Turkuć podjadek - zwalczanie - 1cz.(05.08-....
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Zwalczanie turkucia podjadka - 1cz.(05.08-....
Widziałam filmik, na którym do wody dodaje się ,,ludwika" i turkuć sam wyłazi...
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- Adek13
- 200p
- Posty: 347
- Od: 11 kwie 2013, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Zwalczanie turkucia podjadka - 1cz.(05.08-....
No więc użyłem ludwika miętowego i rzeczywiście wychodzi wtedy kiedy jest akurat w tym tunelu gdzie wlewa się wodę. No i wychodzą otumanione ale po 15 minutach zdychają Chyba ma kopa ten ludwik
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Zwalczanie turkucia podjadka - 1cz.(05.08-....
Przetestowałam Twój patent, ale widocznie nie ten korytarz, bo nie wylazł! Muszę lepiej poobserwować, bo ja ich nie widzę tylko słyszę. Raz jeden jedyny w zeszłym roku zobaczyłam jednego w tunelu.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Re: Turkuć podjadek
Ja dziś znalazłam jednego... W tamtym roku też miałam zjadł mi 3 sadzonki pomidorów w tunelu, ale kiedy go "utukłam" był spokój. Mam nadzieję, że w tym też nie mam więcej niż jednego... Ale czytałam, że może być ich dużo dużo więcej... Zastosuję tę wodę z olejem może coś wyjdzie
Re: Zwalczanie turkucia podjadka - 1cz.(05.08-....
Ja też dziś złapałam jednego leżał pod pomidorem, ale jeszcze żył.. za pewne jest ich więcej... Ale, czy mogę użyć tego ludwika... już wysadzone mam pomidory w tunelu... Bo w tamtym roku jeden taki robak zjadł mi 3 sadzonki na początku..
- Adek13
- 200p
- Posty: 347
- Od: 11 kwie 2013, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Zwalczanie turkucia podjadka - 1cz.(05.08-....
Ja u siebie nie widzę negatywnych efektów działania płynu, złapałem ich 45 w tym sezonie na ludwik i nadal wyłapuje bo jeszcze ich trochę zostało...
Re: Zwalczanie turkucia podjadka - 1cz.(05.08-....
Ja dziś złapałam z 15 z czego część już była nieżywa. Te nieżywe często rano leżą na powierzchni pod pomidorami do góry nogami, wcześniej tylko żywe były które jadły mi sadzonki Ale w tym roku jeszcze ani jednej nie zjadły jak na razie
- Carrie Bradshaw
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 24 kwie 2014, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Biegun zimna :)
Re: Zwalczanie turkucia podjadka - 1cz.(05.08-....
Innym sposobem na złapanie turkucia jest wlanie do widocznego kanału ok. łyżki oleju (jakiegokolwiek) i mnóstwa wody. Również zadusi to turkucia, który wylezie i dokończy żywota na powierzchni. Jak nie zdąży wyjść, to zdechnie w ziemi.
A tak swoją drogą, wydaje mi się że już 'śpiewają', więc trzeba je ostro tępić, zanim zaczną się mnożyć
A tak swoją drogą, wydaje mi się że już 'śpiewają', więc trzeba je ostro tępić, zanim zaczną się mnożyć
Verba volant, scripta manent
Re: Turkuć podjadek
Mam pierwszą w życiu działkę i prawdziwą plagę turkuci - są wszędzie dosłownie, gdzie nie spojrzę tam ziemia zruszona i okrągłe wejście - wyciągam przeciw nim od razu ciężką artylerię czyli środek na ślimaki, ślimaków też mam tysiące więc się przyda
Magda - pilna uczennica Matki Natury
Turkuć podjadek
U mnie turkuć to zmora od lat.Związane jest to z kilkukrotnym sianiem(sadzeniem) niektórych warzyw.Cebula,marchew,pory,buraki,kapusta,ziemniak,ogórki,pomidory i wiele innych(chyba wszystko co się sadzi-sieje) nawet dojrzała truskawka podjedzona... w tym roku postanowiłem zaprzeć się i coś z NIM zrobić. Wkopałem na początek(w okolicach kwietnia) kilka pułapek typu wkopany słoik i kilka deseczek(ja użyłem płyty bezużytecznej 5mm chyba pilśniowa pocięta na kawałki 20cmX9cm). powoli wpadały, ale podjadały inne... dzisiaj mam założonych takich pułapek około 30szt od kilku dni zbieram z pułapek średnio 10-12 szt a dzisiaj to nawet trafiło się 18szt małe średnie, duże. sposób z tymi pułapkami jest dobry, trzeba tylko systematycznie zaglądać do pułapek i wybierać szkodniki(trafiają się też biedronki, dżownice, żaby ale te wszystkie są pożyteczne i te ratuję wypuszczając na wolność). czasami deszcz napada-opróżnić wodę z pułapki bo póki żyje(turkuć) pływa po powierzchni i może wyleźć jak jest dużo wody.czasami nasypie się ziemi do pułapki - też może wyleźć. mam to już opracowane. Zastanawiam się nad ogrodzeniem całego ogrodu(przynajmniej). myślałem o wkopaniu na głębokości roboczej turkucia czyli około 5-7 cm pod poziomem ziemi wokół całej działki coś w rodzaju rynny o głębokości około 13 cm o gładkiej powierzchni(by się GRYLLOTALPA nie wydostał). muszę jeszcze wymyślić z czego to wykonać. pozdr Jareks może ktoś ma podobne problemy i walczy już z turkuciem? jak się tego dz... nie zwalcza to się to rozmnaża... podobno w sezonie jedna samica potrafi złożyć do 300jaj.. i to tylko jedna... a jak jest ich więcej.... uuu trzeba walczyć. jak już wspomniałem mam z nimi problem od kilku lat. wyobraźcie sobie zbiór ziemniaków, UWAGA KAŻDY ALE TO KAŻDY ZIEMNIAK BYŁ DOTKNIĘTY PODZIURAWIONY PRZEZ TURKUCIA. BYŁY TEŻ TAKIE ZIEMNIAKI Z DZIURĄ NA WYLOT. A JAK PRZYJEMNIE SIĘ TO OBIERA... uhhhh k.. j.m. złość.. może jest ktoś kto daje rady z tymi szkodnikami i może coś dopowie. bez dwóch zdań w tej skali jest to szkodnik i z 100% zasiewu zbiór jest w 40%cały czyli możliwy do zbioru. ... tak na marginesie pory były sadzone 3 razy. po posadzeniu 10szt w ciągu tyg nie było nic trzeba było sadzic kolejne... 3 razy sadzone i na razie mam 5 szt.. na jak długo ....? POZDRAWIAM
- halys
- 200p
- Posty: 203
- Od: 5 wrz 2011, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Turkuć podjadek
Gleba u mnie gliniasta więc nie mam problemu z turkuciem. Piszę bo wiem, że mój znajomy zaplacił za to dziadostwo 20zł (1 sztuka) - ponoć ryby na to idą a ze znajomego zapalony wędkarz.
