Ślady zwierząt/szkodników w ogrodzie - dziury,norki,jamy,odchody...
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Dobrze mnie Agnieszko zrozumiałaś, ubywa teraz w ziemi pokarmu dla nornic trzeba je dokarmiać ( latem nie chcą granulatu bo mają dużo lepsze jedzenie w ogrodzie) granulkami dla gryzoni ( można kupić w ogrodniczym za 5-6 zł koloru różowego). Nornice z ochotą zabiorą się do jedzenia, tylko należy im ten pokarm podstawić pod nos: ja granulki wysypuję na talerzyk lub wodoodporną tackę, kładę tuż przy otworze w ziemi( nawet lekko zagłębiam by nornice nie musiały szukać). By z pokarmu nie korzystały inne zwierzęta (koty) i by nie zamakała karma ( zaraz pleśnieje) należy większym talerzem lub podstawką pod doniczki przykryć, zostawiając od strony dziurki w ziemi przestrzeń wysokości 3-5 cm między talerzykami by nornice miały swobodny dostęp do karmy. Na początek wsypuje się niewiele pokarmu, gdy się stwierdzi że zaczyna ubywać, należy systematycznie dosypywać karmy. Gry karmy przestanie ubywać, odczekać 3-5 dni i zmienić miejsce karmienia nornic , gdyż w promieniu 5-7 metrów całe rodziny nornic już padły od trutki Przed postawieniem talerzyka przy dziurce trzeba sprawdzić czy tą dziurką wychodzą nornice na powierzchnię, można na dziurce położyć źdźbło trawy, czy lekko zasypać dziurkę. Mnie w sezonie jesień do wiosny ubywa 3-4 puszek granulatu na dożywianie nornic. Pozdrawiam. Tadeusz.
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
O cieniu wybacz ja jakiś jestem nie kumaty Dlaczego takie coś mi do głowy przyszło to ja nie mam pojęcia. Spróbuję im poradzić to co mówisz. Zobaczę co z tego wyjdzie może znikną.
Problem w tym że nornica jest zwierzęciem pod ochroną w naszym kraju z racji jej ogromnego apetytu. Zjada głownie masę owadów i bardzo rzadko powoduję szkody. Troszkę łyso by mi było polecić im kupienie trutki. Znasz jakieś inne metody takie bardziej humanitarne.
Problem w tym że nornica jest zwierzęciem pod ochroną w naszym kraju z racji jej ogromnego apetytu. Zjada głownie masę owadów i bardzo rzadko powoduję szkody. Troszkę łyso by mi było polecić im kupienie trutki. Znasz jakieś inne metody takie bardziej humanitarne.
Re: Ślady zwierząt w ogrodzie...
Pozdrawiam Ewa
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Krzysiu, nornica ma ogromny apetyt: na nasze cebulki tulipanów, narcyzy, lilii i wielu innych cebulek, w warzywniaku, jej ogromny apetyt przekłada się na pozostawienie tylko z buraków, skórki zewnętrznej, tak samo z marchwią i wielu innymi warzywami, być może że zjada owady( oby nie pożyteczne), ale z tego co mnie wiadomo żywi się głównie częściami rośliny znajdujących się w ziemi, jak również potrafi zimą zjeść korę na pędach drzew i krzewów. Pierwsze słyszę że to stworzenie, niezmiernie żarłoczne i bardzo, ale to bardzo niepożądane w ogrodzie, może być chronione. Wiem że chroniony jest kret, szkodnik o wiele bardziej przyjazny ogrodowi, ale ta ochrona nie dotyczy ogrodów, jeżeli coś dobrego mogę powiedzieć o kretach ,to nie znajduję żadnego słowa usprawiedliwienia do obecności nornicy w ogrodzie, do mojego ogrodu z trzech stron ( od wielu lat niekoszone łąki) walą tabuny nornic i wiem co potrafią zrobić w ogrodzie. Pozdrawiam .Tadeusz.Problem w tym że nornica jest zwierzęciem pod ochroną w naszym kraju z racji jej ogromnego apetytu
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Szczerzę mówiąc to znalazłem informację nieco inne. Ale były one na pewnej encyklopedii którą każdy może do woli zmieniać więc może są tam bzdury napisane. Mnie to się też dziwne wydaje. Ale o tym że owady je to słyszałem. Bestie małe. Ostatnio taką małą na trawę z pracy wynosiłem bo zamieszkała pod lodówką. Troszkę szkoda mi ich bo one są takie ładne i wyglądają tak bezbronnie. A w zasadzie to groźny szkodnik. W każdym razie bardzo ale to bardzo dziękuję za porady. Przekaże je znajomej. Powiem żeby wypróbowała z tą trawą albo z przysypaniem dziurek. Sprawdzi się czy to one.
Kuna, nie kuna..., co może źerować w ten sposób...? Śladów dużo, coraz większe, oto aktualne fotki. Te dziury to dołki, nie ma tam korytarzy... zwierzę rozrywa darń w poszukiwaniu jedzenia (widziałam kawałki dżdżownicy).
Jeśli chodzi o lisy, to wydaje mi się mało prawdopodobne ze względu na zurbanizowaną okolicę, prawie centrum, gęsta poniemiecka zabudowa jednorodzinna, ruchliwe ulice.
Z dzikich widziałam kunę, wiewiórkę...
Jeśli chodzi o lisy, to wydaje mi się mało prawdopodobne ze względu na zurbanizowaną okolicę, prawie centrum, gęsta poniemiecka zabudowa jednorodzinna, ruchliwe ulice.
Z dzikich widziałam kunę, wiewiórkę...
Pozdrawiam Ewa
Re: Zniszczony trawnik
Krzysiek86 nie wydaje mi się, aby TWOJA znajoma robiła zdjęcia w MOIM ogródku!No chyba, że JA jestem tą znajomą?!krzysiek86 pisze:Witajcie. Mam do Was wszystkich pytanie. na działce pewnej znajomej mi osoby pojawiły się takie dziury. w zeszłym roku również o tej samej porze roku. Problem w tym że to się nasila i dziur jest strasznie dużo. Wygląda jak by ktoś wbijał patyk pod katem w ziemię. Co to może być Pomocy
Dodaje fotkę miejsca zbrodni
w większym gronie może coś uradzimy...
Pozdrawiam Ewa