Mimoza wstydliwa - z nasion

Rośliny doniczkowe
Awatar użytkownika
Jerzyk
200p
200p
Posty: 486
Od: 29 gru 2008, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Re: Mimoza wstydliwa - z nasion (sianie)

Post »

Mam pytanie czy udało się komuś przezimować mimozę, tak aby mięć kilkuletnią roślinę ?
Przyznam się, że udało mi się przezimować roślinę pod lampą led ale z wielkimi bólami, musiałem uciąć połowę drzewka ale pień grubości dwóch ołówków przeżył i teraz wypuścił nowe pędy wraz z pąkami kwiatów. Roślina lubi wilgoć ale za dużo też szkodzi i to było przyczyną częściowego schnięcia gałęzi drzewka.

Obrazek
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Awatar użytkownika
Viola K
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2356
Od: 14 mar 2013, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Trzebnicy

Re: Mimoza wstydliwa - z nasion (sianie)

Post »

Moje nowe mimozy wysiane 17 maj 2014 :)
dzisiaj będę je pikowała
Obrazek


a to te większe które ostatnio pokazywałam :)




Obrazek

:wit
cinnamon
50p
50p
Posty: 65
Od: 3 lip 2008, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Re: Mimoza wstydliwa - z nasion (sianie)

Post »

Czy ktoś próbował uszczknąć wierzchołek mimozy, w celu zainicjowania jej bujniejszego rozkrzewiania się? Chciałabym uzyskać niewielki, gęsty krzaczek, jednak do tej pory wyrastały mi tylko olbrzymie badylki, bo bałam się, że utnę w złym miejscu ;:65
„Przez setki lat ludzie wierzyli, iż jaszczurki w studni dowodzą, że woda jest świeża i zdatna do picia. I przez cały ten czas ani razu nie zadali sobie pytania, gdzie właściwie jaszczurki chodzą do toalety...?”
- Terry Pratchett, Kosiarz
Pavlos
50p
50p
Posty: 60
Od: 27 maja 2014, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Mimoza wstydliwa - z nasion (sianie)

Post »

Ja uszczykiwałem wierzchołki, i różnie to bywało jedne się rozkrzewiały a inne hamowały wzrost. U mojej mamy i to na oknie wschodnim, które dodatkowo jest zacieniane przez dach tarasu mimozy przetrwały zimę i od samego kwietnia kwitną. Ja próbowałem przezimować ale się nie udało, może to kwestia ilości nawozów, bo ja daje dość często a mama chyba nigdy ich nie podlewała.
Awatar użytkownika
Viola K
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2356
Od: 14 mar 2013, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Trzebnicy

Re: Mimoza wstydliwa - z nasion (sianie)

Post »

Zdecydowanie .. kilka tygodni temu obcięłam nożyczkami połowę krzaczka mimozy i pięknie zaczęła się rozkrzewiać

Obrazek
Awatar użytkownika
mateo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1253
Od: 12 kwie 2009, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Mimoza wstydliwa - z nasion (sianie)

Post »

Ciekawe :roll: może jakaś kasja?
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12463
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Mimoza wstydliwa - z nasion (sianie)

Post »

Dostałem w lipcu od przyjaciółki siewkę mimozy. Na początku pięknie rosła, niestety potem dorwały ją przędziorki... Potraktowałem ją mieszanką tebufenpyradu, abamektyny i bifentryny i mam nadzieję, że to pomogło... Obecnie postęp choroby się zatrzymał, niemniej jednak wygląda ona żałośnie... Mimo tego jednak postanowiła umilić mi życie kwitnieniem:

Obrazek

Pozdrawiam!
LOKI
finflon
50p
50p
Posty: 77
Od: 18 paź 2014, o 23:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mimoza wstydliwa - z nasion (sianie)

Post »

Hej Loki sam miałem mimoze i zakwitła ale za późno za reagowałem i załatwiły mi ją przędziorki.
Żeby nie rozlazły się na inne rośliny to spryskałem je wodą i po sprawie żaden nie przeżyl
Pisz w języku polskim poprawnie nawet jeśli masz dysleksję.

Pozdrawiam was serdecznie.
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12463
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Mimoza wstydliwa - z nasion (sianie)

Post »

Wolę nie pytać, co było w tej wodzie... Bo doświadczenie mówi mi, że czasem nawet i koktajl trzech środków przędziorkobójczych nie pomaga...

Pozdrawiam!
LOKI
WojtekS
200p
200p
Posty: 225
Od: 6 lut 2013, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolnyśląsk
Kontakt:

Re: Mimoza wstydliwa - z nasion (sianie)

Post »

A ja jednak spyta, bo mocno mnie to ciekawi, a więc co było w tej wodzie? Ja często myję liście z płynem do naczyń i różnych środków przeciw nim używam, ale walka z nimi jest ciężka, a i tak wracają.
Awatar użytkownika
szy---
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1923
Od: 31 sty 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Mimoza wstydliwa - z nasion (sianie)

Post »

Ostatnio wysiałem mimozę. Teraz czekamy. :D
Balkon u Szymka Zapraszam :D
Szymon
Awatar użytkownika
Viola K
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2356
Od: 14 mar 2013, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Trzebnicy

Re: Mimoza wstydliwa - z nasion (sianie)

Post »

Moja mimoza wysiana w tamtym roku Obrazek


Szykuje się do snu ....


Obrazek


Obrazek

Obrazek


Obrazek

Dobranoc.
finflon
50p
50p
Posty: 77
Od: 18 paź 2014, o 23:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mimoza wstydliwa - z nasion (sianie)

Post »

No chodzi właśnie o to, że to zwykła wodą bez środków chemicznych.

Tylko że spryskałem je wodą tylko i tak mi mimoza padła.
Pisz w języku polskim poprawnie nawet jeśli masz dysleksję.

Pozdrawiam was serdecznie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”