Grusza - choroby i szkodniki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
Zablokowany
Bartekb89
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 46
Od: 6 maja 2012, o 13:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jawor [Wrocław]

Parch gruszy na Faworytce

Post »

Witam 4 tygodnie temu co chwila popadywało u mnie i było duszno i ciepło, więc idealne warunki do rozwoju parcha, lecz nie było kiedy opryskać co chwila padało, a półtora tygodnia wcześniej pryskałem grusze miedzianem i inne drzewa właśnie na parcha i brunatną zgniliznę wiśnie, a wczesną wiosna syllitem przy praskaniu na kędzierzawość brzoskwini resztę drzew też opryskałem i przed kwitnieniem dałem nimrod na mączniaka na jabłonki i agrest i od razu gruszkę zapobiegawczo popryskałem. Gdy był pierwszy słoneczny dzień od razu poszedłem zobaczyć na gruszkę, gdy byłem u rodziców, ponieważ studiuję i jestem tam co tydzień / dwa tygodnie i od razu zobaczyłem, że niestety opady zrobiły to o czym myślałem, parch na dużej części zawiązków, najwięcej na małych, bo one słabe i tak by opadły, ale i duże bardziej schowane porażone było wtedy takie pierwsze stadium lekki szary nalot w formie kropek, na drugi dzień od razu tacie kazałem kupić score i dawką wyniszczającą opryskał jabłonie i grusze, za tydzień plamy już były czarne i jakby martwe zdjęcie zrobione przeze mnie to właśnie tydzien po zabiegu carne nie powiekszające sie plamy i nowych nie przybywa. Myślę, że około 60-70 % młodych gruszek ma jakąś kropkę lub więcej kropek niestety. Najzdrowsze na szczycie, gdzie dobry przepływ powietrza. Niestety porażone są też niektóre pędy, które powyłamywałem u nasady. Zobaczyłem też, że niektóre starsze gałęzie są zrakowaciałe, mają paski martwej kory, ale są to zazwyczaj końcówki cienkie gałęzi, więc do usunięcia i było ich może takich z 5, na grubych gałęziach widać, że gdzieniegdzie kiedyś tez były porażone bo są kropki i tam jest zabliźniona rana i odpada z wierzchu ta chora kora pewnie wiecie jak to wygląda, ale są to takie małe kropki góra 0,5 cm i są zaleczone. Tą grusze kupił tato i ja nie wybierałem odmiany, ale jak teraz patrze, a ma ona jakoś 7 lat, bo zacząłem ją prowadzić chyba jak miałem 18 lat to jest to gatunek Faworytka, wygląd owoców się zgadza, podatność na parcha, dość silny wzrost i teraz w 7 roku po posadzeniu miała pierwszy raz mnóstwo kwiatów i pełno zawiązała gruszek, wcześniej były to ilości w 30 sztukach gruszek góra co przy ich wielkim rozmiarze i tak dawało radość :) Teraz przechodząc do setna to zastanawiamy się z tatą, czy warto ją pryskać i pilnować co nie jest łatwe, bo nie chcemy tez pryskać co tydzień jak w sadach, bo jak to ma być swoje to przynajmniej tych oprysków tylko konieczne niech będą, a nie sama chemia. Czy lepiej usunąć drzewo i wsadzić nową odmianę odporną na parcha. Trochę nam szkoda bo przez te lata miałem z nią dużo roboty, naciąganie obłamywanie wilków, obniżanie korony itp. . No i trzeba by było wsadzić odmianę wcześniej owocującą niż ta, bo 7 lat znowu czekać to nie miło na gruszki. Może wystarczy jakna wiosnę usunę tą gałąź co mi za młodu uciekła i poszła pod ostrym kątem i zagęszcza środek drzewa wtedy będzie bardziej przewiewna korona i pousuwać wszystkie młode gałązki porażone parchem i stare z mocnymi porażeniami, gdzie widać martwą korę, gdzie zimują przetrwalniki grzyba? Ma ktoś Faworytkę i tez ma z nią problem? Może macie jakieś inne rozwiązanie swoje doświadczenia itp.? Albo jaka nową odmianę posadzić może w innej części ogrodu a ta za parę lat usunąć jak tamta podrośnie i zacznie owocować? Dużym jej plusem na pewno jest wysoka odporność na przymrozki kwiatów, w tym roku w kwietniu jak przyszło -4 to czereśnia od góry cała brązowa, ale owoców i tak jest bo spodnie kwiaty pod gałęziami przetrwały, a gruszy nic nie było dalej kwitła tak samo i zawiązała dużo owoców, to ten zaś parch ją dopadł... Wszystkie rany zawsze zasmarowuje Funabenem mam do tego słabość nawet te małe :)
Zdjęcia drzewa, zdrowego zawiązka i porazonych i z wiosny 2014 wygląd całego drzewa

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazeką
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Grusza - choroby i szkodniki liści

Post »

No ładne drzewo. Pieczołowicie prowadzone, że tak powiem. Na pewno szkoda byłoby się go pozbyć.
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
rpilski
50p
50p
Posty: 64
Od: 13 lut 2010, o 14:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Błonie, mazowieckie

Re: Grusza - choroby i szkodniki liści

Post »

@Bartekb89: jeśli ew. zdecydujesz się pozbyć tej gruszy, to zamiast wycinać ją rozważ przeszczepienie jej inną odmianą (możesz nawet mieć 2 odmiany na jednym drzewie). Pytanie tylko, na ile taka inna odmiana bardziej odporna na parcha ew. straci na swojej odporności będąc przeszczepiona na Faworytce - tego nie wiem.
Pozdrawiam,
Radek
Awatar użytkownika
tkordus
200p
200p
Posty: 231
Od: 17 mar 2010, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Grusza - choroby i szkodniki liści

