Przypołudnik(Mesembryanthemum) - wysiew, uprawa,problemy
- paprotka882
- 500p
- Posty: 587
- Od: 13 sty 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Beatriceee
- 200p
- Posty: 361
- Od: 28 cze 2013, o 01:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy
- Kontakt:
Re: Przypołudnik
Ale śliczne kwitnienia, u mnie jeszcze nic. Żyją, rosną, trochę zmarniały, był już oprysk na mszyce.
Pozdrawiam Beata
Mój balkon i rośliny domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68297" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój balkon i rośliny domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68297" onclick="window.open(this.href);return false;
- paprotka882
- 500p
- Posty: 587
- Od: 13 sty 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: Przypołudnik
U mnie mszyce tylko póki co były na nasturcji natomiast godecje prawie zeżarte przez jakieś robale takie małe żuczki, na szczęście unicestwiłam robactwo, godecje może zakwitną a z przypołudnikami jest tylko taki problem ze lepiej ich wcale nie dotykać bo jakieś taki kruche i lepiej jak żyją swoim życiem
Re: Przypołudnik
A udało sie komuś zebrać nasiona przypołudnika,jezeli tak to w jakiej fazie po przekwitnięciu,
- paprotka882
- 500p
- Posty: 587
- Od: 13 sty 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: Przypołudnik
Mi przekwitły już 2 kwiatki, i próbowałam jakoś tak ruszyć ten środek palcem i poleciał jakiś pył, ale czy to nasiona czy one były dobre to nie wiem, natomiast ja mam jeszcze dużo z paczki bo wysiałam pół opakowania a sadzonek miałam ok 150 sobie zostałam jakieś 50 resztę rozdałam, dlatego nie będę się bawiła z zbieraniem
- Beatriceee
- 200p
- Posty: 361
- Od: 28 cze 2013, o 01:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy
- Kontakt:
Re: Przypołudnik
Mam pąki
Chyba wiem o jakich żuczkach mówisz, takich latających? Miałam je na aksamitkach. Zjadały kwiaty, teraz ich nie widzę, ale nie robiłam oprysku.
Chyba wiem o jakich żuczkach mówisz, takich latających? Miałam je na aksamitkach. Zjadały kwiaty, teraz ich nie widzę, ale nie robiłam oprysku.
Pozdrawiam Beata
Mój balkon i rośliny domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68297" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój balkon i rośliny domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68297" onclick="window.open(this.href);return false;
- paprotka882
- 500p
- Posty: 587
- Od: 13 sty 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: Przypołudnik
Dokładnie takich latających, ja opryskiwałam, to nawet z 2 razy to to na mnie usiadło. Ale ja opryskałam dość mocno bo myślałam że zaraz zje mi nie tylko godecje, ale wszystkie kwiaty, a na nich to było dosłownie na każdym kwiatku kilka sztuk.
- paprotka882
- 500p
- Posty: 587
- Od: 13 sty 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Beatriceee
- 200p
- Posty: 361
- Od: 28 cze 2013, o 01:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy
- Kontakt:
Re: Przypołudnik
Jak długo utrzymują się kwiatki?
U mnie po pączkach widzę, że też będą róże i jakiś żółty prześwituje.
Co prawda tak się pokładają, że zaczęły zwisać z doniczki, a w doniczce zostało "gniazdo".
U mnie po pączkach widzę, że też będą róże i jakiś żółty prześwituje.
Co prawda tak się pokładają, że zaczęły zwisać z doniczki, a w doniczce zostało "gniazdo".
Pozdrawiam Beata
Mój balkon i rośliny domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68297" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój balkon i rośliny domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68297" onclick="window.open(this.href);return false;
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12452
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Przypołudnik
Kwiatki są dosyć trwałe. Pierwszy, który otworzył się już tydzień temu, ciągle jeszcze jest.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- paprotka882
- 500p
- Posty: 587
- Od: 13 sty 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: Przypołudnik
Locutus a siałeś do gruntu czy w domu i potem pikowanie ?? Śliczne te kwiatuszki