PiotrekP pisze:Dobrze przygotowana ziemia pod trawnik nie ma prawa zbić się przy zagęszczarce 50kg, przecież to jest mała waga.
Zwróć uwagę, że o ile 50kg w stanie spoczynku to nie dużo o tyle przy ubijaniu takim ciężarem to jest różnica. Nie mniej jednak nie chcę Twojego sposobu krytykować, po prostu nie spotkałem się z taką praktyką. Wydaje mi się, że najpierw rozluźnianie gleby przez wertykulację a potem jej zagęszczanie zagęszczarką to niezbyt dobry pomysł ale to moje prywatne zdanie. Oczywiście każdy ma prawo do własnego
granicus pisze:
Hmm, zobaczcie proszę jaka rośnie nowa trawa. . Coś jest nie tak.
Masz zdjęcia jak wyglądał siew, tzn. jak gęsto leżą nasionka? Może faktycznie za rzadko posiałeś?
kluska pisze:Witam
Opowiem jak jest u mnie... Nie lubię poszarpanej trawy... Więc moje obserwacje: Trawa za długa - poszarpane źdźbła; trawa za wilgotna (koszenie zroszonej trawy) poszarpane źdźbła; nie wyczyszczona kosiarka (oklejony resztkami nóż) trawa poszarpana. Co do ostrzenia... W tym sezonie po 8 latach zmieniłam nóż na nowy (marzec). Dzisiaj był u naostrzenia, pan stwierdził, że jeszcze nie wymaga ostrzenia ale naostrzył. Koszę 1-2 razy w tygodniu 1000m2. Trawnik nawożony w tym sezonie 1 raz nawozem długodziałającym, ale już na działającym. Trawnik niepodlewany i już bardzo widać tego skutki (twarde zwinięte źdźbła, spowolniony wzrost, utrata soczystej barwy). Z powodu częstego koszenia (lubię krótki trawnik, koszę na 1) w tym sezonie nie zrobiłam oprysku na dwuliścienne, ale chyba z powodu koniczyny zrobię na takim krótkim i zobaczę efekty. W ubiegłym roku po nawożeniu saletrą wapniową stosowałam antywylegacz (trochę spowolnił wzrost i na pewno zagęścił darń).
Podsumowanie: mycie kosiarki po każdym użyciu, zwłaszcza jak trawa wilgotna, ścinanie najwyżej 1/3 wysokości.
Czy mogłabyś napisać coś więcej o antywylegaczu,jaki używałaś i w jakiej proporcji,i czy efekty były.
U mnie trawa po dosianiu, bardziej się zagęściła.
Stosuję nawóz do trawników. Florovit granulowany.
Wczoraj zakupiłem nawóz kurzy.
Czytałem o nim sporo i trzeba z tym ostrożnie, to wiem.
2Kg opakowanie zalałem 12L wody i stoi we wiadrze w celu fermentowania.
Potem zamierzam pobierać po 1L roztworu, zmieszać to z 10L wody i tak podlewać trawę.
Co myślicie o tym?
Będzie lepiej rosła?
Chcę żeby szybko rosła i była bardziej gęsta jeszcze.
To mały trawnik, ok 8m kw.
Jeżeli nie były nasiona właściwie okryte ziemią i udeptane oraz systematycznie podlewane (zraszane 2x dziennie) to efekt wschodów może być marny.
Kępy aż korci mnie powiedzieć, że to kostrzewa ale w takim razie gdzie jest rajgras ?
Czyżby faktycznie totalny brak podlewania ?
Obstawiam, że to rajgras wyszedł i brak podlewania stąd taki efekt.
Generalnie juz jest dobrze. Po prostu mieszanki traw sprzedawane masowo są niewiadomego pochodzenia.
Mam dużo ważniejszą kwestię. Jak się pozbyć chwastów typu perz, chwastnica, koniczyna, takie małe listkowate pnącza..? A może sąsiadując z dużą łąką nie warto tracić czasu bo efekti tak będzie marny? Ach te chwasty...
Niskie koszenie a raczej systematyczne może ograniczać te chwasty perz, chwastnica.
Chwastnicę musisz ręcznie wyrwać póki nasion nie rozsieje bo jak pójdą nasiona to walka na marne pójdzie przy nakładzie pracy przez 2 lata można się pozbyć znacząco tego śmiecia.
Skoro łąka nie koszona obok to raczej nie będzie chwastnicy ona bardziej lubi być w np. ziemniakach lub ugorach, na polach po żniwach itd.
Tam gdzie mało się uprawia glebę.
Jeżeli są takie tereny obok Ciebie to ciężko będzie to skutecznie wyeliminować. Chemii nie ma można próbować punktowo ostrożnie jakimś wypalaczem posmarować ale lepiej wyrywać i kosić w miarę systematycznie i nie dopuszczać do pojawienia się pędów z nasionami.
Drodzy forumowicze podpowiedzcie czy te grubsze głębki trawy to jest jakiś z tych gatunków poniżej, który stosowany jest w mojej mieszance z Iławy czy to coś (naleciałego)? Bywa, że na 1m2 mam tego z 5-15 placków, które bardzo szeroko się rozrastają (jak rozeta) przez co trawnik wygląda jakby opanowywany był przez jakiś chwast rozetowy. W dotyku jest twardsza niż cała reszta.
Murawa sportowa zakładana 2-3 lata temu
życica trwała Grilla 35%
życica trwała Niga 30%
wiechlina łąkowa Evora 15%
kostrzewa czerwona Grobla 10%
kostrzewa czerwona Leo 10%
Tę trawę musisz usunąć, najlepiej ręcznie, łatwo się wyrywa niewielkie kępki. Będzie się rozrastać w coraz szersze kępy, trudno ja też skosić, bo liście układają się prawie poziomo.Ja tego nie zrobiłam i mam paskudne kępy, tyle, że to trawnik na podwórku, więc aż tak bardzo mnie nie razi.Teraz byłoby zbyt dużo pracy i zachodu z jej usuwaniem.Siałam wtedy jakąś mieszankę 'odporną na deptanie', a toto na pewno odporne jak diabli
