Planuję ogród nieśmiało
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko, masz tyle pięknych kwitnień że napatrzeć się nie mogę A studnią jestem po prostu zachwycona
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12857
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Planuję ogród nieśmiało
Studnie masz zarąbistą normalnie zakochałam się róże dają już popis ale Solidarność mnie wbiła w monitor cudny clematis
- avalonne
- 500p
- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Dziewczyny, dziękuję za miłe słowa i za odwiedziny.
Lato zbliża się wielkimi krokami i wszystko się buja w zieleni i kolorach stu Róże zakwitły - już dziesiątki kwiatów czaruje swoim urokiem
Codziennie chodzę na ogród z moim maluszkiem i jak się da, to pstrykam fotki. No i teraz wstawiam - sprawozdanie z ostatniego tygodnia
Souvenir du Docteur Jamain dojrzał i zmienił kolor z bordowego na niemal fioletowy. Na zdjęciu jest totalnie fioletowy, ale w rzeczywistości ma odcień bardziej bordowy. Pachnie tak, że trudno przejść obok niego obojętnie :0
Alexander Mc Kenzie odkrył swoje uroki
Alchymist - piękna!!! Wreszcie się doczekałam jej kwitnienia
No i Louis Odier Też pachnie powalająco I jaka piękna
Rosarium Uetersen:
Red Leonardo da Vinci
Pąk Chopina
i Piano:
I Aspirin Rose
Montana:
Rumba:
Powojnik Solidarność nadal czaruje:
Jan Paweł również
Na jednym z jego kwiatów znalazłam pięknego gościa: kruszczyca złotawka lub kwietnica różówka - chyba nie da się ich odróżnić. Wyglądał jak broszka na wielkim kwiecie Jana Pawła Chyba lubi pyłek kwiatowy
A to inne czary ogrodu:
Zauważyłam wczoraj zgraje szkodników na różach i już musiałam je potraktować opryskiem. Ale przedtem zebrałam kwiaty Louis Odier oraz Souvenir du Docetur Jamain
Postanowiłam zachować trochę ich zapachu, który jest przecież tak bardzo urzekający
I zrobiłam cukier różany wg przepisu Miłki
Dwa gatunki róż i cukier w dwóch kolorach: każdą z róż utarłam osobno. Nie posiadam ręcznego moździerza, więc sięgnęłam po blender. Zajęło mi to z kwadrans może No i potem suszenie cukru w piekarniku w temp. 50' - bo przecież pogoda kapryśna.
Już wypróbowany do herbaty - super
Postawiłam na stole w jadalni, żeby cieszył oko i czarował zapachem i dzisiaj wskutek odwiedzin rodzinki rozdałam całą resztę oprócz tych dwóch filiżanek.
Dzisiaj zauważyłam kolejne nowe kwiaty, ale już nie miałam jak pstrykać zdjęć Jak będę mieć możliwość to wstawię fotkę z Bieneweide Rot
Lato zbliża się wielkimi krokami i wszystko się buja w zieleni i kolorach stu Róże zakwitły - już dziesiątki kwiatów czaruje swoim urokiem
Codziennie chodzę na ogród z moim maluszkiem i jak się da, to pstrykam fotki. No i teraz wstawiam - sprawozdanie z ostatniego tygodnia
Souvenir du Docteur Jamain dojrzał i zmienił kolor z bordowego na niemal fioletowy. Na zdjęciu jest totalnie fioletowy, ale w rzeczywistości ma odcień bardziej bordowy. Pachnie tak, że trudno przejść obok niego obojętnie :0
Alexander Mc Kenzie odkrył swoje uroki
Alchymist - piękna!!! Wreszcie się doczekałam jej kwitnienia
No i Louis Odier Też pachnie powalająco I jaka piękna
Rosarium Uetersen:
Red Leonardo da Vinci
Pąk Chopina
i Piano:
I Aspirin Rose
Montana:
Rumba:
Powojnik Solidarność nadal czaruje:
Jan Paweł również
Na jednym z jego kwiatów znalazłam pięknego gościa: kruszczyca złotawka lub kwietnica różówka - chyba nie da się ich odróżnić. Wyglądał jak broszka na wielkim kwiecie Jana Pawła Chyba lubi pyłek kwiatowy
A to inne czary ogrodu:
Zauważyłam wczoraj zgraje szkodników na różach i już musiałam je potraktować opryskiem. Ale przedtem zebrałam kwiaty Louis Odier oraz Souvenir du Docetur Jamain
Postanowiłam zachować trochę ich zapachu, który jest przecież tak bardzo urzekający
I zrobiłam cukier różany wg przepisu Miłki
Dwa gatunki róż i cukier w dwóch kolorach: każdą z róż utarłam osobno. Nie posiadam ręcznego moździerza, więc sięgnęłam po blender. Zajęło mi to z kwadrans może No i potem suszenie cukru w piekarniku w temp. 50' - bo przecież pogoda kapryśna.
Już wypróbowany do herbaty - super
Postawiłam na stole w jadalni, żeby cieszył oko i czarował zapachem i dzisiaj wskutek odwiedzin rodzinki rozdałam całą resztę oprócz tych dwóch filiżanek.