Post »

Witajcie

Moja grusza jednoroczna dostała pomarańczowych piegów - wychodzi ze rdza gruszy.
Biedulka dodatkowo była wysysana przez chyba mszyce. W połowie wysokości pnia na korze grupa mszyc (tak mi się wydaje) wysysała z pnia soki tak że cały pień był mokry. trzmiele siadały na pniu i spijały ten sok. Usunąłem mechanicznie mszyce, po czym całe drzewko opryskałem Decisem. Czy to wyeliminuje mszyce do końca sezonu?
W tym roku najazd mszyc jest niesamowity. Jabłoń, czereśnia, słoneczniki, maliny, szok....
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4297
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Grusza - choroby i szkodniki liści

Post »

Zgadza się, ale pyretroidy, jakim jest Decis, działają silnie ale bardzo krótko. Mszyce na pewno wrócą. Zaopatrz się w Pirimor albo o szerszym spektrum działania Jakiś Mospilan, Calypso albo Confidor(do ozdobnych o bardzo długim okresie działania).
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
Awatar użytkownika
tkordus
200p
200p
Posty: 231
Od: 17 mar 2010, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Grusza - choroby i szkodniki liści

Post »

Dziękuję za poradę :)
Bartekb89
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 46
Od: 6 maja 2012, o 13:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jawor [Wrocław]

Re: Grusza - choroby i szkodniki liści

Post »

Ten rok jest taki straszny dla wszystkich drzew i krzewów, porażone pędy pousuwałem z gruszki, gdzie widziałem duże zmiany i ciemne plamy i tak to robie zawsze, żeby mi w szerz za bardzo nie poszła, bo te nowe pędy, które po oberwaniu wiosennych puszcza w lipcu są zawsze słabsze albo jak się urwie na końcu to puści tam 2-3, gdzie tylko jeden jest silny, którego znowu usuwam a zostawiam 1 taki typowo jak u jabłonki poziomo idący, dzięki temu też puszcza na wcześniejszych fragmentach gałęzi pędy. Na razie ją zostawie szkoda tych 7-8 lat jej prowadzenia i tym bardziej właśnie wchodzi w najlepsze owocowanie, tyle gruszek na niej nigdy nie było, duża część jest jednak zdrowa widać, które porażone bo mniejsze, a te pozostałe rosną jak szalone już są jak pimpongi. Naloty mszyc tez u mnie jak było zawsze pojedynczo to okolice czubka strasznie pozwijane. Ja pryskam środkiem Talstar on jest też na przędziorki właśnie dlatego go kupiłem 3 lata ten, bo mi liście pajęczynowały i usychały po zastosowaniu nic i Talstar jest systemicznym środkiem, więc działa dłużej i nie trzeba tak dokładnie opryskać, ja za duża butelkę chyba 30 ml zapłaciłem 26 złoty, ale jak dla mnie nie ma nic lepszego. Mszyca spada po chwili od oprysku, a ta nie popryskana jak się środek już rozejdzie po gruszy. Nie śmierdzi tak jak Pirimor / Decis.
Awatar użytkownika
tkordus
200p
200p
Posty: 231
Od: 17 mar 2010, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Grusza - choroby i szkodniki liści

Post »

Czyli kupuję jutro Talstar :)

Dziękuję.
Awatar użytkownika
Fiolka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 24 cze 2013, o 19:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Grusza

Post »

Witam. Jestem "świeżym" działkowce i dopiero się uczę . Proszę o pomoc , na jednej gruszce zalążki owoców uschły, i w ogóle cała gruszka zrobiła się jakaś marna. Na drugiej młodej gruszce pojawiły się czarne plamy na liściach, podobne plamy pojawiły się na jabłoni . Może ktoś mi poradzi co powinnam zrobić ,aby je ratować. Dziękuję

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c5b ... 0a262.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f3b ... c324d.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e94 ... b4e1a.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fb5 ... 46e03.html
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7810
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Grusza

Post »

U mnie nie otwierają się zdjęcia.
Fiolka, jest wątek o chorobach grusz i jabłoni, niepotrzebnie zakładasz nowy.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
alette
100p
100p
Posty: 179
Od: 11 kwie 2013, o 17:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie& Niemcy

Re: Grusza - choroby i szkodniki liści

Post »

Witajcie :wink: Potrzebna mi porada - chodzi o to, że jesienią i wiosną opryskałam moją gruszę miedzianem i zamiennikiem, niedawno na mszyce, a mimo to pojawiło się trochę takich liści - czy to choroba grzybowa?:
Obrazek
Obrazek
Gdybym nawet wiedział, że jutro świat przestanie istnieć, to jeszcze dziś zasadziłbym drzewko jabłoni.
Marcin Luter
Winogrodek
200p
200p
Posty: 388
Od: 14 gru 2010, o 20:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południowe Mazowsze

Re: Grusza - choroby i szkodniki liści

Post »

To sa na pewno szpeciele, prawdopodobnie podskórnik gruszowy. Na opryski za późno. Jak jest mało porażonych liści to je oberwij.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7810
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Grusza

Post »

Te plamki to zapewne parch i na jabłoni i na gruszce. Fotki fatalnej jakości.
Pozdrawiam! Gienia.
Zablokowany

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”