Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
- piortkowice
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 13 sty 2013, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konin
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu jakie cudne powojniki i ile kwiecia na nich Przecudne . Pozdrawiam
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu masz bajeczny powojnikowy bukiet.... coś niesamowitego, ależ kwiatów Cudnie przenikają się te dwa kolory.....
Lilijki też marzenie, kocham te kwiaty
Lilijki też marzenie, kocham te kwiaty
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu, brak mi słów dla tych powojników. Nie dość że ogromniaste to dosłownie całe w kwiatach . A moje jakieś coś zaczyna nabierać i padają jedno po drugim .. Znam twój ból z tymi pomarańczowymi liliowcami. Rozrastają się niesamowicie, mało tego, przesadzałam je w inne miejsce, a na wiosnę nadal puściły cała masę kłów na swoim starym siedlisku. To chyba jakieś niezniszczalne okazy
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Powojnik super lilie też śliczne. Czekam na kolejne zdjęcia powojników.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2073
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Re-we-la-cja ( myslę tu o kompozycji powojników włoskich). Nie żałuj nam następnych fotek ;)
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Annes 77 mi też ten kamienny bucik bardzo się spodobał.Lubię takie fajne drobiazgi w ogrodzie.
Sosenki4 na początku obrzeża robiliśmy z betonowych krawężników,ale przy koszeniu trawy jest z nimi kłopot.Zostało nam trochę cegieł od budowy komina więc postanowiłam w ten sposób je wykorzystać.Wygląda to dość ładnie i jest praktyczne.
colli28 dziękuję za miłe słowa.Przyznam,że jestem zaskoczona,że moje powojniki tak się spodobały.
patusia336 ja też mam listę swoich marzeń i mam nadzieję,że uda mi się powoli je zrealizować.Mam tylko przeczucie,że napad na bank by mi nie pomógł,bo brakło by w nim pieniędzy na moje roślinne fantazje Córeczkę masz śliczną więc nie dziwi mnie,że lubi się przeglądać w lusterku Moje pannice już powoli dobierają mi się do kosmetyków
aneczka1979 ten powojnik z jaśniejszymi kwiatami ma 3 lata a drugi jest młodszy.Sama jestem w szoku,że aż tak obficie kwitną Co do odmian to nie mam pojęcia,bo nie były oznaczone.Na kartonikach miały jedynie zdjęcia kwiatów.Chyba muszę pokusić się o identyfikację na forum.
Shiz3R moje lilie też dopiero się rozkręcają.Już nie mogę doczekać się aż kolejne rozkwitną Zaskoczona jestem,że wszystkie moje liliowce mają pączki,nawet te kupione całkiem niedawno.
piotrkowice dziękuję w imieniu powojników Mam nadzieję,że nie przekwitną zbyt szybko,żebym mogła nacieszyć nimi oczy
AGNESS dla mnie lilie i róże to królowe lata.Nie umiem wybrać,które bardziej lubię.Powojnik co roku jest coraz większy i ładniej kwitnie.Bez problemu przetrwał zimę i nie ma oznak chorób.Moja Mama tak się nim zachwyciła,że sama też kupiła takie trzy do swojego ogródka.
nifredil Sabinko przykro mi z powodu Twoich powojników Tego liliowca przesadziłam podczas zmiany ogrodzenia.Mąż dobrze przekopał ziemię a on i tak wyrasta po obu stronach nowego płotu.Jak dla mnie to jest niezniszczalny ale to chyba cecha wszystkich starych odmian kwiatów
szostani oczywiście że będą nowe zdjęcia powojników.Będzie co oglądać w długie zimowe wieczory
Jurku witam w moim ogrodzie O powojniku już tyle napisałam więc dodam tylko,że w zamyśle miał on piąć się bo wyschniętym pniu wierzby.Okazuje się jednak,że to dla niego za mało więc porasta też sąsiadujący bukszpan.Widocznie służy im ta symbioza,tylko martwię się czy za rok nie będę musiała zrobić większej podpory.
Jeśli ktoś pokusi się o identyfikację to bardzo proszę:
A to tegoroczny nabytek i też pokazuje pączki:
Trzeci w tym roku zbiór rzodkiewki:
Już nie mogę doczekać się pomidorków koktajlowych:
Truskawki powoli się kończą:
Następne w kolejce są porzeczki.Mam trzy rodzaje:czarną,białą i czerwoną.Tutaj te ostatnie:
Na zdjęciu dobrze nie widać,ale nowa rabatka zyskała ciekawsze tło:
Sosenki4 na początku obrzeża robiliśmy z betonowych krawężników,ale przy koszeniu trawy jest z nimi kłopot.Zostało nam trochę cegieł od budowy komina więc postanowiłam w ten sposób je wykorzystać.Wygląda to dość ładnie i jest praktyczne.
colli28 dziękuję za miłe słowa.Przyznam,że jestem zaskoczona,że moje powojniki tak się spodobały.
patusia336 ja też mam listę swoich marzeń i mam nadzieję,że uda mi się powoli je zrealizować.Mam tylko przeczucie,że napad na bank by mi nie pomógł,bo brakło by w nim pieniędzy na moje roślinne fantazje Córeczkę masz śliczną więc nie dziwi mnie,że lubi się przeglądać w lusterku Moje pannice już powoli dobierają mi się do kosmetyków
aneczka1979 ten powojnik z jaśniejszymi kwiatami ma 3 lata a drugi jest młodszy.Sama jestem w szoku,że aż tak obficie kwitną Co do odmian to nie mam pojęcia,bo nie były oznaczone.Na kartonikach miały jedynie zdjęcia kwiatów.Chyba muszę pokusić się o identyfikację na forum.
