Jaśminowiec( Philadelphus) nie kwitnie,nie pachnie - odmiany ,wymagania
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jaśminowiec wonny - dlaczego nie kwitnie?
W tym roku masę krzewów straciło kwiaty z powodu późnych chłodów - po prostu zmarzły.
Nic się nie da z tym zrobić, może oprócz osłonięcia krzewu włókniną gdy zapowiadają majowy przymrozek...
Nic się nie da z tym zrobić, może oprócz osłonięcia krzewu włókniną gdy zapowiadają majowy przymrozek...
Zielonym do góry!!!
Re: Jaśminowiec wonny - dlaczego nie kwitnie?
hmm mogło tak być - bo wystawiony na południe.
W takim razie nie będę się na niego jeszcze z siekierą zasadzać.
Zobaczymy jak będzie za rok - chociaż niełatwo okryć 2-metrowy krzew
W takim razie nie będę się na niego jeszcze z siekierą zasadzać.
Zobaczymy jak będzie za rok - chociaż niełatwo okryć 2-metrowy krzew
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jaśminowiec wonny - dlaczego nie kwitnie?
Ciśnie się na usta nieśławne hasło : "sorry, taki klimat"...
Ale tak właśnie jest - nigdy nie wiesz, co się wydarzy. Może być kilka lat ciepłych, po czym jedna majowa noc niszczy wszystko.
Ale tak właśnie jest - nigdy nie wiesz, co się wydarzy. Może być kilka lat ciepłych, po czym jedna majowa noc niszczy wszystko.
Zielonym do góry!!!
Re: Jaśminowiec wonny - dlaczego nie kwitnie?
i jak tam? zakwitł uparciuch?? u nas w ogrodzie na jaśminach są dopiero pączki.. coś ta nasza zieleń ostatnio sama nie wie co ze sobą począć..albo coś kwitnie za wcześnie, albo za późno
Re: Jaśminowiec wonny - dlaczego nie kwitnie?
ma 1 (słownie "jeden") kwiatek. Więcej nie będzie bo nie ma z czego - wszystkie pączki wyginęły
Re: Jaśminowiec - w poszukiwaniu zapachów z dzieciństwa ...
A oto mój pełny jaśminowiec kupiony w 2009 r.Na górze wyrosły jakieś gałęzie bez kwiatów.Czy mam je wyciąć? i kiedy?
Pozdrawiam Ewa
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3853
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Jaśminowiec - w poszukiwaniu zapachów z dzieciństwa ...
Lepiej wyciąć pędy które przekwitły.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Jaśminowiec - w poszukiwaniu zapachów z dzieciństwa ...
Dodam,że na razie rośnie na nieużytkach ale już niedługo będzie przesadzony na działeczkę. I mam jeszcze jedno pytanie-czy taki pięcioletni jaśminowiec można przesadzać??Z góry dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam Ewa
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3853
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Jaśminowiec - w poszukiwaniu zapachów z dzieciństwa ...
Przesadzić jesienią lub wczesną wiosna i skrócić pędy.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Jaśminowiec - w poszukiwaniu zapachów z dzieciństwa ...
Nie trzeba całego przekopywać jak duży, tylko podzielić karpę i wsadzić tyle ile nam się podoba/ lub dwa - trzy itp sztuki , w szpalerek .
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Jaśminowiec - w poszukiwaniu zapachów z dzieciństwa ...
Prędzej za thuje frontem do klienta
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.