Planuję ogród nieśmiało

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Małgosiu, witaj :wink: ona teraz lata po ogrodach, więc jest pewnie wszędzie w ilości większej lub mniejszej. ;:223 A kto jest przekonany, że jej nie ma, niech sprawdzi na liściach czy nie mają dziur... :evil: :roll:

Aniu, witam Cię serdecznie ;:138 Doktorek jest cudny, wybierany z wielką rozwagą i sprawdza się znakomicie na swoim stanowisku - lepszej róży nie mogłabym sobie wymarzyć na to miejsce: zadaszone, zacienione, tuż przy wejściu do altany. Róża lubi cień - bo słońce przypala jej kwiaty, nie marudzi, że jej deszcz nie podlewa, równie dobrze znosi moją konewkę i przede wszystkim jest bezkolcowa ;:138 ;:138 ;:138 , więc wchodząc do altany ludzie nie zaczepiają się o nią :) A innym jej plusem jest to, że pachnie tak mocno, że nie przejdziesz koło niej nie powąchawszy jej :) Jak siedzę w altance, to czuję jak pachnie :) Róża historyczna, ale powtarza kwitnienie. Musi mieć jednak dobrą ziemię - bo inaczej się nie zaklimatyzuje.
Większość róż kupowałam właśnie wysyłkowo, bo w moich stronach takowych nie sprzedają, w ogóle nie handlują różami wg nazw. Jak jedziesz do szkółki i pytasz o Rosarium Uetersen to wytrzeszczają oczy i mówią, że oni mają tylko czerwone rabatowe lub pnące, białe, różowe i żółte ;:306
Lista chciejstw, powiadasz? Hmmmm, wcale się nie dziwię, bo wybierałam je pieczołowicie i z namysłem. I żadnej teraz nie oddałabym, bo każda ma w sobie coś takiego, co urzeka pięknem, co czaruje i każe je kochać.
Widzisz więc, nie dziwię się, że zakochałaś się w Doktorku :)

Renatko, dziękuję :)
Souvenir du Docteur Jamain jest różą bordową, kwiat początkowo jest mocno czerwony, niemal purpurowy, "zamszowy", a w miarę rozkwitania coraz bardziej ciemnieje aby stać się ciemnofioletowym przed samym zwiędnięciem. I co najważniejsze, długo kwitnie i mocno pachnie :)
Ten mój Doktorek może się różnić nieco od innych róż tej samej odmiany, bo on do tej pory słońca nie widział, ani deszczu nie poczuł. U mnie to taka róża terraryjna :;230
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12857
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Celinko nie martw się, mnie też rośnie nie tylko w ogrodzie, ale i tyłek.... ;:108
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Po pierwsze bardzo ładnie proszę o przepis na ten różany cukier..tylko taki przepis jak dla 5 latka, żeby mi wszystko wyszło jak należy ;:306
Po drugie Doktorek chyba sprowadzi mnie ma manowce ;:173 . Nie miałam pojęcia, że on tak fajnie się wybarwia.. Gdybym posadziła go w niedalekim sąsiedztwie od Rhapsody in blue mógłby wyjść fajny duet..do jakiej wysokości ów Doktorek dorasta?
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Celinko, jakbym siebie słyszała :) ;:306

Sabinko, cukier różany robiłam wg przepisu Miłki:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=9&t=56323

Nazajutrz miałam pryskać róże na robactwo, więc oberwałam kwiaty Doktorka oraz Louis Odier. A potem trzymając kwiat w dłoni wyrywałam porcjami płatki i trzymając je w ręce, nożyczkami obcinałam te białe końcóeczki płatków - hurtem ciach ciach, bo w dłoni miałam na raz kilkanaście płatków. A potem te płatki wrzuciłam do pojemnika blendera, dosypałam parę łyżeczek cukru, żęby się rozdrobniło szybko i na gładko.

