W objęciach tęczy
W objęciach tęczy
Witam!
Kwiaty, kwiatki, kwiatuszki - urzekają kolorem, kształtem i zapachem. Każdego dnia odkrywam je od nowa. I nieustannie jestem nimi oczarowana.
Pomyślałam sobie, że to egoistyczne mieć je tylko dla siebie. Postanowiłam więc ich urokiem, podzielić się z innymi.
Pierwszą moją miłością są STORCZYKI, które prezentuję w innym wątku: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=61&t=71246
Tu chciałabym zaprezentować moją drugą miłość: SKRĘTNIKI, ale też pozostałą część kwitnącego bractwa. W drodze wyjątku - jakąś zieloną pięknotkę.
Przeanalizowałam kolory kwiatków moich roślin. Bardzo blisko im do wszystkich kolorów tęczy
Tymczasem pierwszy fragment mojej tęczy
Kwiaty, kwiatki, kwiatuszki - urzekają kolorem, kształtem i zapachem. Każdego dnia odkrywam je od nowa. I nieustannie jestem nimi oczarowana.
Pomyślałam sobie, że to egoistyczne mieć je tylko dla siebie. Postanowiłam więc ich urokiem, podzielić się z innymi.
Pierwszą moją miłością są STORCZYKI, które prezentuję w innym wątku: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=61&t=71246
Tu chciałabym zaprezentować moją drugą miłość: SKRĘTNIKI, ale też pozostałą część kwitnącego bractwa. W drodze wyjątku - jakąś zieloną pięknotkę.
Przeanalizowałam kolory kwiatków moich roślin. Bardzo blisko im do wszystkich kolorów tęczy
Tymczasem pierwszy fragment mojej tęczy
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: W objęciach tęczy
O...nowy watek ;)
Witam się u Ciebie
Ależ się cieszę, że będę mogła do Ciebie zaglądać na parapety...
Miły początek...
Witam się u Ciebie
Ależ się cieszę, że będę mogła do Ciebie zaglądać na parapety...
Miły początek...
Re: W objęciach tęczy
Witam Justynko!
Czy pamiętasz, że Hope pochodzi z Twojej kolekcji? Sierpień ubiegłego roku, sadzonka... zakwitł 1 kwiatkiem. W tym roku zapowiada się obfitsze kwitnienie.
Bardzo obawiałam się jak moje nowości na parapetach przezimują (brak doświadczenia), ale prawie się udało. Jedną sadzonkę niestety straciłam.
Czy pamiętasz, że Hope pochodzi z Twojej kolekcji? Sierpień ubiegłego roku, sadzonka... zakwitł 1 kwiatkiem. W tym roku zapowiada się obfitsze kwitnienie.
Bardzo obawiałam się jak moje nowości na parapetach przezimują (brak doświadczenia), ale prawie się udało. Jedną sadzonkę niestety straciłam.
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: W objęciach tęczy
O Widzisz..czyli jednak skretnikomania postępuje
Już Nabyłaś doświadczenie - strata jednej sadzonki - to prawie nie strata.
Ja, po pierwszej zimie uprawy fiołków - w ciągu 3 tygodni- straciłam ponad 50 sadzonek.
Teraz idzie lato, najpiękniejszy czas na kwitnienia skrętników i fiołków. Już jest pięknie.
Już Nabyłaś doświadczenie - strata jednej sadzonki - to prawie nie strata.
Ja, po pierwszej zimie uprawy fiołków - w ciągu 3 tygodni- straciłam ponad 50 sadzonek.
Teraz idzie lato, najpiękniejszy czas na kwitnienia skrętników i fiołków. Już jest pięknie.
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: W objęciach tęczy
Janeczko zaskoczyłaś mnie, byłam pewna, że większość Twoich storczyków to maluchy, które jeszcze nie kwitły a tymczasem... Ty już mocno zaprawiona jesteś Czy skrętniki w jakiś sposób "mobilizuje" się do kwitinienia, czy po prostu czeka aż przyjdzie ich czas? u mnie pojawiły się jakieś cypelki na tej pierwszej sadzonce od Ciebie ale stoją w miejscu Czu to ten sam co na Twoim pierwszym zdjęciu? Bo pamiętam, ze miał być biały Jessica też piękna i ogromnie się cieszę, że i ja ją mam dzięki Tobie
- _LeNa_
- 500p
- Posty: 805
- Od: 24 maja 2012, o 19:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W objęciach tęczy
Witaj Janeczko
Bardzo fajny tytuł wątku.. Skusił mnie, zajrzałam i zostaję
Bo właśnie skrętniczki, to jest to, co bardzo lubię i nieustannie podziwiam Dzięki Tobie takich miłych widoczków będzie więcej
Bardzo fajny tytuł wątku.. Skusił mnie, zajrzałam i zostaję
Bo właśnie skrętniczki, to jest to, co bardzo lubię i nieustannie podziwiam Dzięki Tobie takich miłych widoczków będzie więcej
- Gracjella
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1422
- Od: 16 kwie 2014, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: W objęciach tęczy
Fajnie, że zdecydowałaś się na taką TĘCZĘ
Będę stałym gościem
Będę stałym gościem
Zapraszam do moich wątków:
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
Re: W objęciach tęczy
Dufin, _LeNa_, Gracjella, witajcie! Miło mi Was gościć
Justynko, niestety masz rację, skrętnikomania postępuje. Postanowiłam nawet uprzątnąć parapety (nazwa umowna) i zrobić miejsce skrętnikom.
