Welkam maciejkę wysiewałam razem z nemezją, jakoś w połowie kwietnia, nie spodziewałam się, że tak ładnie mi wyrosną i tak szybko zakwitną, do tej pory siałam tylko pomidorki i sałaty i inne warzywa, jakoś miałam obawy co do kwiatków, ale w przyszłym roku już będzie szaleństwo na całego
Mimo deszczu balkonowe roślinki się rozwijają, sami popatrzcie
Kolejne truskawki dojrzewają, jest też pierwsza poziomka
Nawet warzywa kwitną, ciekawe, czy doczekam się groszku z tych kwiatków
a kwiatek mizuny całkiem dekoracyjny 
Do towarzystwa balkonowego dołączył mój oleander, kwitnący nieprzerwanie od marca, w tle konkurujące zapachowo maciejka i heliotrop
Goździki cały czas w rozkwicie
I zapłakany deszczem bratek
A nemezja będzie czerwona
Z podziwem patrzę na Twój balkon. 
ale i tak nie mogę narzekać, mój balkon jest dla mnie źródłem wielkiej radości 
No i najważniejsze , nie widać przeładowania (jak u mnie 
, chociaż mój balkon jest krótszy tylko o 20 cm). Bardzo mi się u Ciebie podoba i jeśli pozwolisz, będę tu częstym gościem.
. Twój regał zieleninowy jest niesamowity, szkoda, że ja mam taki "wystający" balkon, bo juz by mój A musiał montować podobny.Maciejka...ach, u mojej mamy na działeczce rośnie. Macie podobne zainteresowania, bo ona także tworzy nalewki z czarnego bzu, mniszka, sosny. Piękne kwiaty i smacznie także bardzo 
. Czekam więc również z wielka ciekawością na twoje domowe zieleniny, bo już widać, że jest sie czym pochwalić 