Przerzuć się z upraw na hodowlę turkucia -lepiej na tym wyjdziesz (oczywiście żatruję z tą hodowlą).
Powodzenia w walce.
Przerzuć się z upraw na hodowlę turkucia -lepiej na tym wyjdziesz (oczywiście żatruję z tą hodowlą).
Powodzenia w walce.
Życie, Ty wariacie...
Witam
Trawnik z rolki, założony 4-5 lat temu, podlewany automatycznie.
Około dwa lata temu zaczął podsychać punktowo, marnieć. Zasilany dwa razy w roku florovitem, robiona wertykulacja maszynką lub napowietrzanie nożne Podlewany ręcznie tam gdzie podsychał. Raczej bez efektów.
W tym roku zastosowałem jakiś inny nawóz, taki na cały rok.
Już w zeszłym roku pojawiły się punktowo w 2-3 miejscach takie jakby uniesienia ziemi, w których ziemia była czarna, mocno spulchniona. Wyglądało jakby coś małego próbowało przebijać się przez darń, ale się nie udawało. Potem ilość takich "uniesień" zaczęła się zwiększać. Na pewno żaden dzik - teren ogrodzony.
W tym roku trochę zaniedbałem koszenie, ale starałem się robić to chociaż raz na 3 tygodnie - ilość tych podniesień ziemi jednak się zwiększała. Dziś po koszeniu widzę, że praktycznie cały trawnik jest w ten sposób "poryty", pounoszony, nie wiem jak to nazwać. Oprócz tego w 4 czy 5 punktach wygląda jakby czemuś udało się jednak wyjść z ziemi - ziemia tam nie jest już czarna z darniny, tylko piaskowata, jak ta która była pod trawą z rolki.
Podrzucam zdjęcia - proszę o diagnozę i jakieś środki zaradcze - będę bardzo wdzięczny.
"podniesienie", zrycie http://www.julekfst.webd.pl/images/foto ... 183701.jpg
"nora"? http://www.julekfst.webd.pl/images/foto ... 183705.jpg
widok ogólny http://www.julekfst.webd.pl/images/foto ... 183719.jpg
pozdrawiam,
Julek
Trawnik z rolki, założony 4-5 lat temu, podlewany automatycznie.
Około dwa lata temu zaczął podsychać punktowo, marnieć. Zasilany dwa razy w roku florovitem, robiona wertykulacja maszynką lub napowietrzanie nożne Podlewany ręcznie tam gdzie podsychał. Raczej bez efektów.
W tym roku zastosowałem jakiś inny nawóz, taki na cały rok.
Już w zeszłym roku pojawiły się punktowo w 2-3 miejscach takie jakby uniesienia ziemi, w których ziemia była czarna, mocno spulchniona. Wyglądało jakby coś małego próbowało przebijać się przez darń, ale się nie udawało. Potem ilość takich "uniesień" zaczęła się zwiększać. Na pewno żaden dzik - teren ogrodzony.
W tym roku trochę zaniedbałem koszenie, ale starałem się robić to chociaż raz na 3 tygodnie - ilość tych podniesień ziemi jednak się zwiększała. Dziś po koszeniu widzę, że praktycznie cały trawnik jest w ten sposób "poryty", pounoszony, nie wiem jak to nazwać. Oprócz tego w 4 czy 5 punktach wygląda jakby czemuś udało się jednak wyjść z ziemi - ziemia tam nie jest już czarna z darniny, tylko piaskowata, jak ta która była pod trawą z rolki.
Podrzucam zdjęcia - proszę o diagnozę i jakieś środki zaradcze - będę bardzo wdzięczny.
"podniesienie", zrycie http://www.julekfst.webd.pl/images/foto ... 183701.jpg
"nora"? http://www.julekfst.webd.pl/images/foto ... 183705.jpg
widok ogólny http://www.julekfst.webd.pl/images/foto ... 183719.jpg
pozdrawiam,
Julek