Stefanotis - uprawa, pielęgnacja
-
- ---
- Posty: 7566
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Stefanotis
Podlewać, i czekać aż się zazielenikatrina26 pisze:Podpowiedzcie mi proszę co jeszcze mogę z nim zrobić?
- katrina26
- 1000p
- Posty: 2319
- Od: 14 sie 2008, o 12:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Stefanotis
Nie mam południowego okna, musi mu wystarczyć wschodnie ;) Nie zostaje mi nic innego jak czekanie
Dziękuję za podpowiedzi.
Dziękuję za podpowiedzi.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 18 cze 2011, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Stefanotis inne problemy w uprawie
Witam chciałam zapytać co należy zrobić z przelanym Stefciem. Stefen Długo nie chciał kwitnąć, mimo nawożenia i wyglądał tak...
zaczełam go nawozić i stwierdziłam że może ma za sucho więc wstawiłam go do naczynia z wodą żeby się "napił" podłoże nie zdążyło do końca przeschnąć (tak mi się teraz wydaje) a ja zaserwowałam mu kolejną dawkę "picia". Stefek się w końcu zbuntował, zrzucił prawie wszystkie listki... i wygląda tak...
Pomóżcie Go urotować Obiecuję, że już nie będę go tak poić :P
zaczełam go nawozić i stwierdziłam że może ma za sucho więc wstawiłam go do naczynia z wodą żeby się "napił" podłoże nie zdążyło do końca przeschnąć (tak mi się teraz wydaje) a ja zaserwowałam mu kolejną dawkę "picia". Stefek się w końcu zbuntował, zrzucił prawie wszystkie listki... i wygląda tak...
Pomóżcie Go urotować Obiecuję, że już nie będę go tak poić :P
Re: Przelany Stefanotis
Niestety jest nie do uratowania.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 18 cze 2011, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Przelany Stefanotis
a czy gdybym go obcieła jest szansa, że odżyje?
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Przelany Stefanotis
Póbuj nie masz nic do stracenia...
WYjmij z doniczki obejrzyj jak wygląda bryła korzeniowa,usuń korzenie martwe,zgniłe i wsadź do nowego podłoża.
Przytnij oczywiście adekwatnie do wielkości bryły korzeniowej...
WYjmij z doniczki obejrzyj jak wygląda bryła korzeniowa,usuń korzenie martwe,zgniłe i wsadź do nowego podłoża.
Przytnij oczywiście adekwatnie do wielkości bryły korzeniowej...
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 18 cze 2011, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Przelany Stefanotis
W takim razie idę działać dam znać co i jak
- carmen83
- 100p
- Posty: 114
- Od: 18 mar 2010, o 10:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Witam wszystkich serdecznie.
Stefanotis bukietowy to mój najnowszy nabytek. Kupiłam go na poprawę nastroju mimo że do tej pory wzbraniałam się przez dosyć wysoką cenę Kwiat jest piękny... choć ma niewiele otwartych kwiatów (większość jeszcze zamkniętych) - pachnie wspaniale
Przeczytałam masę wątków dotyczących warunków jakie te kwiaty lubią ale wydaje mi się , że nadal nic nie wiem
Właśnie przyjechał ze mną ze sklepu i oto co planuję z nim zrobić, proszę o wskazówki czy będzie mu tak ok czy coś zmienić:
- stanowisko: parapet wschodni (ciągłe światło ale niezbyt mocne) , stolik zaraz obok okna wschodniego za firanką , wysoko na szafie jakieś 1,5 metra od wschodniego okna - co lepiej? Wiem że te kwiaty nie lubią przestawiania więc chciałabym od razu usadzić mojego Stefanka by było mu dobrze
- podstawka z wilgotnym żwirkiem i częste zraszanie listków - podobno to lubią
- przesadzenie z tej sklepowej doniczki i ziemi do innej (tylko kiedy? dziś zaraz po kupieniu, za tydzień, po przekwitnięciu??? )
- nawóz i też nie wiem kiedy aby nie popalić (teraz , po przesadzeniu czy kiedy?)
Z góry dziękuję za pomoc
Stefanotis bukietowy to mój najnowszy nabytek. Kupiłam go na poprawę nastroju mimo że do tej pory wzbraniałam się przez dosyć wysoką cenę Kwiat jest piękny... choć ma niewiele otwartych kwiatów (większość jeszcze zamkniętych) - pachnie wspaniale
Przeczytałam masę wątków dotyczących warunków jakie te kwiaty lubią ale wydaje mi się , że nadal nic nie wiem
Właśnie przyjechał ze mną ze sklepu i oto co planuję z nim zrobić, proszę o wskazówki czy będzie mu tak ok czy coś zmienić:
- stanowisko: parapet wschodni (ciągłe światło ale niezbyt mocne) , stolik zaraz obok okna wschodniego za firanką , wysoko na szafie jakieś 1,5 metra od wschodniego okna - co lepiej? Wiem że te kwiaty nie lubią przestawiania więc chciałabym od razu usadzić mojego Stefanka by było mu dobrze
- podstawka z wilgotnym żwirkiem i częste zraszanie listków - podobno to lubią
- przesadzenie z tej sklepowej doniczki i ziemi do innej (tylko kiedy? dziś zaraz po kupieniu, za tydzień, po przekwitnięciu??? )
- nawóz i też nie wiem kiedy aby nie popalić (teraz , po przesadzeniu czy kiedy?)
Z góry dziękuję za pomoc
carmen83 - kolejne podejście do ogródka warzywno-kwiatowego
- BEATA55555
- 200p
- Posty: 393
- Od: 22 wrz 2008, o 17:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Stefanotis bukietowy właściwe warunki dla nowego domownika.
Mojego Stefana mam ok 1,5-2 lata. Podlewany jest za pomocą knota, nawożony nawozem dla kwitnących ( zimą był nawożony nawozem dla zielonych).Stoi na parapecie okno od strony południowo-zachodniej. Kwitnie gdzieś od maja, jedne bukieciki przekwitają następne rozkwitają ( średnio po 3-4 bukieciki). Ja swojego nie zraszam a nawet nie myje wodą, listki wycieram mięciutką ściereczką. Stefanotis bardzo szybko rośnie, pęd potrafi urosnąć nawet ok 15 cm na dobę, pędy lużno upinać do pałąka ( ja swoje upinałam ciasno i teraz niektóre bukieciki mają problemy że wzrostem). Przesadzany był trzy razy. Stefanka ma też moja mama, uprawiany jest identycznie na wschodnim parapecie, nawet nawóz dostaje taki sam ale uparł się i nie kwitnie!
- carmen83
- 100p
- Posty: 114
- Od: 18 mar 2010, o 10:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Stefanotis bukietowy właściwe warunki dla nowego domownika.
Dzięki za cenne informacje
Twój kwiat przesadzany był w trakcie kwitnienia czy po (podobno nie powinno się przesadzać kwitnących roślin) - nie wiem czy mojego przesadzić od razu czy się wstrzymać.
W jakiej doniczce masz Stefanka - czytałam że koniecznie musi być w ceramicznej/glinianej i to na spodku z wilgotnym żwirkiem - nie bardzo rozumiem czemu.
Pozdrawiam
Twój kwiat przesadzany był w trakcie kwitnienia czy po (podobno nie powinno się przesadzać kwitnących roślin) - nie wiem czy mojego przesadzić od razu czy się wstrzymać.
W jakiej doniczce masz Stefanka - czytałam że koniecznie musi być w ceramicznej/glinianej i to na spodku z wilgotnym żwirkiem - nie bardzo rozumiem czemu.
Pozdrawiam
carmen83 - kolejne podejście do ogródka warzywno-kwiatowego
- BEATA55555
- 200p
- Posty: 393
- Od: 22 wrz 2008, o 17:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Stefanotis bukietowy właściwe warunki dla nowego domownika.
Mój w kilka dni po zakupię zrzucił kwiaty i pączki i zaraz po tym go przesadziłam. Rośnie w plastikowej doniczce bez drenażu, przy przesadzaniu umieściłam w doniczce knot i przeciągnęłam go przez otwór w dnie. Całość jest umieszczona na pojemniku z wodą w której moczy się drugi koniec knota.
- carmen83
- 100p
- Posty: 114
- Od: 18 mar 2010, o 10:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Stefanotis bukietowy właściwe warunki dla nowego domownika.
W takim razie wstrzymam się jeszcze z przesadzaniem. Niech sobie spokojnie kwitnie
carmen83 - kolejne podejście do ogródka warzywno-kwiatowego