Aniu, większość skrętników, to jednak jeszcze maluchy. Niewiele kwitnie, ale uznałam, że to dobra pora na wątek. W moim wieku pamięć zawodzi, zawsze dzięki FO będę mogła przypomnieć sobie kwitnienia
Te cypelki, to pewnie pąki kwiatowe. I tak jak przypuszczasz, masz właśnie tego białego.
Jak już Cię skutecznie zarażę tą chorobą, odezwij się. Coś już się wykluwa....
Co do mobilizowania do kwitnienia - nie wypowiem się Aniu. Nie mam o tym pojęcia. Ale poprośmy wspólnie doświadczone koleżanki, pewnie podpowiedzą.
Dziewczynki kochane, coś się da zrobić w tym temacie?
Madziu, u mnie tych miłych widoczków nie będzie zbyt dużo. Skrętników na razie niewiele, no i większość zakwitnie dużo później, bo małe są jeszcze. Nie mniej jednak zaglądaj, będzie mi niezmiernie miło.
Gracjello (pozwól, że będę się tak zwracać, przesympatycznie brzmi), myślę, że wypadałoby teraz odwiedzać swoje sadzonki w moim wątku (żart). Dziękuję, że jesteś
Dziś prezentacja kolejnych kwitnących skrętników:
Moje gloksynie zaczynają rozwijać pąki. Za kilka dni podzielę się z Wami ich kwitnieniem
Justynko, niestety masz rację, skrętnikomania postępuje. Postanowiłam nawet uprzątnąć parapety (nazwa umowna) i zrobić miejsce skrętnikom.
Aniu, większość skrętników, to jednak jeszcze maluchy. Niewiele kwitnie, ale uznałam, że to dobra pora na wątek. W moim wieku pamięć zawodzi, zawsze dzięki FO będę mogła przypomnieć sobie kwitnienia
Te cypelki, to pewnie pąki kwiatowe. I tak jak przypuszczasz, masz właśnie tego białego.
Jak już Cię skutecznie zarażę tą chorobą, odezwij się. Coś już się wykluwa....
Co do mobilizowania do kwitnienia - nie wypowiem się Aniu. Nie mam o tym pojęcia. Ale poprośmy wspólnie doświadczone koleżanki, pewnie podpowiedzą.
Dziewczynki kochane, coś się da zrobić w tym temacie?
Madziu, u mnie tych miłych widoczków nie będzie zbyt dużo. Skrętników na razie niewiele, no i większość zakwitnie dużo później, bo małe są jeszcze. Nie mniej jednak zaglądaj, będzie mi niezmiernie miło.
Gracjello (pozwól, że będę się tak zwracać, przesympatycznie brzmi), myślę, że wypadałoby teraz odwiedzać swoje sadzonki w moim wątku (żart). Dziękuję, że jesteś
Dziś prezentacja kolejnych kwitnących skrętników:
Moje gloksynie zaczynają rozwijać pąki. Za kilka dni podzielę się z Wami ich kwitnieniem
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
- Gracjella
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1422
- Od: 16 kwie 2014, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: W objęciach tęczy
Janeczko, na pewno będę u Ciebie bywać....przesympatyczna kobietko
A jeżeli chodzi o pobudzanie do kwitnienia, to z mojego doświadczenia:
- właściwa ilość światła (przy niedoborze roślina wytwarza duże liście),
- lekkie podłoże typu Compo Sana (torf, perlit, włókno kokosowe, ziemia do wysiewu) - ja dodaję od niedawna jeszcze korę sosny,
- zasilanie nawozem do kwitnących w dawce 1/3 (są bardzo wrażliwe na zasolenie) w okresie od wiosny do jesieni co 7 dni,
- częste podlewanie wywarem z pokrzywy (skrętniki są żarłoczne; nic dziwnego, przecież wytwarzają bogactwo dużych kwiatów)
I to chyba wszystko....Dokładnie opisałam tą kwestię w swoim wątki
A jeżeli chodzi o pobudzanie do kwitnienia, to z mojego doświadczenia:
- właściwa ilość światła (przy niedoborze roślina wytwarza duże liście),
- lekkie podłoże typu Compo Sana (torf, perlit, włókno kokosowe, ziemia do wysiewu) - ja dodaję od niedawna jeszcze korę sosny,
- zasilanie nawozem do kwitnących w dawce 1/3 (są bardzo wrażliwe na zasolenie) w okresie od wiosny do jesieni co 7 dni,
- częste podlewanie wywarem z pokrzywy (skrętniki są żarłoczne; nic dziwnego, przecież wytwarzają bogactwo dużych kwiatów)
I to chyba wszystko....Dokładnie opisałam tą kwestię w swoim wątki
Zapraszam do moich wątków:
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
Re: W objęciach tęczy
Gracjella dziękuję w swoim imieniu i Dufin (Ani). Martwi mnie tylko niewiedza co do przyrządzania wywaru z pokrzywy. Bo niby sprawa prosta, ale pewnie ważne są proporcje, uwzględniając w nich właśnie skrętniki, a nie inne rośliny.
