Liliowce -Hemerocallis cz.11
- tadeo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1982
- Od: 1 mar 2009, o 11:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
Witam liliowcowo
Mamy sezon rozpoczęty,nawet siewki zaczęły już kwitnąć parę fotek z pierwszych kwitnień
Mamy sezon rozpoczęty,nawet siewki zaczęły już kwitnąć parę fotek z pierwszych kwitnień
Uśmiechnij się jutro będzie lepiej. Tadeo
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
Tadek, to jest to co lubię najbardziej.
U mnie też sporo pąków, ale wszystko w gruncie, więc będzie nieco póżniej.
Zima była łaskawa, ale nie wszystkim liliowcom posłużyła zeszłoroczna długa jesień.
Kiedy zaczęły tworzyć pąki, przyszła zima i pewno część tych zawiązków podmarzła, bo nie wszystkie liliowce mają pąki.
Może jeszcze czas na wytworzenie nowych, co nie byłoby złe, bo wtedy sezon znacznie się wydłuży.
U mnie też sporo pąków, ale wszystko w gruncie, więc będzie nieco póżniej.
Zima była łaskawa, ale nie wszystkim liliowcom posłużyła zeszłoroczna długa jesień.
Kiedy zaczęły tworzyć pąki, przyszła zima i pewno część tych zawiązków podmarzła, bo nie wszystkie liliowce mają pąki.
Może jeszcze czas na wytworzenie nowych, co nie byłoby złe, bo wtedy sezon znacznie się wydłuży.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
Tadek moja SARA STARCH. ma trzy pędy kwiatowe tak jak Ci mówiłem.Zakwitł drugi kwiat i jest większy od pierwszego.Ale kolory
jakieś blade może dlatego, że kwiat zaczął się rozwijać wczoraj popołudniu a zdjęcie zrobiłem mu dzisiaj o 16-tej.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
Geniu u mnie tylko na razie botaniczne kwitną.
Reszta dopiero robi pędy kwiatowe.
Chłodna aura opóżnia wypuszczanie pędów.
Reszta dopiero robi pędy kwiatowe.
Chłodna aura opóżnia wypuszczanie pędów.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
u mnie pędów kwiatowych nie widać
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
-
- 200p
- Posty: 373
- Od: 13 lut 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
Część starszych liliowców wypuściło pędy z pakami. Dwuletnie siewki, chociaż duże, pąków jeszcze nie mają.
Pozdrawiam - Henryka
Pozdrawiam - Henryka
- Kleksik
- 200p
- Posty: 322
- Od: 24 mar 2012, o 19:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
Witam w nowym sezonie.
Zimy właściwie nie było i przez to nie wymroziło ślimaków różnych, różnistych. Ślimaki zrobiły mi większe spustoszenie niż zła aura. Jednej nocy zeżarły mi aż do korzeni kilkanaście liliowców. M.in. Halinę, Peggy Jeffcoat, Eight Miles High, Cappucino. Możecie sobie wyobrazić mój humor. Mesurol w robocie ale tych ślimaków są nieprzebrane ilości. Zeżarły mi mimo obsypania większość pierwiosnków i jeszcze całe mnóstwo innych roślinek. To między innymi "zaleta" działki leśnej, gdzie jest pełno wszelakiego robactwa przychodzącego z lasu.
Tak wygląda jeszcze teraz część moich liliowców
Ponarzekałam na ślimaki ale lżej mi się nie zrobiło
Mi też zakwity pierwsze liliowce (zdjęcia z 31 maja) .... oczywiście botaniczne Middendorffii
i jeszcze jeden, którego odmiany nie znam a mam go już pewnie ze 20 i trochę lat.
na tym drugim zdjęciu to kolorek kwiatka jest taki jak w rzeczywistości.
Ale dzisiaj pokazał się pierwszy kwiatuszek "wiecznie" kwitnącego liliowca czyli Little Grapette
kwiatuszek troszkę słabo wybarwiony ale jest
Pozdrawiam
Katarzyna
Zimy właściwie nie było i przez to nie wymroziło ślimaków różnych, różnistych. Ślimaki zrobiły mi większe spustoszenie niż zła aura. Jednej nocy zeżarły mi aż do korzeni kilkanaście liliowców. M.in. Halinę, Peggy Jeffcoat, Eight Miles High, Cappucino. Możecie sobie wyobrazić mój humor. Mesurol w robocie ale tych ślimaków są nieprzebrane ilości. Zeżarły mi mimo obsypania większość pierwiosnków i jeszcze całe mnóstwo innych roślinek. To między innymi "zaleta" działki leśnej, gdzie jest pełno wszelakiego robactwa przychodzącego z lasu.
Tak wygląda jeszcze teraz część moich liliowców
Ponarzekałam na ślimaki ale lżej mi się nie zrobiło
Mi też zakwity pierwsze liliowce (zdjęcia z 31 maja) .... oczywiście botaniczne Middendorffii
i jeszcze jeden, którego odmiany nie znam a mam go już pewnie ze 20 i trochę lat.
na tym drugim zdjęciu to kolorek kwiatka jest taki jak w rzeczywistości.
Ale dzisiaj pokazał się pierwszy kwiatuszek "wiecznie" kwitnącego liliowca czyli Little Grapette
kwiatuszek troszkę słabo wybarwiony ale jest
Pozdrawiam
Katarzyna
Pozdrawiam
Katarzyna
Katarzyna
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
SARAH STARCHAK
THE HULK
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
SARAH STARCHAK -śliczny kolorek i jeszcze te falbanki na płatkach
Pozdrawiam, Magda
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
REGAL SUNBIRD