Rosahumus same zachwyty a jakie efekty?
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Rosahumus
Najlepiej tydzień dwa przed siewem w deszczową pogode
Re: Rosahumus
Witam. Mam glebę dość piaszczystą, szybko wysychającą, przepuszczalną. Ze względu na łatwe wymywanie nawozów (zarówno gnojówki z pokrzyw i innych chwastów jak i mineralne) podczas długotrwałych deszczów zainwestowałem w 1kg Rosahumusu. Przejechałem wszystkie róże, żurawiny (+ oczywiście powtórkę siarczanem amonu żeby wyrównać zasadowość soli potasowej kwasów humusowych z "kondycjonera gleby"), pół namiotu foliowego i kawałek trawnika. Dodałem też do wody do podlewania kwiatów doniczkowych. Jak na dzień dzisiejszy różnicy nie widzę. Zobaczymy za jakiś czas, ale podejrzewam że wielkiej różnicy nie zobaczę. Chociaż na świeżo przekopanym wsadzałem poziomki i podlałem 2x większą dawką (tzn. tą górną bodajże 6g/1L) i trochę dłużej się woda trzyma w glebie.
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Rosahumus
Na piachach trzeba wprowadzić duże ilości materii organicznej, obornik. Na zbite ciężkie gleby Rosahumus wpływa bardzo dobrze.
Pozdrawiam - BabajAGA
- Pawel42
- 500p
- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Rosahumus
Nie zgodzę się do końca z tralaluszy ja mam w W-wie dość ubogą piaszczystą glebę z którą mieszałem w zeszłym roku ziemię z ogrodową z worków 50 litrowych,potem po miesiącu zacząłem stosować Rosahumus i jestem zadowolony.Rośliny i kwiaty były bardziej okazałe,mam wrażenie graniczące z pewnością że dłużej kwitły.
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Rosahumus
No właśnie, czyli wprowadziłeś materię organiczną w postaci ziemi z worków
Pozdrawiam - BabajAGA
Re: Rosahumus
Kompost niestety baaaaardzo szybko się rozkłada i w zasadzie jeśli chodzi o kumulację związków odżywczych to niestety kiepsko z tym. Nie wiąże praktycznie nic, jedynie może dostarczać tego co miały roślinki z których powstał podczas rozkładu. Polepsza stosunki wodne i powietrzne. Jeśli chodzi o rosahumus reklamowany jest jako główny komponent "próchnicy glebowej" (a dokładniej kwasy humusowe stanowiące 56% rosahumusu) - mamy teraz długotrwałe deszcze, zobaczymy czy nawożone jednakowo części z rosahumusem i bez rosahumusu jednakowo będą reagować na wypłukiwanie nawozów. Zastosowałem na małym kwadracie trawnika i jest minimalna różnica, ale to już przy wysokości trawy domagającej się koszenia więc efekt stanowczo niezjawiskowy, zobaczymy gdy będą okresy gorących bezdeszczowych tygodni, bo zawsze pojawiały się lekko przypalone placki i jeśli kawałek podlany rosahumusem takowych mieć nie będzie to użyję na całym trawniku.
W tunelu foliowym warzywa kapustne potraktowane rosahumusem i bez zachowują się jednakowo - w znaczeniu jednakowa wielkość, pokrój, kolor liści. Ziemia dodatkowo była kompostem nawieziona - może dlatego brak różnic. Obserwacje będę kontynuował, jeśli coś się pokaże ciekawego to jak najbardziej wrzucę fotki na forum, natomiast raczej między bajki można włożyć 5-20% większe plony i bardzo wyraźne różnice we wzroście, kwitnieniu itp. Mam dobrą glebę jeśli chodzi o składniki odżywcze, ale słabą jeśli chodzi o pojemność wodną i rosahumus miał pomóc, a tego niespecjalnie widać.
W tunelu foliowym warzywa kapustne potraktowane rosahumusem i bez zachowują się jednakowo - w znaczeniu jednakowa wielkość, pokrój, kolor liści. Ziemia dodatkowo była kompostem nawieziona - może dlatego brak różnic. Obserwacje będę kontynuował, jeśli coś się pokaże ciekawego to jak najbardziej wrzucę fotki na forum, natomiast raczej między bajki można włożyć 5-20% większe plony i bardzo wyraźne różnice we wzroście, kwitnieniu itp. Mam dobrą glebę jeśli chodzi o składniki odżywcze, ale słabą jeśli chodzi o pojemność wodną i rosahumus miał pomóc, a tego niespecjalnie widać.
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Rosahumus
Wczoraj kupiłam rosahumus też będę stosować, ale nie wiem czy teraz mogę. Ziemię nawożę kompostem i zielonymi nawozami bardzo intensywnie od kilku lat, już są pewne efekty ale niewystarczające. Mam działkę na piaskach więc podlewam praktycznie cały sezon chodzi mi o zatrzymanie wymywania pierwiastków. A gdyby udało się ograniczyć podlewanie była bym szczęśliwa.
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Rosahumus
Mam ziemię gliniastą i wczesną wiosną zastosowałem rosahumus na części trawnika. Jest moim zdaniem minimalna różnica, ale na tyle mała że nie koniecznie musi to być spowodowane działaniem środka. Nie mniej nie zniechęcam się i dalej będę prowadził doświadczenie. Wszystko musi mieć swój czas działania.
Re: Rosahumus
Na glinę to polecam :
-liście
-trawę
- słomę
-obornik
oraz żwir
-liście
-trawę
- słomę
-obornik
oraz żwir
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Rosahumus
A to już zastosowane na rabatach w tym roku Robert dobrze mówi, skoszona trawa czyni cuda Ale na trawniku nie mogę tego użyć
Re: Rosahumus
Można i tak i tak. Podsuszoną na rabaty / w sumie to jak idzie słońce i wiem, że będzie następnego dnia również gorąco to walę prosto z kosiarki taką mokrą wyschnie. A można i przekopywać/ lub zagrzebywać ziemią trawę.
Petunia non kotlet czyli po co wydawać pieniądze na nawozy jak mamy w ogrodzie perpetum mobile.
Petunia non kotlet czyli po co wydawać pieniądze na nawozy jak mamy w ogrodzie perpetum mobile.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.