Dzisiaj zauważyłam kolejne nowe kwiaty, ale już nie miałam jak pstrykać zdjęć Jak będę mieć możliwość to wstawię fotkę z Bieneweide Rot
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11724
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko pięknie Ci kwitną róże
Cukier różany mniam,ale smakowicie wygląda
Dr,jamain i u mnie kwitnie i czaruje Alchymist wow ale on ma kolorek
Super,że napisałaś mimo braku czasu
Pozdrawiam serdecznie
Cukier różany mniam,ale smakowicie wygląda
Dr,jamain i u mnie kwitnie i czaruje Alchymist wow ale on ma kolorek
Super,że napisałaś mimo braku czasu
Pozdrawiam serdecznie
- edi13
- 1000p
- Posty: 1187
- Od: 14 maja 2007, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Planuję ogród nieśmiało
Aniu na zdjęciu ten owad to nie przypadkiem Ogrodnica niszczylistka, plaga tego jest mi zjadł kilka róż z płatków ogołocił , clematisami też nie gardzi tępie gada Mospilanem lub innym na szkodniki.
zerknij :
http://www.stopa.cso.pl/galeria/chrzaszcze2/html/25.htm
zerknij :
http://www.stopa.cso.pl/galeria/chrzaszcze2/html/25.htm
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12857
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Planuję ogród nieśmiało
Różanie pięknie szkoda że tego różanego cukru nie można liznąć przez monitor a może i dobrze bo bym go zjadła ja słodkości uwielbiam pod każda postacią
- avalonne
- 500p
- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Aniu, dziękuję z czasem jest krucho, ale przy dobrej organizacji wiele rzeczy się da zrobić. Nawet na forum raz na czas jakiś wpaść - bez rewelacji, wiadomo, ale da się.
Edytko, na pewno nie jest to niszczylistka - tego gada również znam i walczę z nim zawzięcie. Znalazłam go kiedyś w róży - siedział i żarł, tylko dupsko było mu widać. Ponadto grasuje na malinach, jeżynach, zżera liście leszczyny, jabłoni..... Na gada działa Decis w dużym stężeniu. Parę dni temu zlałam nim róże, więc potem widziałam zwłoki pod różami. Wczoraj M popryskał Decisem resztę ogrodu. Niszczylistka jest mniejsza - ma może 1 cm długości.
Natomiast ten chrząszcz na Janie Pawle jest ogromny - ma pewnie ze trzy cm, ponadto, jak widać na zdjęciach, nie żre kwiatu, tylko raczy się nektarem.
Celinko, to tak jak ja Ja również uwielbiam słodkości - tylko potem jestem coraz szersza
Edytko, na pewno nie jest to niszczylistka - tego gada również znam i walczę z nim zawzięcie. Znalazłam go kiedyś w róży - siedział i żarł, tylko dupsko było mu widać. Ponadto grasuje na malinach, jeżynach, zżera liście leszczyny, jabłoni..... Na gada działa Decis w dużym stężeniu. Parę dni temu zlałam nim róże, więc potem widziałam zwłoki pod różami. Wczoraj M popryskał Decisem resztę ogrodu. Niszczylistka jest mniejsza - ma może 1 cm długości.
Natomiast ten chrząszcz na Janie Pawle jest ogromny - ma pewnie ze trzy cm, ponadto, jak widać na zdjęciach, nie żre kwiatu, tylko raczy się nektarem.
Celinko, to tak jak ja Ja również uwielbiam słodkości - tylko potem jestem coraz szersza
- edi13
- 1000p
- Posty: 1187
- Od: 14 maja 2007, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Planuję ogród nieśmiało
uffff to dobrze ja gada wczoraj dorwałam na malinach
- Margaret2014
- 1000p
- Posty: 1215
- Od: 20 maja 2014, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Częstochowy
Re: Planuję ogród nieśmiało
Piękne masz powojniki. U mnie wciąż się nie udają.
Poluję na tangucki, podobno jest nie do zdarcia.
Pozdrawiam
Będę częściej zaglądać
Poluję na tangucki, podobno jest nie do zdarcia.
Pozdrawiam
Będę częściej zaglądać
- avalonne
- 500p
- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
teraz zdaje się, jest okres żerowania i kopulacji niszczylistki. trzeba więc dziadostwo tępić, zeby w przyszłym roku było go mniej....edi13 pisze:uffff to dobrze ja gada wczoraj dorwałam na malinach
- Margaret2014
- 1000p
- Posty: 1215
- Od: 20 maja 2014, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Częstochowy
Re: Planuję ogród nieśmiało
O tak u mnie niszczylistka też jest.
Wczoraj zlokalizowałam na malinach i niektórych krzewach.
Pozdrawiam
Wczoraj zlokalizowałam na malinach i niektórych krzewach.
Pozdrawiam
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Planuję ogród nieśmiało
Witaj Celinko. Zakochałam się w Souvenir du Docetur Jamain, więc sama rozumiesz, że muszę tutaj wracać .
W ogóle, jak czytam nazwy Twoich róż, to jakbym powtarzała listę różanych chciejstw na kiedyś... Doktorek podbił moje serce. Gdzie kupowałaś róże? U mnie niestety pustynia jeśli chodzi o szkółki roślin ozdobnych, więc albo wysyłkowo, co nie bardzo lubię, albo muszę zaplanować całą różaną wyprawę. Przy większych zakupach wolałabym nie trafić na kiepską szkółkę. Pozdrawiam ciepło. Ania.
W ogóle, jak czytam nazwy Twoich róż, to jakbym powtarzała listę różanych chciejstw na kiedyś... Doktorek podbił moje serce. Gdzie kupowałaś róże? U mnie niestety pustynia jeśli chodzi o szkółki roślin ozdobnych, więc albo wysyłkowo, co nie bardzo lubię, albo muszę zaplanować całą różaną wyprawę. Przy większych zakupach wolałabym nie trafić na kiepską szkółkę. Pozdrawiam ciepło. Ania.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- Renata1962
- 1000p
- Posty: 2587
- Od: 24 lut 2011, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko masz cudowne róże , a od fioletowej nie mogę oderwać oczu