Grubosz (Crasula)
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Grubosz bez korzeni na słońce? Ja bym nie ryzykowała,odpuść sobie .
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Nie, Tych dwóch roślin, czyli faucarii i grubosza nie sadź razem.
Sadzonkę grubosza możesz spokojnie wystawić na prażące słońce. Pięknie ukorzeniają się na sucho. Ale oczywiście pod warunkiem, że sadzonka jest do słońca przyzwyczajona, tak jak napisała piasek pustyni.
Często mi się coś ułamie z moich sukulentów. Albo koty urwią, ptaki udziobią.
I zauważyłam, że te kawałki świetnie sobie radzą, ukorzeniając się w pełnym słońcu i całkowitej suchości. Byle gdzie oczywiście,
Sadzonkę grubosza możesz spokojnie wystawić na prażące słońce. Pięknie ukorzeniają się na sucho. Ale oczywiście pod warunkiem, że sadzonka jest do słońca przyzwyczajona, tak jak napisała piasek pustyni.
Często mi się coś ułamie z moich sukulentów. Albo koty urwią, ptaki udziobią.
I zauważyłam, że te kawałki świetnie sobie radzą, ukorzeniając się w pełnym słońcu i całkowitej suchości. Byle gdzie oczywiście,
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Gruboszki - śliczności Odratowywany i reszta - niech się puszczają jak mogą
Kolorowa Crassula - piękne kolorki ma
A zdobyczny i jego rodzeństwo - pokrój mają wg mnie bardzo ładny
Niech ci rosną w siłę i zarosną dom
Kolorowa Crassula - piękne kolorki ma
A zdobyczny i jego rodzeństwo - pokrój mają wg mnie bardzo ładny
Niech ci rosną w siłę i zarosną dom
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 31 maja 2014, o 12:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Żanetko dziękuję za wsparcie i pomoc w podjęciu decyzji, zawsze to lepiej skorzystać z wiedzy kogoś bardziej doświadczonego A tak poza tym dziękuję za pochlebne komentarze na temat mojego gruboszka przynajmniej wiem, że roślina jest fajnym okazem, rośnie jak na drożdżach bez żadnego nawozu i jestem pod jego wrażeniem
P.s. Nie ma się co zawstydzać Żaneta - po prostu masz świetną wiedzę i warto się nią podzielić, żeby ludzie wiedzieli jak się opiekować Crassulkami
Pozdrawiam Asia
-- 6 cze 2014, o 23:42 --
Agnieszko, dziękuję za miły komentarz
Pozdrawiam Asia
P.s. Nie ma się co zawstydzać Żaneta - po prostu masz świetną wiedzę i warto się nią podzielić, żeby ludzie wiedzieli jak się opiekować Crassulkami
Pozdrawiam Asia
-- 6 cze 2014, o 23:42 --
Agnieszko, dziękuję za miły komentarz
Pozdrawiam Asia
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Witam!
w lutym pisałem na forum z prośbą o poradę, muszę wam podziękować bo roślinka wylądowała już prawie w koszu na śmieci , a teraz naprawdę wygląda już całkiem ładnie dla porównania wrzucam zdjęcia ;)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a64 ... 62e38.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/435 ... 31bd3.html
w lutym pisałem na forum z prośbą o poradę, muszę wam podziękować bo roślinka wylądowała już prawie w koszu na śmieci , a teraz naprawdę wygląda już całkiem ładnie dla porównania wrzucam zdjęcia ;)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a64 ... 62e38.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/435 ... 31bd3.html
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Widać poprawę na lepsze, i to znaczą!
Rozumiem, że wystawiona na zewnątrz na stałe?
Rozumiem, że wystawiona na zewnątrz na stałe?
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Wystawiony na stałe, ale nie dawno wiec narzazie przyzwyczajam do słońca żeby się nie sparzył ;]
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Ktoś twierdzi, że Crassule niezbyt ciekawie kwitną?
http://kiyanti2008.wordpress.com/2013/0 ... ade-plant/ - pierwsze zdjęcie na stronie. Niemal jak nasze wiosenne drzewka owocowe
http://kiyanti2008.wordpress.com/2013/0 ... ade-plant/ - pierwsze zdjęcie na stronie. Niemal jak nasze wiosenne drzewka owocowe
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Pięknie , ale w warunkach domowych kwitą skromniej...mój ma ok 10 lat i nie zdażyło mu się jeszcze kwitnąć
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Ja jakoś wczoraj widziałam u kogoś w oknie już przekwitnięte. Suchych badylków było dość dużo jak na dość niepozornie wyglądającego grubosza. Ciekawe kiedy moje by zakwitły? W ogóle to one właśnie teraz powinny kwitnąć czy bardziej jesienią? Bo jeśli teraz to chyba w tym roku już się nie doczekam.
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Podobno kwitnie w porze jesienno-zimowej .... czy ktoś to potwierdzi jeśli tak to może jeszcze zakwitną nasi pupile, tylko co zrobić by je zdopingowć
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Chciałam zapytać co mam zrobić z odrostami, które wyrastają u mojej Crassuli Falcatej między liśćmi. Zaznaczam, że nie zależy mi na nowych roślinkach, tylko na kwitnieniu. Czy mam to usuwać i traktować jak "wilki"....bo może to opóźnić kwitnienie http://ifotos.pl/zobacz/Crassula-_ewpsses.jpg/
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Nic nie ruszaj!
Crassula falcata- to po łacinie i nie odmieniamy.
Crassula falcata- to po łacinie i nie odmieniamy.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis