest dużo przydatnych informacji, więc warto poczytać. Wtedy będziesz mogła zdecydować czy według ciebie lepiej jest zostawić czy usunąć pęd, jak dbać o twojego storczyka itp.
Ogólnie rośliny nie lubią przestawiania więc odradzam. Ważne żeby stanowisko było jasne, ale żeby słońce nie było bezpośrednie. Storczyki, zwłaszcza o mięsistych liściach mogą ulec poparzeniom. Okna można dostosować do rośliny, np. założyć na okno gęste zazdrostki, które rozproszą światło.
Co do podlewania... Zdecydowanie kąpiele 15-20 min. w wodzie o temperaturze pokojowej, przegotowanej z małą ilością nawozu. Częstotliwość podlewania w zależności od podłoża, oraz obserwacji korzeni. Ważne żeby podłoże przeschło po ostatniej kąpieli, byle nie na wiór. Może się okazać, że podlewanie raz na tydzień to za często.
Jeśli liść jest zdrowy, poczekać aż wyschnie całkowicie, wtedy sam odpada od rośliny. Suche korzenie usuwać, ale jak zaistnieje konieczność przesadzenia, odmłodzenia rośliny...
Jeśli chodzi o pęd kwiatowy to są różne szkoły. Myślę, że na forum jest dużo przydatnych informacji, więc warto poczytać. Wtedy będziesz mogła zdecydować czy według ciebie lepiej jest zostawić czy usunąć pęd, jak dbać o twojego storczyka itp.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 18 wrz 2014, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Problemy ze storczykiem
Witam wszystkich bardzo serdecznie Dopiero zaczynam swoją przygodę ze storczykami, zakochałam się w tych kwiatach w swojej początkującej kolekcji mam już trzy
Problem pojawił się z tym stojącym na komodzie, ok pół metra od okna. Rano, gdy wstałam zauważyłam nadgiętą łodygę z kwiatami. Okno było otwarte do góry, może pod wpływem przeciągu firanka zahaczyła o kwiatki? Łodyga nie została na szczęście złamana. oparłam ją o patyczek, żeby jej nie ułamać. Czy z kwiatkiem będzie wszystko ok? Jak mogę mu pomóc?
Z Góry przepraszam, jeżeli źle dodałam zdjęcia, dopiero się uczę.
Pozdrawiam
Problem pojawił się z tym stojącym na komodzie, ok pół metra od okna. Rano, gdy wstałam zauważyłam nadgiętą łodygę z kwiatami. Okno było otwarte do góry, może pod wpływem przeciągu firanka zahaczyła o kwiatki? Łodyga nie została na szczęście złamana. oparłam ją o patyczek, żeby jej nie ułamać. Czy z kwiatkiem będzie wszystko ok? Jak mogę mu pomóc?
Z Góry przepraszam, jeżeli źle dodałam zdjęcia, dopiero się uczę.
Pozdrawiam