Doktorek rośnie pod dachem, więc jego kwiaty są niesamowicie suche, gdy więc utarłam go z cukrem to wyszedł mi już niemal suchy i zupełnie sypki cukier. Natomiast Louis Odier rośnie na rabacie, przez co kwiaty są mokre od rosy i deszczu. Ona po utarciu była mokra. Gdy dodałam cukru, zrobiły się grudki i te grudki wysuszyłam dokładnie w piekarniku (50'C) Teraz pasowałoby go porozbijać pałką w woreczku półciennym, żeby był taki sypki jak cukier, ale mi się grudeczki podobają - takie inne są :)
Doktorek ponoć dorasta do 3m, ale to będzie zależeć od warunków jakie mu stworzysz. Tylko pamiętaj, że on nie bardzo lubi ostre słońce, a już na pewno nie lubi deszczu. ;:333
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Byłam we wskazanym wątku..mniam..aż mnie ślinka zalała ;:152 Dziękuję Celinko ;:196 , jak tylko zakwitnie moja Louise Odier to ogołacam go z kwiatów..no chyba, że będzie wreszcie pożytek z rugos, one też obłędnie pachną :roll:
Awatar użytkownika
tesia39
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9113
Od: 9 kwie 2012, o 10:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Celinko, ale masz piękne róże ;:138 a ta z pierwszego zdjęcia ma rewelacyjny kolorek ;:138 ;:138
Awatar użytkownika
bunia79
500p
500p
Posty: 514
Od: 25 cze 2012, o 23:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Celinko, pozdrawiam serdecznie!! Niedawno pytałaś się mnie skąd jestem...60 km od Rzeszowa, okolice Dębicy. No i u mnie również nie mogę znależć róż z nazwami ;:306 dlatego nie mam zielonego pojęcia jakie mam.. Przepraszam, że nie pisałam wcześniej, ale z czasem również kruchutko u mnie, to też jest przyczyną nie posiadania własnego wątku. Jak już w końcu mam możliwość dorwania się do komputera, to sama nie wiem, gdzie mam lecieć!
Różyczki i powojniki masz zniewalające...a z tym cukrem różanym to mnie totalnie zaskoczyłaś! Czego to się tu człowiek nie dowie, super!

Bogusia :wit
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Bogusiu, w naszych okolicach ciężko o róże z nazwami, które faktycznie się sprawdzą. Byłam w tym tygodniu w kilku ogrodniczych i są tylko opiski typu wielkokwiatowa czerwona, białą okrywowa. Jak zapytałam o konkretną odmianę to patrzyli jak na dziwaka i zapytali jaki kolor potrzebuję :;230 Polecam ci kupować od dziewczyn z forum. Np u Ewci (Gloriadei), ja jestem mega zadowolona ;:108
Awatar użytkownika
Margaret2014
1000p
1000p
Posty: 1215
Od: 20 maja 2014, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Częstochowy

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Ewcia sprzedaje roze tylko czy inne roslinki tez?

-- 17 cze 2014, o 18:54 --

Celinko widzialam u ciebie gozdziki a masz moze gozdzik pyszny?
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Margaret, Ewa skupia się głównie na różach, ale wiem, że sprzedawała też piwonie ;:108
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Dziękuję za odwiedziny. Cieszę się, że do mnie zaglądacie :)
Małgosiu, nie mam goździka pysznego - i pierwsze o nim słyszę :)

Boże Ciało za nami. z mojej plantacji róż ;:306 nacięłam dwa wiadra kwiatów w pełni rozkwitu i obdzieliłam znajome i koleżanki płatkami na sypanie podczas procesji. Obcinałam tylko te kwiaty, po których widać było, że dwóch dni nie przeżyją. Dzięki temu mam mniej opadłych płatków - a i dziewczynki były zachwycone. Kiedyś, gdy to ja byłam małą dziewczynką, marzyłam o takich płatkach różanych, którymi mogłabym sypać podczas procesji. Niestety, mieszkając w blokowisku w mieście, mogłam sobie tylko pozbierać kwiaty koniczyny i innych chwastów rosnących w zaroślach koło jedynej rzeki na osiedlu. Teraz mam płatków pod dostatkiem, ale ani jednej córki ;:224 obdzielam więc sąsiadki heh ;:173

A to parę fotek pstrykniętych dzisiaj przed południem.

Alchymist - urosła duuuuża...
Obrazek

William Shakespeare 2000 - ta róża dopiero się rozkręca. W tamtym roku zakwitła bodajże paroma kwiatkami. W tym roku pąków ma dużo, ale wysoka nie przyrosła. Ciekawa jestem, jak się zachowa w następnych latach.
Obrazek

Rosarium Uetersen - zakwitła burzą kwiatów - piękna i reprezentacyjna róża :)
Obrazek

Montana - przesadzona od sąsiadki - ma żywy kolorek, choć kwiaty są mało trwałe. Mszyce ją wprost uwielbiają.... ;:124
Obrazek

The Fairy - ma pąków niezliczoną ilość. Dopiero się rozkręca - zakwitają pierwsze różyczki.
Obrazek

Louis Odier - nie można koło niej przejść nie powąchawszy jej. Kusi zapachem z daleka.
Obrazek

Aspirin Rose - zakwitła burzą kwiatów. Nie mogę się napatrzeć na tę różę. Kocham ją najbardziej ze wszystkich moich róż ;:167
Obrazek

Kupiona z czystej ciekawości - Bienenweide Rot - na razie nie zachwyca, kwitnie długo, ale pąki rozwijają się po kolei, przez co nie ma efektu burzy kwiatów.
Obrazek

Leonardo Da Vinci - urzeka pięknem i subtelnością.
Obrazek

Red Leonardo da Vinci - przyciąga wzrok intensywną czerwienią
Obrazek

Jubilee Celebration - ma takie ciężkie kwiaty, że pędy kładą się po ziemi....
Obrazek

Piano - następna ulubienica obok Aspirynek
Obrazek

Claire Austen - Elegancka i szykowna angielska piękność
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Chopin - duża i piękna róża, kwiaty są większe od mojej dłoni :) Piękna :)
Obrazek

Rumba - ma ciekawy kolor, ale kwiaty krótko się utrzymują. No i robale ją kochają...
Obrazek

Viking - zakwita dopiero pierwszymi kwiatami.
Obrazek

Alexander Mc Kenzie - zaczyna czarować :)
Obrazek

A oprócz róż...

Lilie :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Tojeść Alexander, jeśli dobrze pamiętam...
Obrazek

Ubiorki, które rozsiały się w ilości niemożliwej :)
Obrazek

I moje ulubione nagietki, których zapach bardzo lubię. Rosną sobie tu i tam, głównie pod drzewami owocowymi nieraz koło aksamitek :)
Obrazek
Obrazek

Jan Paweł II jeszcze kwitnie na altance :)
Obrazek

Miłego oglądania :)
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
merymg
200p
200p
Posty: 401
Od: 4 mar 2013, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

:wit
Róże jak zawsze cudowne, myśle, że codzienny obchód wokól różyczek to nie tylko mój poranny rytuał :tan
Masz rację, móc sypać płatkami róż- marzenie z dzieciństwa. Moje dziewczynki też nie sypały różami ponieważ gdy były małe mamusia nie byłą jeszcze zarażona "różycą" :;230 a teraz noszą już w procesji obrazy i figurki.
;:196
Małgoś
Awatar użytkownika
tesia39
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9113
Od: 9 kwie 2012, o 10:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Celinko, piękne masz róże, obficie kwitnące ;:138 To chyba w ogóle jest dobry rok dla róż pod względem intensywności kwitnienia, szkoda tylko że przez te wahania temperatur ciągle trzeba jakiś oprysk robić żeby nie zmarniały.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”