Dla mnie za ciasno, ja jak pikuje to w do takich właśnie czarnych doniczek kwadratowych (lub do dużych pojemników po np śmietanie) - daję po 1szt.
U mnie wyglądało to tak (pikowałam po 3 tyg):

Tu na zdjęciu bazylia zielona, ale tak samo postępowałam z czerwoną, cytrynową i sałatową.
Część bazylii jest już w gruncie, inne nadal w doniczkach ale stoją na dworze (foto z dzisiaj pod spodem)ę
Moje 3 największe, które mam na kuchennym parapecie kilka dni temu przesadzałam do większych doniczek.
Jak wyjęłam je z tych kwadratowych czarnych to korzenie prezentowały się tak i teraz siedzą w większych zielonych doniczkach, których zdjęcie wkleiłam kilka postów temu
U mnie w między czasie część bazylii padła tzn zmarniała i nie wiem czy to jakaś choroba była czy co, ale na szczęście pozostałe wyglądają ok - szczególnie te z kuchni.
Teraz po 7 tygodniach zajmują tyle miejsca, że gdybym je miała np w 1 wspólnej małej doniczce to na bank miałyby za ciasno, a na pewno nie rosłyby tak dobrze.
Ja bym je przepikowała raz jeszcze, ale po 1 szt, ewentualnie po 2-3 ale być może będziesz musiała je później i tak rozdzielić.
Tak mi się wydaje.
Aha, jak w zeszłym roku pierwszy raz posiałam bazylię to też popikowałam ją tak gęsto i strasznie mi się wyciągnęła i bardzo kiepsko wyglądała, a to były te same nasionka, które i w tym roku użyłam.
Stosujesz jakiś nawóz? Bo faktycznie jak na 51 dni to raczej nieduże masz bazylie