Fungicydy nowej generacji-octan wapnia cz.1

[axyz1]

Przeczytałam drugi raz cały ten wątek i nie znalazłam odpowiedzi na moją wątpliwość co HT na bazie zacieru. W przepisie czytamy:Fermentować dotąd, aż roztwór przestanie być wyczuwalnie słodki. U mnie trwało to trzy dni. Wsypałam zioła. Czytając drugi raz znalazłam informację, że powinno to trwać ok. 2 tygodni. Po tygodniu leżakowania z ziołami na dnie pozostał osad, chyba drożdży? Czy tak ma być? Czy jest to związane z krótszym czasem fermentacji? Jeśli tak ma być to czy należy ten osad zmącić do pryskania czy zlać sam supernatant?

[x-p-o]

U mnie trwało to trzy dni.

Nieprawdopodobne.

[axyz1]

Tak było. Zacier stał w ciepłym miejscu i zrobił się kwaśny po 3 dniach. Czyli ta mikstura do wyrzucenia?

[ekopom]

Przypuszczam, że zrobiłaś ocet, a powinno być wino wysokoprocentowe.

[x-p-o]

Ile wody, ile cukru i ile drożdży było dane ?. U mnie zacier stał w temperaturze 22 * tydzień.

Jeśli ktoś ma problemy z fermentacją niechaj posłuży się rurką fermentacyjną do wina.

[axyz1]

Robiłam wg przepisu:1 litr wody, 0.25 kg cukru i 5 dkg drożdży. Pierwszego dnia bulgotało. drugiego przestało ale było słodkie, trzeciego było kwaśne.

[x-p-o]

Wykonanie zacieru to jedna z łatwiejszych spraw pod słońcem . Zacier przefermentowany może skwaśnieć/ fermentacja octowa/ ale też nie w ciągu jednego dnia. Być może taki posmak był od rozpuszczonego dwutlenku węgla. Ze smakami też różnie bywa. Dla kogoś, kto słodzi szklankę herbaty 4 łyżeczkami cukru możliwe jest, że na 3 dzień taki zacier już nie jest słodki.

Niestety nie jestem w stanie każdego za rączkę uczyć robienia zacieru.

[leniawka]

Dorzucę swoje trzy grosze - stosuję HT i OW z HB naprzemiennie wg zaleceń forumowicz, opryski idą na pomidory, papryki, ogórki, cukinie, truskawki, róże, piwonie (tu za późno pomyślałam i szara trochę pąku ususzyła....), irysy i drzewka owocowe - składam wielkie podziękowania dla załozyciela wątku - wszystkie roslinki mają się wyśmienicie. NIe oczekiwałam cudów przy brzoskwini porazonej makabrycznie w tym roku kędzierzwaką - ale po opryskach jw. + ASAHI z mocznikiem efekty są na jednej zadziwiające, druga zaczyna odżywać. Szara w truskawkach została zatrzymana, zdarzają się przypadki, ale sporadycznie. Róże piękne. Mszyce, w zależności które, padają trupem, bądź zostają zdziesiątkowane. Dodatkowy efekt HT zauważyłam dziś, piszę tyle co po powrocie z oprysku - u mnie plaga komarów, a mnie dosłownie dopadłu TRZY!!! Latała koło mnie cała ich chmara, delikatnie spryskałam sobie kapelusz i buty HT (wystartowałam w krótkich spodenkach i bluzeczce). Mąż był w szoku, jego komarzyska przegoniły do domu, choć to ja zawsze padałam ich ofiarą!

[x-p-o]

Tak, to żaden cud z tymi komarami. Tymol i karwakrol jak inne składniki tych ziół działają w najlepszym wypadku odstraszająco na owady.

Mogę podpowiedzieć , że zamiast kupować drogie preparaty przeciw komarom o wątpliwej skuteczności lepiej zakupić oliwkę dla dzieci i namoczyć w niej tymianku. Tymol rozpuszcza się b. dobrze w tłuszczu.

[leniawka]

Tak mnie teraz zastanawia, czy oprykanie HT drewnianego tarasu i ściany domu, które są osłonięte przed deszczem, da oczekiwane efekty? Spróbuję jak przygotuję nową HT.

[x-s-D]

forumowicz.Jakie proporcje zastosować,jeżeli mogę nieśmiało dopytać.Komary bardzo mnie lubią.Dziękuję.

[JanuszKR]

Żaden z tych preparatów nie jest szkodliwy dla pszczół, a wręcz przeciwnie.

To raczej nie podlega wątpliwościom. Mnie trochę zastanawia, że u sąsiada, który nie stosuje OW i HT zawiązują się lepiej pomidory. Pszczoły raczej zioła tolerują. Może to chodzi o inny składnik pryskania, albo jest inna przyczyna, że w podobnych warunkach (oprócz oprysków) u mnie słabo z zawiązanymi pomidorami (w poprzednich latach nie było tak widocznej różnicy)?

[x-p-o]

Jeśli uważasz, że przeszkodą w zawiązywaniu owoców są opryski OW i HT- to nie pryskaj. Nie widzę problemu.