Shiz3R moje lilie też dopiero się rozkręcają.Już nie mogę doczekać się aż kolejne rozkwitną Zaskoczona jestem,że wszystkie moje liliowce mają pączki,nawet te kupione całkiem niedawno.
piotrkowice dziękuję w imieniu powojników Mam nadzieję,że nie przekwitną zbyt szybko,żebym mogła nacieszyć nimi oczy
AGNESS dla mnie lilie i róże to królowe lata.Nie umiem wybrać,które bardziej lubię.Powojnik co roku jest coraz większy i ładniej kwitnie.Bez problemu przetrwał zimę i nie ma oznak chorób.Moja Mama tak się nim zachwyciła,że sama też kupiła takie trzy do swojego ogródka.
nifredil Sabinko przykro mi z powodu Twoich powojników Tego liliowca przesadziłam podczas zmiany ogrodzenia.Mąż dobrze przekopał ziemię a on i tak wyrasta po obu stronach nowego płotu.Jak dla mnie to jest niezniszczalny ale to chyba cecha wszystkich starych odmian kwiatów
szostani oczywiście że będą nowe zdjęcia powojników.Będzie co oglądać w długie zimowe wieczory
Jurku witam w moim ogrodzie O powojniku już tyle napisałam więc dodam tylko,że w zamyśle miał on piąć się bo wyschniętym pniu wierzby.Okazuje się jednak,że to dla niego za mało więc porasta też sąsiadujący bukszpan.Widocznie służy im ta symbioza,tylko martwię się czy za rok nie będę musiała zrobić większej podpory.
Jeśli ktoś pokusi się o identyfikację to bardzo proszę:
A to tegoroczny nabytek i też pokazuje pączki:
Trzeci w tym roku zbiór rzodkiewki:
Już nie mogę doczekać się pomidorków koktajlowych:
Truskawki powoli się kończą:
Następne w kolejce są porzeczki.Mam trzy rodzaje:czarną,białą i czerwoną.Tutaj te ostatnie:
Na zdjęciu dobrze nie widać,ale nowa rabatka zyskała ciekawsze tło:
- patusia336
- 1000p
- Posty: 2520
- Od: 31 sty 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
pomidorki już prawie czerwone , ale super , u mnie by się jakieś porządne słonko przydało to zaraz by wystartowały
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu a zdradzisz nazwy powojników, bo nie umiem się doszukać
-
- 500p
- Posty: 687
- Od: 8 mar 2014, o 14:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: między Kłodzkiem a Wrocławiem
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
powojnik! lilie! i wszelakie inne piękności!
bosko!
bosko!
Amelia
Wielka działkowa metamorfoza! http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=74326
Wielka działkowa metamorfoza! http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=74326
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
patusia336 na szczęście u mnie ostatnio jest słonecznie więc pomidorki złapały kolorek.Mam nadzieję,że i do Twoich pomidorków dotrze słoneczko
AGNESS przyznam,że nie znam nazwy.Niestety marketowe rośliny nie zawsze mają oznaczoną odmianę a te o które pytasz kupiłam w Biedronce.Skłaniam się ku podpowiedzi Aneczki że jeden to Polish Spirit a drugi Madame Julia Correwon,ale pewności nie mam
ameliar kochana dawno Cię tu nie było Cieszy mnie,że Ci się u mnie podoba.A kiedy wrzucisz jakieś swoje foteczki,bo z chęcią bym obejrzała
AGNESS przyznam,że nie znam nazwy.Niestety marketowe rośliny nie zawsze mają oznaczoną odmianę a te o które pytasz kupiłam w Biedronce.Skłaniam się ku podpowiedzi Aneczki że jeden to Polish Spirit a drugi Madame Julia Correwon,ale pewności nie mam
ameliar kochana dawno Cię tu nie było Cieszy mnie,że Ci się u mnie podoba.A kiedy wrzucisz jakieś swoje foteczki,bo z chęcią bym obejrzała
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
No właśnie jakoś nie załapałam Twojej propozycji pokuszenia się o nazwanie odmian, gapa ze nie
-
- 500p
- Posty: 687
- Od: 8 mar 2014, o 14:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: między Kłodzkiem a Wrocławiem
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu prawdopodobnie w czwartek jak będzie ładna pogoda to popracuje na działeczce i zrobię fotorelację
Trochę się u mnie działo przez ostatni weekend więc nie było czasu na nic a chwaściska zarosły...
Trochę się u mnie działo przez ostatni weekend więc nie było czasu na nic a chwaściska zarosły...
Amelia
Wielka działkowa metamorfoza! http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=74326
Wielka działkowa metamorfoza! http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=74326
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
AGNESS nic nie szkodzi Przyznam się,że i ja bardziej skupiam się tu na zdjęciach
ameliar niestety chwasty już tak mają,że nie chcą czekać aż będę miała dla nich czas i rosną na potęgę.Rozumiem,że nie samą działką człowiek żyje więc będę cierpliwie czekać na weekendową sesję
A tak dziś wygląda mój Chopin:
ameliar niestety chwasty już tak mają,że nie chcą czekać aż będę miała dla nich czas i rosną na potęgę.Rozumiem,że nie samą działką człowiek żyje więc będę cierpliwie czekać na weekendową sesję
A tak dziś wygląda mój Chopin: