Śliwy - OPRYSKI
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Śliwy - opryski
Śliwa u mnie OK,ale wiśnie gniją ,mimo ,że pryskane.Może to rak?.Objawy są podobne.
Re: Śliwy - opryski
Witam.Mam pytanie czy mając 2 drzewka z tego jedno z wymienionych podatnych na brunatną zgniliznę nigdy nie pryskanych , to sugerować się komunikatem i pryskać czy dać sobie spokój . Pytam dlatego że pierwszy raz zanosi się
na zbiór owoców , wcześniej owoce wykańczały mi owocnice . Pozdrawiam.
na zbiór owoców , wcześniej owoce wykańczały mi owocnice . Pozdrawiam.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 25 lut 2011, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Śliwy - opryski
Ja mam kilkanaście śliw, ~30-letnich.
Przez całe lata nie pryskałem, co roku trochę śliw gniło, ale relatywnie niewiele - wciąż dużo zostawało.
Po czym dwa lata temu zgniło wszystko, rok temu popryskałem trochę na wiosnę licząc że wystarczy - zgniło wszystko, więc w tym roku intensywnie pryskam.
Czy coś to zmieni przekonam się dopiero jak zaczną dojrzewać.
Możesz nie pryskać, zobaczyć co będzie - w przyszłym roku będziesz już wiedzieć.
Przez całe lata nie pryskałem, co roku trochę śliw gniło, ale relatywnie niewiele - wciąż dużo zostawało.
Po czym dwa lata temu zgniło wszystko, rok temu popryskałem trochę na wiosnę licząc że wystarczy - zgniło wszystko, więc w tym roku intensywnie pryskam.
Czy coś to zmieni przekonam się dopiero jak zaczną dojrzewać.
Możesz nie pryskać, zobaczyć co będzie - w przyszłym roku będziesz już wiedzieć.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Śliwy - opryski
Może warto prześwietlić korony?
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 25 lut 2011, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Śliwy - opryski
Prześwietlałem w zeszłym roku, nie pomogło.
Mam nadzieję że w tym roku uda mi się tą zarazę wytępić... Miedzian, Topsin, Sparta - wieczorami w ogrodzie lamp palić już nie trzeba bo śliwki tak świecą ;-)
Mam nadzieję że w tym roku uda mi się tą zarazę wytępić... Miedzian, Topsin, Sparta - wieczorami w ogrodzie lamp palić już nie trzeba bo śliwki tak świecą ;-)
-
- 200p
- Posty: 335
- Od: 27 sty 2012, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: środkowe Mazowsze
Re: Śliwy - opryski
nowonarodzeni przecież to wcale nie chodzi żeby pryskać. Ustalcie najpierw co waszym śliwą dolega. Spróbujcie najpierw opisać wasz problem, bo co to znaczy zgniło wszystko. Rozumiem, że zostały zniszczone owoce, ale kiedy, latem, jesienią czy jeszcze w innej porze. Jeśli chodzi o owocnice, to czas zwalczania tego szkodnika już minął. Jest w tej chwili pora zwalczania I pokolenia owocówki śliwkóweczki, ale jeszcze nie we wszystkich rejonach kraju. Należy ustalić czy na waszym terenie jest już komunikat o zwalczaniu tego szkodnika. Co prawda można zwalczanie owocówki pierwszego pokolenia pominąć, ale tylko wtedy, jeżeli w ubiegłym sezonie szkodnik ten występował sporadycznie. Uściślijcie swoje problemy. Pozdrawiam.
Re: Śliwy - opryski
To ja uściślam .Mam 2 śliwki amers i bluefre i w tym roku pierwszy raz opryskałem na owocnicę , w zeszłym roku
zjadłem 2 śliwki , w tym drzewka są obsypane . Obiecałem sobie i swoim domownikom że w tym roku pojemy śliwek więc
stąd to pytanie o oprysk na brunatną zgniliznę . Drzewka są 5 letnie. Pozdrawiam.
zjadłem 2 śliwki , w tym drzewka są obsypane . Obiecałem sobie i swoim domownikom że w tym roku pojemy śliwek więc
stąd to pytanie o oprysk na brunatną zgniliznę . Drzewka są 5 letnie. Pozdrawiam.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 25 lut 2011, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Śliwy - opryski
ach ci zaawansowani, co byśmy bez nich zrobili ;-)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Śliwy - opryski
Brunatna częściej atakuje owoce w fazie dojrzewania.Obecnie mogą gnić zawiązki uszkodzone przez owocnice.Nie można też wykluczyć raka bakteryjnego.
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 735
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Śliwy - opryski
powiem o swoich doświadczeniach ze zgnilizna na śliwach. Jedna z moich śliwek jest wyjątkowo podatna, ale też najsmaczniejsza. 2 lata temu 90% wyrzuciłam, dosłownie codziennie wiadro szło do śmieci, jeszcze wczoraj wyglądały zdrowo, a jutro już były miękkie i z nalotem. W ubiegłym roku oprócz oprysków w czasie kwitnienia p/zgniliźnie na miesiąc przed zbiorem opryskałam i śliwki były zdrowe. W tym roku też tak zrobię i to niezależnie od pogody, chociaż w deszczowe lata zagrożenie jest na pewno większe. Wiosną w czasie kwitnienia opryskuję topsinem, w sierpniu tebukonozolem.
ania1590
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 25 lut 2011, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Śliwy - opryski
Mnie śliwy zaskoczyły w tym roku bo zakwitły już 6. kwietnia - pryskałem Topsin'em dopiero jak przekwitały.
Dodatkowo teraz tydzień temu tebukonazol'em. Nie planuję więcej, będę obserwował.
BTW, którego środka z tebukonazol'em używasz?
Większość jest w opakowaniach 1L i większych - ja jedyne małe co znalazłem to Sparta, ew. Falcon ale ten ostatni ma jeszcze jakieś dodatki i aż 35 dni karencji, więc wybrałem Spartę.
Dodatkowo teraz tydzień temu tebukonazol'em. Nie planuję więcej, będę obserwował.
BTW, którego środka z tebukonazol'em używasz?
Większość jest w opakowaniach 1L i większych - ja jedyne małe co znalazłem to Sparta, ew. Falcon ale ten ostatni ma jeszcze jakieś dodatki i aż 35 dni karencji, więc wybrałem Spartę.
Re: Śliwy - opryski
Czyli rozumiem że na jakikolwiek oprysk na zgniliznę jest już za późno
-
- 200p
- Posty: 335
- Od: 27 sty 2012, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: środkowe Mazowsze
Re: Śliwy - opryski
Nie. W wielu rejonach kraju jest aktywny komunikat o zwalczaniu tej choroby, więc sprawdź czy i Ciebie on nie dotyczy. Pozdrawiam.