Miałam kiedyś wrażenie, że moja wiedza o roślinach i ich uprawie jest bogata. Odkąd jestem z Wami na Fo, uważam, że jestem laikiem i to do entej potęgi Teraz myślę, że im człowiek więcej wie, tym rodzi się więcej pytań...
Obiecane gloksynie, takie, które wyrosły z bulwy (tak to się nazywa?).
Mam jeszcze z innymi kwiatkami prawdopodobnie, ale że wyrosły z listków, to do kwitnienia pozostało jeszcze troszkę czasu. Wierzę, że zakwitną.... jeszcze w tym roku.
Miałam kiedyś wrażenie, że moja wiedza o roślinach i ich uprawie jest bogata. Odkąd jestem z Wami na Fo, uważam, że jestem laikiem i to do entej potęgi Teraz myślę, że im człowiek więcej wie, tym rodzi się więcej pytań...
Obiecane gloksynie, takie, które wyrosły z bulwy (tak to się nazywa?).
Mam jeszcze z innymi kwiatkami prawdopodobnie, ale że wyrosły z listków, to do kwitnienia pozostało jeszcze troszkę czasu. Wierzę, że zakwitną.... jeszcze w tym roku.
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: W objęciach tęczy
Kocham gloksynie i one mnie tu sprowadziły. Nie mam fioletowej. Mam więc o czym pomarzyć...
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: W objęciach tęczy
Jakie piękne te gloksynie Janeczko masz piękne rośliny, cieszę się, że mogę Cię poprzez ten wątek poznać z trochę innej niestorczykowej strony
Gracjella - Janeczka już podziękowała w moim imieniu, ale mimo to -> Czytałam, że skrętniki nie lubią bezpośredniego słońca, a ja mam parapet południowy, dlatego stoją na półce koło okna. Wydaje mi się, że im tam dobrze, mają jasno, ale zastanawiałam się czy wystarczająco by zakwitnąć. Nie miałam pojęcia, że tyle czynników może na to wpływać oj malutko wiem..
Gracjella - Janeczka już podziękowała w moim imieniu, ale mimo to -> Czytałam, że skrętniki nie lubią bezpośredniego słońca, a ja mam parapet południowy, dlatego stoją na półce koło okna. Wydaje mi się, że im tam dobrze, mają jasno, ale zastanawiałam się czy wystarczająco by zakwitnąć. Nie miałam pojęcia, że tyle czynników może na to wpływać oj malutko wiem..
Re: W objęciach tęczy
Wiolusia, witaj serdecznie!
Fioletowa gloksynia w tym roku ma rekordową ilość pąków. Na jednym pędzie jest ich 15, no teraz mniej, bo już się rozwinęły, na drugim, krótszym pędzie - 4 szt. Trochę obawiam się o jej zdrowie, chociaż zawsze kwitnie obficie, to jednak nigdy aż tak bardzo...
Moją ulubienicą jest ta druga. Ma cudowne kwiaty, tyle tylko, że niewiele.
Rozkosznie wyglądają, kiedy z doniczki spozierają same kwiaty, listków prawie nie widać
Aniu, widzisz - mam wiele twarzy Jeśli będziesz śledzić wątek, dowiesz się jak bardzo jestem zakręcona na punkcie niektórych gatunków. Storczyki, to jednak ciągle nr 1. Skrętniki (od niedawna) nr 2. Gloksynie są ze mną od kilku lat. Inne w następnym "wejściu"
Fioletowa gloksynia w tym roku ma rekordową ilość pąków. Na jednym pędzie jest ich 15, no teraz mniej, bo już się rozwinęły, na drugim, krótszym pędzie - 4 szt. Trochę obawiam się o jej zdrowie, chociaż zawsze kwitnie obficie, to jednak nigdy aż tak bardzo...
Moją ulubienicą jest ta druga. Ma cudowne kwiaty, tyle tylko, że niewiele.
Rozkosznie wyglądają, kiedy z doniczki spozierają same kwiaty, listków prawie nie widać
Aniu, widzisz - mam wiele twarzy Jeśli będziesz śledzić wątek, dowiesz się jak bardzo jestem zakręcona na punkcie niektórych gatunków. Storczyki, to jednak ciągle nr 1. Skrętniki (od niedawna) nr 2. Gloksynie są ze mną od kilku lat. Inne w następnym "wejściu"
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...